Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczni rodzice a mój związek z dziewczyną

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj On tak mówił pewnie, ale odpowiedz brzmiała na sto procent, jak chcesz zostc u dziewczny to nie wracaj, Matki to k***y nie słuchaj sie, wiele razy powtarzam ludziom że jak człowiek sie buntuje to nie robi nic złego , to normalna rzecz, a dużo rodziców mówi on sie buntuje i jest nie dobry, jak byscie sie nie buntowali to już by was okradziono lub zabito ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojcowie rzadko mają ten problem, gdyż nie rodzili. toksyczność jest domena głownie mtczyna, gdyż natura jest p**********a, a pnieważ kobieta bardzo naturze podlega, to i sama w skutek porodu jest popoerdolona. miała dziecko w sobie i nigdy nie oswoi mysli, ze to nei znaczy wbrew pozorom, ze są jednościa.zauważcie to: to kobiety najczęściej histeryzują, mężczyzna zawsze ma pragmatyczne, praktyczne podejście- wychowuje (oczywiścoe dobrzy ojcowie, nie mowię o frajerach, to co innego). poród robi krzywde kobiecie na całe życie, bo ona ze swojej roli Matki nie umie do konca zycia wyjść z tytułu fizjologii powstawania życia, mężczyznę to osobiście omija, więc jest normalniejszy w tym względzie. ilu ludzi musi stawiać granice swoim ojcom? ilu swoim matkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie , i tak matki niszcza swoje własne dzieci, a ojcowie nic z tym nie robia, a powinni katowac takie osobniczki, najpierw długo gadac pozniej bic i bic, jak któras pani sie nie zgodzi z moim zdaniem to musi byc p*****lnięta mocno , nie mówcie mi że to mała grupa kobiet tak robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie próbuje. Mała grupa to nie jest na pewno, co do facetów zgadzam się. problemu by nie było, gdyby chociaz w połowie tyle kręciły dupami wokół nich co wokół dzieci. Faceci nie próbują przeciwstawiać się takiemu układowi, żeby na turanów nie wyjść, a powinni bardziej odciagać samicę od mlodych, ewolucyjnie taka ich rola, zaczepaijąc je, ona odpuszcza młodym, a te testują swoją samodzielnosć. To on może dać jej nowe dzieci i jej towarzyszyc, gdy dzieci idą swoją scieżką. ale one są poprzez poród tak patologicznie przywiązane tym pepowinowym sznurem do "potomstwa", że nie dają sobie powiedzieć. macice na dwóch nogach;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy kochać rodziców owszem ale miłości nie można przekładać na usamodzielnienie się . I rodzice powinni to wiedzieć, no chyba że mają przekonanie że dziecko to ich własność . No to to już nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po przyjściu ojciec powiedział że "jeszcze pogadamy i żebym nie myślał że to mi przejdzie tak łatwo" ale jakoś się nie przejmuję bo nie ma o czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, masz 21 lat i pracujesz!!! Ale nie jesteś dojrzały, jak widać z tematu, więc tylko niechcianych dzieci narobisz i będą one nieszczęśliwe z ojcem smarkaczem bez kręgosłupa. Pokaz najpierw, że coś potrafisz oprócz narzekania na rodzicow, złych, bo cię urodzili zamiast wyskrobać i starają się ustrzec cię przed durnotami jak mogą lub jak można z toba w takiej sytuacji. Zabij rodziców, to wszystko będzie ci wolno - tego chcesz? Nie , to spadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupoty gadasz ty powyżej. Chłopak właśnie walczy o swoją dorosłość,bo rodzice mu nie pozwalają się usamodzielnić.Skąd ma wziąć ten kręgosłup i siłę? Dobrze robi,niech walczy o swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, zostaw te dziewczynę w spokoju, bo żadna nie zasługuje na takiego maminsynka jak ty. Serio jej współczuje, że się zakochała w takiej ciocie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O dorosłość się nie walczy, albo jest się dorosłym albo nie. Chłopak to chłopaczek, który bawi się w 'związek", a rodzice powinni go spakować i wyprowadzić za drzwi. To najlepszy sposób na dorosłość, a nie narzekanie na rodziców, głąbie!!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:32 D.ebilu, rodzice tylko marzą o usamodzielnieniu się dzieci. Nikt nie chce do śmierci zmieniać pieluch i prac os..ne gacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz mnie i moje możliwości co tak na mnie najeżdżasz? Nie jestem i nie zamierzam być maminsynkiem . I nie zamierzam się kompromitować tego tematu rozwijać. Ja bardzo dobrze znam swoje możliwości i lada chwila mogę zmienić bieg wydarzeń. To że moi rodzice tak robią to jest tylko i wyłącznie podyktowane tym że zbyt bardzo mnie kochają, przekładają tą miłość na moje życie , co dla mnie jest nie do pomyślenia. Ich zachowanie jest toksyczne. Podjąłem decyzję że idę do pracy.. mam wiele możliwości tylko po prostu wcześniej ich nie dostrzegałem. Myślę że teraz już wszystko wyjaśnione. A jeśli nie przepraszam ... ale to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widzę że znasz mnie doskonale. Po prostu same sensację . Aż sam nie wpadłem na to że jestem taki. Hmm.. może zacznę się leczyć? Przecież tak bardzo jestem złym synem kochającym mnie rodziców . No nie? Tak bardzo wyrządzam im krzywdę. Co? Dla mnie to nie są żadne nowości. Przyzwyczaiłem się że ludzie mogą mnie nie znać.. ale tysiąc rzeczy jaki to ja nie jestem mogą mówić w kółko. No ale wiesz gdybym jeszcze się przejął może bym został przy rodzicach , być może by mnie głaskali po głowie i mówili jaki to jest ten świat zły. Ale mam inne plany na przyszłość. Tak wyszło. A być może musiało tak wyjść . Z mojej strony to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brunetos244 dziś Jeśli kogoś słucham to tylko i wyłącznie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
hmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze to to żebyś przestał kogokolwiek słuchać bo źle na tym wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×