dostałam podróbę perfum w prezencie

Cały czas i nie dawały mi spokoju ale dziś porównałam je w Sephorze. Dostałam ordynarną podróbkę! I to od bogatego faceta na poziomie... Właśnie widzę na jakim - chce mnie przelecieć i ma mnie za prostaczkę, najgorszą nic nie wartą szmatę. Na pewno wiedział co to jest. Sam kiedyś handlował perfumami... Czuje się jakbym dostała potwarzy ale przecież nawet nie wypada powiedzieć co odkryłam... Tak wiec dziewczyny - nie ma co liczyć na faceta. Jak sobie same nic nie kupimy to nic normalnego nie dostaniemy. Nawet od kogoś, kto jezdzi autem za pół miliona i ma dobrze prosperującą firmę. Tęsknię do czasów gdy stac mnie było na perfumy z wyższej półki :( Miałyście kiedyś taką sytuację czy tylko ja trafiam na takich facetów?

uuuuu duży nietakt z jego strony :o

to na pewno było celowe. kiedyś ktoś mi wspomniał, że handlował perfumami więc na pewno się zna. tym bardziej, że to facet na stanowisku. no ale widocznie myśli, że mnie przeleci za taką żenadę :(

jaki wieśniak :D