Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żal mi mojego byłego faceta

Polecane posty

Gość gość

nie mam z nim kontaktu. Rozstaliśmy się już bardzo dawno. Niestety z jego winy. Spotykał się ze mną, rozkochał w sobie a chyba nie do końca zapomniał o swojej pierwszej dziewczynie o czym dowiedziałam się już po rozstaniu. Ja mocno go pokochałam, chciałam szczęścia dla siebie a zwłaszcza dla niego. Kiedy zaczęły się problemy nie wytrzymałam, zaczął mnie obrażać w kłótni, wyzywać. Odeszłam, on po jakimś czasie przepraszał, mówił że się zmienił. Nie uwierzyłam, nie chciałam się ładować w ten związek chociaż ciągle był w moim sercu. Potem jedynie dowiedziałam się, że kogoś ma, że jest szczęśliwy. I tyle. Nie chciałam się interesować jego życiem, ani żeby on interesował się moim. Myślałam, że kiedyś przejdzie chociaż nie umiem do tej pory być z nikim innym. Dzisiaj się dowiedziałam, że chyba wszystko mu się wali. Że mama jest chora, miała wypadek. Żal mi go i chociaż nie mam prawa do niego pisać to w głębi duszy nigdy źle mu nie życzyłam mimo tego co nawyprawiał. Strasznie tęsknie i boję się, że zbyt bardzo to wszystko przezywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a długo z nim nie jesteś? ja ze swoim narzeczonym nie jestem około dwóch mc.. tak dostałam nawet pierścionek, zerwałam zaręczyny, ale nie żałuję. Odezwij sie do niego. Może potrzeba Ci sprawdzenia co u niego i to trzyma Cie w niepewności czy coś jeszcze do niego masz czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mariolka nie pierdziel, wpakowałaś sie w trójkąt. On teraz zrozumiał, że jednak kocha kogoś innego, a ty zostałaś odrzucona. Może ona już go nie chce, a on teraz tez już ciebie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokój....ciągle się łudzisz że może się między Wami ułoży....odpuść, niech go wspiera jego obecna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie 5 lat. Nie wiem czy to najlepszy pomysł. Sama zerwałam kontakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że nie mam prawa się wcinać. Nie chcę nikogo zdenerwować tylko czułam, że musze się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ;) 5 lat... szmat czasu :) żyj dalej, bo czas płynie, młodość ucieka, nikt nam jej nie zwróci, a potem będziesz żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to zleciało bardzo szybko. Ech ja wiem, że dobrze mi radzicie zapewne ale jedno dodam- to jest cholernie ciężkie. Nie wiem czemu tak bardzo gdzieś mi leży na sercu. Nie rozumiem tego. Podobali mi się inni faceci, jeden nawet bardzo ale niestety nie widział we mnie materiału na dziewczynę. I zapomniałam, nie jest dla mnie ważny. Tamten niestety jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po takim czasie, nie ma sensu odnawiać, starej miłości. to juz się nie da. wiem z doświadczenia, próbowalam jeszcze utrzymywac kontakt, niestety nie wyszło. teraz on udaje, że mnie nie zna. po co ci to? znowu chcesz cierpieć, nie rozdrapuj starych ran nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trać czasu....czujesz się samotna i te sentymenty wynikają właśnie z tego....spróbuj poznać kogoś innego, niekoniecznie zaraz na związek ale poumawiaj się na randki, dostrzeż że istnieje inny świat poza nim i istnieja inni mężczyźni, byc może spotkasz kogoś innego i potem będziesz żałować swoich rozterek i straconego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie rację :) nie ma sensu nic robić. A na randki bardzo chętnie bym sie umówiła chociaż żeby odzyskać pewność siebie i to, że jednak są fajni i szanujący kobiety mężczyźni. Jednak nic z tego, nie wiem czym to jest spowodowane ale nawet kolegów nie mam żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×