Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie bylo największe oszustwo jakiego się dopuściliście

Polecane posty

Gość gość

Tak mi przyszedł do głowy ten temat, bo czyta się tu tyle o tych "mopsiarach" i innych tego typu, już nie mówiac o prawdziwych oszustach, pracodawwcach, politykach, któzy okradają jawnie ludzi, ale zwykłym ludziom też się zdarza wziąć cos "za darmo"co się nie należy, skorzystać na czyimś nieszczęściu itp. Jakie było wasze oszustwo? Moje, jakie mi przychodzi, to pierwszy rok studiów, już parę lat temu, kiedy wyjechałam do innego miasta i ciągnęłam kasę ze stypy socjalnej przez cały rok, zaliczyłam tylko jeden semestr (i tak ledwo, bo nie pojawiałam się praktycznie na zajęciach) a na drugim tylko podbiłam legitymację... ciągnęłam 1000 (1/3 szła na kwaterę) zł a przez ten cały czas pracowałam na czarno, ryzykowałam, ale ładne pieniążki zarobiłam dzięki temu. Chociaż myślę, że to i tak nie było jakieś dramatyczne oszustwo, po prostu skorzystałam z okazji, nikomu się krzywda nie stała, potem poszłam na inne studia i teraz już jestem na ostatnim roku. A wy? jakie grzeszki pamiętacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przelewałem se z konta starego to 300 zł to 500, raz nawet 800 zł najwiecej. nigdy sie niedowiedział. Zresztą uznaje to jako pieniędze które w pełni mi się należały za moje trudy. Kłamałem dziewczyny że jestem prawiczkiem, że nigdy niemiałem dziewczyny. Z tych ważniejszych to tyle. Nie popełniam żadnych oszustw bo jestem uczciwym dobrym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×