Przez mojego eks mam uraz do seksu.

traktują kobiety jak prywatne dzi/wki i mają gdzieś ich potrzeby, a potem dziwią się, że te znajdują sobie kochanków

Byłam prywatna d****** chociaż nie zasłużyła sobie na to. Chciałabym cofnąć czas ale się nie da. Próbuje zapomnieć ale to nie łatwe. Z nikim bliskim nie mogę o tym porozmawiać nawet tutaj się tego wstydzę choć już tyle czasu od tego upłynęło.

Dobre i głębokie posuwy też się liczą.Silne uderzenia w szyjkę macicy przenoszą w inny swiat.

Tylko jeśli oprócz tej głębokiej posuwy nie ma nic? Czułam się jak dmuchana lala, choć może i ja się czulej dotyka.

Pocałunki, potem nawet ich nie chciałam bo każdy pocałunek tego psychola kończył się paskudny śladem na mojej szyi. Inaczej podobno nie potrafił.

pewien facet pokazał mi co to prawdziwe pieszczoty i s,,ks napisałam sama do niego szukając odmiany przed mężem www.randkujmy.pl

A gość pewnie myślał, że jest świetny w łóżku... ehh :/ x Dziewczyno, nie obarczaj się tym tak, jego zachowanie to ujma dla niego, a nie dla Ciebie! Ok, mogłaś uciąć to wcześniej, ale na pewno miałaś powody, dla których tego nie zrobiłaś. Może te powody z perspektywy czasu wydają Ci się głupie, ale wtedy, w tamtym momencie Twojego życia, kiedy on to robił, na pewno głupie nie były... nie zadręczaj się więc tym, co było, tylko skup na tym, by nie powtórzyć takiego błędu! x Pamiętaj, że nie każdy facet jest taki, ba! Większości facetów zależy jednak na tym, by partnerce było z nim dobrze, i w życiu, i w łóżku. Aż trudno mi sobie wyobrazić, jakim kawałem skurczysyna i zadufanego w sobie narcyza trzeba być, by nie pytać partnerki po seksie, czy jej się podobało, i co jej się podobało bardziej, a co mniej... O seksie należy rozmawiać, bo to, czy partnerom będzie w łóżku dobrze wcale nie zależy od tego, jak "wprawnymi" i doświadczonymi są kochankami, lecz od tego, jak dobrze poznają swoje preferencje - a te są inne u każdego mężczyzny i każdej kobiety, nie da się więc mieć zajebistego seksu z nowo poznaną osobą, kiedy jeszcze nie wiesz, jakie pieszczoty ona najbardziej lubi... Taki seks "na czuja" może być co najwyżej dobry, ale po odrobinie rozmowy może być daleko lepszy, i dlatego warto i należy o swoich doznaniach w trakcie rozmawiać po.

bardzo dużo afrodyzjaków można znaleźć na darmowych ogłoszeniach typu http://www.e-anonse.net/catalog polecam

też miałam różne niezbyt fajne doświadczenia w sexie. ale po co to rozpamiętywać. grunt, że przez te doświadczenia odkryłam co mi sie podoba a co nie. jak lubię a jak nie itd... u ciebie to nie były gwałty bo sama piszesz, że się zgadzałas na sex. gwałt to nie ostry sex (nawet niektórzy tak lubią) ale jakikolwiek sex lub działanie okolosexualne bez twojej zgody. generalnie z moich doświadczeń wynika ze pokolenie facetów chowanych na filmach porno to tacy właśnie *****cze. mialam np takiego faceta który tylko potrafił się podniecic przy sexie od tylu a ja owszem czasem sie zgadzalam ale chciałam tez inne pozycje a jemu wtedy nie stawal. wkurzal się. oczywiście mnie obwinial a to byla jakas jego ulomnosc. nie uwazam tez za normalne ze przy sexie facet nie może dojsc - a takiego też miałam. mysle ze to akurat wynika z czestej onanizacji. faceci też chyba więcej procentowo bywają fetyszystami (oj tu bym mogla wymieniać te dziwactwa do jutra) a kobiety potrzebuja bardziej pieszczot i czułości.

ale... zmierzam do tego ze o sexie trzeba rozmawiać. a jak ktos ma twoje zdanie w d***e to sie zwyczajnie kogoś takiego rzuca a już na pewno się z kims takim nie sypia. kazdy lubi cos innego. inne ma preferencje i podniety. w sexie albo sie mozna dopasowac albo nie i albo sie na cos zgadzasz albo nie. mialam tez kiedyś takiego debila który mial bardzo małego :/ ja już mialam za soba jakieś tam doswiadczenia seksualne no i tez widziałam rozne członki w filmach wiec wiedzialam ze ma małego i koniec. na początku bylo spoko bo to byl fajny chlopak ogólnie z charakteru ale jak doszlo do sexu to wpierw trzeba go bylo dlugo pobudzac ręcznie i oralnie po czym te kilka cm bylo dla mnie zupelnie niewyczuwalne. jeszcze bym moze to przezyla gdybysmy uprawiali inne zabawy i pieszczoty ale niestety ten debil uważał sie za ogiera i również ja bylam winna ze mu nie staje. ze jestem tam niby za szeroka skoro ja go nie czuje i inne debilizmy. wiec sie rozstalismy.

ja też mam uraz do męża i do facetów, kiedyś na imprezie wzięło mnie czterech na raz, niby było fajnie, ale ,,,