Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robię nie tak?

Polecane posty

Gość igość
moje rady: - ćwicz, ale nie na masę tylko spalanie tłuszczu, czyli długi bieg, basen - jedz w miarę rozsądnie, lepiej częściej niż więcej - zrób badania krwi, najlpeiej kompleksowo. Tarczycę sprawdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielona, super piszesz..mimo, że jestem mięsożerczynią, i to zaczęło mnie niepokoić, ponieważ od paru m-cy nie wyobrażam sobie posiłku bez mięsa, tak raczej nie powinno być. Już tak myślę sobie, czy nie wrzucają do mięsa jakichś uzależniaczy czy tym podobnych g..n. A hejterami nie przejmuj się...widocznie też za dużo padliny wpieprzają i argumentów o zmianie nawyków nie potrafią pojąć, co na szczęście mnie nie dopadło ( o argumenty mi chodzi). Spróbuję skorzystać z Twojej rady 2 tyg. bez mięsa i pochodnych, a ryby , jak do tego, bo dla mnie też mięso ? Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że we wszystkim należy mieć umiar, a dieta powinna być urozmaicona. Ja jem mięso sporadycznie bo średnio lubię i nie chce mi się przygotowywać niczego oprócz kurczaka :P Za to jem ryby, owoce morza, warzywa, jajka, sery białe, chleb razowy, makarony i ryże brązowe. Dzięki temu dostarczam organizmowi wszystkiego czego potrzebuje i nie mam niedoboru witamin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ciesze sie, ze znalazla sie zainteresowana osoba ;) Nie martw sie, nie przejmuje sie hejtami, pyskowki mnie nie interesuja, dlatego tez na nie nie reaguje. Jesli rzeczywiscie chcialabys odstawic na dwa tygodnie produkty zwierzece, ja jak najbardziej odstawilabym tez ryby. Wszedzie zarzucaja nas informacjami o dobroczynnym wplywie ryb na nasz organizm, zwlaszcza tlustych ryb typu łosoś ( norweski z hodowli to kopalnia toksyn).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, ze zawieraja one zdrowe kwasy omega 3, szkoda tylko, ze zapomina sie dodac, iz posiadaja tez ogromne ilosci szkodliwych kwasow nasyconych! A przeciez mase omega 3 ma siemie lniane i olej lniany! Ten spozywany w rozsadnych ilosciach bedzie mial ogromnie pozytywny wplyw na nasze zdrowie. Nie mowiac juz o innych rybach, np, tunczyku, ktory plywa w najbardziej zanieczyszczonych wodach swiata a zawartosc rteci w jego miesie jest tak duza, iz spozywanie tej ryby czesciej niz raz w miesiacu jest bardzo niewskazane, a dla kobiet ciezarnych i dzieci surowo zabronione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze spokojnie uda ci sie wytrzymac te dwa tygodnie bez rybki. Pozniej sama ocenisz jak to wplynelo na twoj organizm i czy byla to dobra decyzja :) Od siebie tylko dodam, ze w drugim tygodniu diety weganskiej moj organizm zaczal w pewien sposob sie oczyszczac, i biegalam do toalety ( na nr 2) okolo 10 razy dziennie! I pragne podkreslic, ze nie byla to zadna biegunka. Trwalo to jakies 3 dni, niesamowite doswiadczenie :P Tak ze trzymam kciuki i życzę powodzenia! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejterki? A dlaczego - pani vege pisze bzdury oczywiste o trawieniu mięsa - oparte na swoich ideologicznych przekonaniach, a nie na faktach, pani smazy na oliwie - baaaardzo zdrowo, pani wpieprzała 8 parówek na śniadanie - nie dziwne, że miała co czyścić, nikt normalny się tak nie odzywia, a teraz struga oswieconą i próbuje nawracać na swoja nową wiarę, sorry, ale bez dużej wiedzy na temat tej diety nie ma jej co podejmowac, bo można sobie zrobić krzywde, no, ale coż... idiotek nie brakuje:) Ja jem mięso, ale nie jem go często i staram się o mięso dobrej jakości - nie mam tak, że nie wyobrazam sobie posiłku bez mięsa, więc kto tu ma wyzarty mózg i przez co? niestety nie wkleja odpowiednich linków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielona, sama jesteś heterka, zdominowałaś forum. Założyłaś własny topik, ale nie ma specjalne zainteresowania, więc może odpuść, albo pisz tam. We wszystkim musi być umiar; w jedzeniu parówek i całej reszty też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście HEJTERKA miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielona, podaj proszę link to Twojego topicu. A'propos olejów, zaczęłam pić olej z czarnuszki, starożytni mawiali, że na wszystko oprócz śmierci pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdura z tymi rybami... masakra jakaś. Jasne najlepiej nie jedz mięsa, ryb, jajek... warzyw lepiej też nie bo są pryskane, a te z własnego ogródka podlane kwaśnym deszczem. proponuję odżywiać się energią słoneczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wiesz, ja na swoim topicu zdazylam zamiescic tylko jednego posta, bo jedna dziewczyna polecila mi przeniesc sie na inne forum o tym samym temacie (witarianizm), wiec tak tez zrobilam, i nie bede juz sie udzielac na "moim" topicu, tam nic nie ma :) jesli chcesz sobie poczytac, to na kafeterii jest bardzo rozlegly topic o witarianizmie, ale to juz jest troche wyzsza szkola jazdy, bo tam chodzi o spozywanie glownie surowych, nieprzetworzonych produktow. Ja dopiero przygotowuje sie do takiego sposobu odzywiania, ale tobie jako poczatkujacej SUROWO (nomen omen ;p) to odradzam, bo samo zrezygnowanie ze zwierzecych produktow to juz OGROMNY krok i duze wyzwanie, wiec nie chce bys sie zniechecila :) Mam nadzieje, ze ci sie powiodą choc te dwa tygodnie :) Ale jakbys mimo wszystko byla zainteresowana poznaniem roznych aspektow weganizmu, bo troche ich jest, to jak najbardziej, poczytaj se tam co dziewczyny piszą :) Jakbys chciala jakies linki do kulinarnych blogow czy cos, to jestem do dyspozycji :) Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to kwestia nieregularnego odzywania. Jeśli nie będziesz jesc regularnie posiłków o określonej kaloryczności nie schudniesz.. Pilnowanie tego bardzo ulatwia catering dietetyczny. Sama w czasie odchudzania zamawialam sobie posilki z http://www.salmix.pl/, dowożą do domu wiec jest super wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej Zielona Rzyć, a gdzie ten topic o weganizmie, czy witarianizmie? W Polsce to nie ma co sie wychylac z tym, bo widac, żrą mieso. o zwierzetach nikt nie mysli. damy zas ane r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesz regularnie i zdrowo? To jest bardzo ważne. kiedyś jadłam impulsywnie, co było moją zgubą, teraz małe posiłki 5 razy dziennie pełne wszystkiego dobrego. Schudłam 10 kg w trzy miesiące, ale nie stało by się to bez z pomocy Poradni COiO. Może i Ty spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×