Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z chrzestną i rodziną co o tym myślicie

Polecane posty

Gość gość

Problem, tylko, że nie z mojej strony a ze strony moich rodziców i poniekąd siostry. Wybraliśmy już z mężem chrzestnych dla naszej córeczki, chrzestnym będzie brat męża, a ja na chrzestną chcę moją kuzynkę. I tutaj podniósł się raban... jak rodzice się dowiedzieli to byli w "szoku". Jak to? Nie siostra??? Moja siostra też już myślała, że będzie chrzestną, chociaż wprost tego mi nie powiedziała, ale uznała to za oczywiste. Teraz rodzice próbują mnie przekonać do zmiany decyzji, męczą mnie, mama ostatnio nawet dzwoniła w tej sprawie... Nie chcę siostry, nie mówię, że mam z nią zły kontakt, chociaż różnica wieku 10 lat wiadomo jak to wygląda, ale teraz relacje miedzy nami są spoko. Czasem mam ochotę im wykrzyczeć, że wg. mnie jest za stara na chrzestną dla córki (to jest jeden z argumentów) ale pewnie wy też mnie zbesztacie za takie coś. Siostra ma 36 lat. Brat męża ma 24 a kuzynka 19. Bardzo się lubimy, mamy ze sobą dobry kontakt, ona lubi dzieci, liczę, że będzie miała z moją córką dobry kontakt jako ciocia, ona też przychodzi do mnie często, bawi się z małą bo mieszkamy blisko siebie. Decyzji zmieniać nie chcę i nie chcę im ulegać, ale niesmak pozostanie bo moja rodzina ma do mnie pretensje, że śmiałam wziąć kogoś innego kogo sobie wymarzylii pewnie kontakty też się popsują ;/. Co byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko twój wybór . Nie powinnaś pisać, że siostra jest za stara na chrzestną bo to nieprawda . Nie chciała bym takiej siostry jak ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się i weź na chrzestną kuzynkę skoro uważasz ze będzie lepsza. Rodzice trochę pomarudzą ale pewnie później im przejdzie. U mnie była podobna sytuacja bo mąż na świadka na naszym slubie wziął najlepszego kumpla w swoim wieku a też ma brata 9 lat starszego z którym ma słaby kontakt i też niektórzy byli zdziwieniu czemu nie brat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedziałam tego nikomu, tylko tutaj napisałam. Myślałam, ze to normalne, że na chrzestnych bierzesię młodych ludzi, przynajmniej z tego co wiem taka jest tradycja nawet więc przez to zdziwiłam się dlaczego rodzice się sprzeciwiają. Nie napisałam, że jest ogólnie stara, nie wiem co tu kogo może obrażać, wiek to wiek, najmłodsza już nie jest a rodzice mi powiedzieli, ze pewnie się obrazi jak sie dowie, że chrzestną nie będzie ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nO szczerze mówiąc też na twoim miejscu wzięłabym kuzynkę która ma 19 lat niż 36 letnią siostrę z którą masz gorszy kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A która z nich jest lepszą chrześcijanką i będzie lepiej spełniać swoją rolę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prosze :D A przeciez to takie wazne, tak istotne, aby dziecko mialo rodzenstwo. Bo w doroslym zyciu....bzdury... jak widac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 38 lat i malutkie dziecko a autorka ma siano w glowie podajac za powod wiek siostry. Zobaczysz jak czas minie szybko i sama bedziesz miala tyle lat. Ciekawe czy wowczas bedziesz myslala o sobie STARA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzestni, według Kodeksu Prawa Kanonicznego są po to, by pomagać rodzicom w wychowaniu potomka w swojej wierze oraz dbać aby dziecko było świadome swojej przynależności do Kościoła. Powinni dawać przykład: jak żyć po chrześcijańsku- to ich pierwszy i najważniejszy obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem która będzie lepszą chrześcijanką, myślę, ze obie sa na podobnym poziomie jeśli chodzi o to, nie są szczególnie gorliwe, ale są katoliczkami. Mamo córeczki, czemu to cię tak zabolało? napisałam, ze w złości miałam ochotę im wykrzyczeć to, bo arguemtn, ze tamta jest mi bliższa nie doecirał. Podałam, ze argumentem jest dla mnie wiek, ze chcę aby dziecko miało młodszą chrzestną, czy to źle? Nie uważam jej za starą, siebie też bym nie uważałą, ale nie obraziłabym się gdyby ktoś wziął na chrzestną kogoś młodszego ode mnie wówczas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka to tez rodzina i to bliska. Autorce chodzi o to ze siostra jest starsza, a nie stara w sensie juz star***** Skoro masz z kuzynka dobry kontakt to nad czym sie jeszcze zastanawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wy jesteście rodzicami i to wy wybieracie dziecku rodziców chrzestnych. Nie przejmuj się rodzicami. Pierwszy wybór najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka to cioteczna siostra dla ścisłosci. Chcę młodszej chrzestnej dla mojej córki i o to mi dokładnie chodzi, ale oni to tez tak pewnie zrozumieją, ze za stara. Bo moi rodzice są dość trudni z charakteru ;/. Teksty typu "Jak to będzie wyglądało? najpierw siostrę się bierze"i potrafią się obrazić za taką byle pierdołęniestety a nie chciałabym mieć w nich wrogów, dlatego mam nadzieję, że