Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala_tesknotka

Tęsknota za byłym

Polecane posty

Gość mala_tesknotka

Hej. Założyłam wątek ,żeby porozmawiać o byłych partnerach lub byłych partnerach naszych partnerów;) Czy są wśród Was takie/tacy, które tęsknią za swoimi byłymi lub może jesteście w związku, w którym nie jesteście "jedyne", bo czujecie ze Wasz facet dalej tęskni za była? Oczywiście nie przypadkowo wpadł mi ten temat. Jestem właśnie w takiej sytuacji. Byłam z chłopakiem 4,5 roku. Kłócilismy się, rozstawaliśmy i czułam , że ten związek już jest "przeterminowany". Zakończyłam to. Od tamtego czasu minął rok. Spotykałam / spotykam się z kimś na bieżąco. Raz się zauroczylam i czułam ze mogę się zakochać ale to właśnie facet tęsknił za swoją byłą. Potem to już tylko było gorzej. Uczucie rozczarowania mieszało się z tęsknota. Podrywam wciąż nowych , chodzę na randki i coraz boleśniej stwierdzam że każdego porównuje do byłego. Ze randki których tak bardzo chciałam mnie nie kreca,nowe zdobycze wcale nie cieszą, mieszkanie samej zamiast smakować niezależnoscia przygnebia. Nie mam ochoty na żadne randki a wciąż się na nie umawiam i jak widzę ze facet jest zainteresowany to uciekam. Straciłam przyjaciela ,bo wiedziałam że jest we mnie zakochany, chciałam spróbować a potem się wycofałam i go zranilam. Odsunął się ode mnie. Zastanawiam się czy uda mi się jeszcze kogoś pokochać, związać z kimś. Wpuścić go do swojego życia. Wiem ,że byłemu się nie układa. Ze ma stany depresyjne i problemy z praca. Nie mam z nim kontaktu, ale wiem ze z nikim się nie spotyka. Wiem też, że nigdy mi nie wybaczy tego co zrobiłam, że nie zaakceptuje faktu, że całowałam innego faceta. nigdy nie myślałam że nadejdzie ten czas w którym tęsknota za nim będzie tak silna. A jak u Was to wygląda? Może jesteście z kimś a czujecie ze w jego myślach wciąż powraca byka dziewczyna. Myślę że to najgorsze tkwić w czymś takim, bo my się angażujemy a ktoś pomimo tego że bardzo by chciał nie potrafi i udaje oszukujac samego siebie. Wiem ze ja teraz postępuje jak facet , który mnie zauroczyl. Spotykałam się z nim. Było fajnie, zaczęłam się angażować a po czasie coraz bardziej do mnie docierało, że w jego oczach jest dziewczyna z którą był 9 lat i której nie widział od 4 lat, i nawet przez 2 lata był z inną. I to było bardzo nieprzyjemne uczucie. Myślałam że z czasem zapomni ale w końcu on zakończył tą znajomość. Teraz go rozumiem. Im silniej chcemy coś nowego zbudować, tym silniej uczucie powraca jak bumerang i rani obydwie osoby. Czasami łatwo ocenić jest kogoś ze "zabawil się mną" a trudniej zrozumieć co dzieje się w jego głowie i ze przez swoje uczucia ten człowiek tez cierpi. A jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_tesknotka
A ja juz tak mam ze się rozpisuje zawsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja nie lubie takich ludzi jak ty autorko. Tesknisz za swoim bylym, to sobie tesknij a nie zawracaj tylka normalnym ludziom. Uzalaj sie nad soba dalej, ale nie umawiaj sie na ranki z ludzmi, ktorzy sa gotowi normalna relacje zbudowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×