Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedziałam mężowi ze żałuję ślubu i tych 10lat...

Polecane posty

Gość gość

Czy da się jakoś naprawić takie słowa wypowiedziane w kłótni a w zasadzie przez SMS jak uciekł z domu podczas kłótni trzaskajac drzwiami co mnie bardzo wprowadziło z równowagi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że nie jedna z nas takie rzeczy w kłótni gada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat to bardzo dużo, każdy ma prawo mieć chwile zwątpienia. A on co takiego powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu poleciał do Jadwigi K. Z Faściszowej: (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mojemu to mówie przy każdej kłótni i co gorsza nawet nie moge wytłumaczyć że to było tylko w nerwach bo jest to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubicie fpupke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mówię i jest to prawda. Zmarnowalam życie...mogę sobie napisać na czole teraz PRZEGRANE. Najgorsze ze to na własne życzenie, przez własną głupotę. Byłam kiedyś normalna wesoła i ładna dziewczyna. On zabrał mi wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty dalas wszystko izmarnowalas wszystko na wlasne zyczenie. Nie zwalaj teraz winy na faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież napisała że na własne życzenie. Czytaj tłumoku ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam ff
U mnie podobnie , tylko odwrotnie...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byli ślubu nie brać tak najeźdźców na kobiety bez ślubu na tym forum a teraz co mężatki? Źle wam z mezusiem? Widziały gali co brały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko Takie słowa zostają na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem że ślub z moim mężem to już nawet nie był błąd życia bo ja już wtedy byłam w beznadziejnej sytuacji więc ten ślub niczego już nie zmienił. Błąd popełniłam wiele lat wcześniej idąc z moim przyszłym mężem na pierwszą randkę. A i nawet ta randka nie była nawet błędem życia bo już wtedy byłam w beznadziejnej sytuacji i nie pójście na tą randkę niczego by już nie zmieniło. Błąd życia popełniłam już kilka lat wcześniej zanim poznałam przyszłego męża kiedy odrzuciłam kilku zajebistych gości. Ale wiecie jak to młodość jest głupia. Młoda dziewczyna myśli, że młodość i uroda będzie trwać wiecznie a to co najlepsze to dopiero przede mną. W dupach poprzewracane. Błąd! To co przede mną to miało być już tylko ale to co najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie ma 18 lat to sie myśli że życie dopiero się zaczyna. Błąd! Życie w tym wieku się nie zaczyna. Życie od tego wieku SIĘ WAŻY. Ważą się ludzkie losy. Człowiek wtedy nie ma tego świadomości żadnej. Myślę sobie odrzuciłam jakiegoś chłopaka który po jakimś czasie sie ożenił z inną. Gdybym go nie odrzuciła to by z tamtą nie założył rodziny. Głupie uczucie kiedy myślę że gdybym pozwoliła mu wtedy ze sobą być to dziś by dwójki jego dzieci nie było na świecie. Dziwne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też z moim mężem jestem 10 lat po ślubie. Kiedy za niego wychodzilam był człowiekiem nieśmiałym,spokojnym,nie lubił rozmów nt.problemów... W tej chwili jest po prostu prostakiem,czasem mi wstyd za niego.Rozmawiam, proszę,by coś zmienił.Już mam mysli,żeby się wynieść na trochę,żeby otrzeźwial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja narazie zmarnowalam 7 lat zycia....tzn w sumie wiecej ale tyle od slubu minelo. Nikt nam nie kaze tkwic w takich zwiazkach - nie jestes szczesliwa to czemu nic z tym nie zrobisz? Mnie uswiadomienie sobie pewnych rzeczy i podjecie decyzji tez troche zajelo. Ale jak mu powiedzialam, o rozwodzie to poczulam taka ulge jakiej od dawna nie mialam. Mam nadzieje, ze juz niedlugo bede na nowo szczesliwa i tego samego Tobie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że franca najpierw chlapnęła co ślina na język przyniesie a teraz trzęsie d u p ą że "ten bydlak" wyszedł na dobre :) W sumie za taki tekst - nie zdziwił bym się jakby sobie pomyślał "łaski nie robisz panienko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak sie ma 18 lat to sie myśli że życie dopiero się zaczyna. Błąd! Życie w tym wieku się nie zaczyna. Życie od tego wieku SIĘ WAŻY. Ważą się ludzkie losy. Człowiek wtedy nie ma tego świadomości żadnej. x Genialna i prawdziwa myśl. Decyzje podjęte wtedy, mogą mieć wpływ na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×