to się tak nie skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty wybierasz . Jeżeli uważasz, że kuzynka będzie dobrze pełniła rolę chrzestnej to ją poproś o to . Pisanie o wieku jest słabe i nie ma tu nic do rzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twój wybór kogo weźmiesz na chrzestną, ale pisanie, że młodsza jest lepsza świadczy o tym, że jesteś po prostu głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi. Już podejęłam decyzję, jakoś to po prostu będę musiałaznieść, te docinki, pewnie po uroczystości trochę opadną emocje... Dlaczego głupia? napisałam jakie są argumenty i w jeden znich wlicza sie wiek z młodszą ciocią dziecko częściej ma lepszy kontakt, czy to coś złego? macie jakieś kompleksy na tym punkcie?właśnie dlatego bałam się powiedzieć o tym rodzicom bo widać, ja to wszystkich boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisanie o 36-latce, że jest za stara na chrzestną, utwierdza mnie w przekonaniu, że w tym wypadku rodzice chrzestni mają ładnie wyglądać, a nie spełniać funkcje, które powinni w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pisanie o 36-latce, że jest za stara na chrzestną, utwierdza mnie w przekonaniu, że w tym wypadku rodzice chrzestni mają ładnie wyglądać, a nie spełniać funkcje, które powinni w rzeczywistości xxx No niestety tak to teraz wygląda . To ze ktoś jest młodszy nie znaczy że będzie miał leszy kontakt z twoją córką . To zależy od osoby jaka jest ,można mieć i 50 lat i lepiej dogadywać się z dziećmi niż 20 latka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba panie +35 sie wzburzyly z nie maja 19 lat hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 lat to mloda babka.... ja brałam na chrzestnego kuzyna 45 letniego i nawet przez myśl mi nie przeszło że za stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba panie +35 sie wzburzyly z nie maja 19 lat hahaha x nie po prostu ty jesteś siksa niedorosła do macierzyństwa. Skonczyłas 18 lat i myślisz ze wszystkie rozumy pozjadałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak dotrze do siostry to o wieku to bedzie jej przykro x 2, a młoda siksa wyjedzie pewnego dnia za jakimiś portkami i tyle będzie z matki chrzestnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 38 lat i rok temu byłam chrzestną brata synka,brat młodszy ode mnie o dwa lata i to jego pierwsze dziecko a jego żona rok starsza od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko z perspektywy wieku napiszę. Córa 13 lat ma za chrzestną moja przyjaciółkę rok starszą ode mnie czyli ma 37 lat, a za chrzestnego brata mojego męża który ma 30 lat. Syn 12lat za chrzestną ma siostrę męża która ma 35 lat a za chrzestnego mojego brata który ma 44 lata. I najmłodszy syn ma 9 lat i ma sąsiadów którzy są dobrze po 50, Wiec nie rozumiem w czym tkwi problem dotyczący wieku. Jaka to różnica ile oni mają lat? Brałam osoby które są mi bliskie. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka ma 32 lata i niedawno chrzciła syna.Ma brata 42 letniego i nie wzięła go na chrzestnego bo "za duża różnica wieku".Wzięła 19 letniego kuzyna i 28 letnią kuzynke ze strony męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, to chyba podstawówki dziecko nie skończyło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ja kiedyś o maly włos nie zostałam chrzęsną( w ostatnim momencie miałam pilny wyjazd i nie dalo rady), ale uczono mnie ,ze rolą chrzestnych jest pomoc rodzicom w wychowaniu dziecka w wierze katolickiej, a także dopilnowywanie przynależności do Kościoła i uczestnictwa w mszach , jak być przykładnym Katolikiem. Co tu ma wiek wspólnego? NIX, wiek to nie argument. Argumentem jets to o czym pisałam kto najbardziej sprawdza się jako Chrześcijanin Katolik. Wiem, zazwyczaj bierze się po majętnosic chrzesnych nie majac nic wspólnego z rolą bycia chrzestnym wg prawa kanonicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ulegaj rodzicom ja tak uleglam i moj syn ma chrzesna ktorej nie widzial od 3lat i ktorej kompletnie nie obchodzi i dzieciak na tym cierpi bo pozostalej 2 ja wybralam chrzesnych osoby mi bliskie ktore moje dzieci znaja i lubia i ktore odwiedzaja nas nawet bez okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka wzięła na chrzestną swoją najlepszą przyjaciółkę od serca.Rok później dziewczyna wyjechała do Anglii,tam wyszła zamąż i wogóle nie utrzymuje kontaktów ani z chrześniakiem ani z jego mamą.On miał w maju komunię i bez chrzestnej..Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem bardzo nieładnie postepujesz względem siostry. Chyba że jesteście jakoś ogromnie skrócone i w ogóle się nie widujecie. Z tą kuzynką drogi się rozejdą. Poza tym ty masz 26 ona 19 też sporą różnica, nie wiadomo ile tą przyjaźń będzie trwać. Już pomijając że dla 19 latki bycie chrzestną to wcale nie taka fajna sprawa. Zamiast iść na koncert będzie składać kasę na roczek, na mikołaja itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×