Nie mieści mi się w głowie jak można być miliarderem, ciekawe jak oni żyją

Nie umiem sobie nawet tego wyobrazić jak to jest jak wszystko co się zamarzy można kupić, z dnia na dzień można kupić sobie dom za miliony albo wyjechać w dowolne miejsce. Wydaje mi się to aż fantastyczne - zbyt piękne by mogło być naprawdę

Miliarder nie musi tych pieniędzy wydawać może żyć jak dziad

Wiem, ale to chyba jednak wyjątki, mnie chodzi o takich co korzystają z życia, a jeszcze bardziej - ich dzieci, bo oni zwykle nic nie robią, jak Hiltonki, podczas gdy rodzice ciężko pracują

nie wiem jak żyją, ale umierają jak wszyscy. I nawet wiedeńskie kliniki w tym nie pomogą. Pozatym miliarderzy muszą cały czas się martwić o swoje biznesy. Bardzo łatwo przy wystawnych stylu życia zostać biedakiem. A oprócz tego to mają otwarte drzwi prawie wszędzie. Nie zasypiają z myślą czy pójść do lekarza czy jednak kupić coś zdrowszego do jedzenia.. itd. Niektórzy całe życie dziadują, inni żyją pełnią

zyja w szalonym tempie:(((( ,niewyobrazalnym (dla nas zwyklych zjadaczy chleba) napieciu:)

Umierają, ale co z tego, każdy umrze, a oni mogą chorować komfortowo i na pewno nie mają okropnej świadomości, że oni albo ktoś z ich ukochanych bliskich umrze, bo nie ma pieniędzy na leczenie, NFZ nie chce refundować itp.

w ciągłym biegu za kasą ! umierają bez niej :D

No nie mówcie, że nie korzystają z pieniędzy :O W ogóle ja ich postrzegam jak jakichś nadludzi, nie w sensie że lepsi, ale że żyją jakby w innym świecie

Jest takie powiedzenie,,lepi bidnie a solidnie"ale to chyba juz nie obowiazuje.

O biedzie nie mówcie, tak się tylko pocieszają biedni, którzy o takiej kasie mogą tylko pomarzyć, jak ja. Ja wolałabym miliardy niż urodę czy jakieś szczęście rodzinne, cokolwiek

żyją dla kasy urlopują raz w roku bo im czasu brakuje muszą pracować żyją w luksusie ale nie mają czasu się nim cieszyć to chorzy ludzie znudzeni wszystkim mało kiedy cieszy ich jakaś rzecz ciągle potrzebują nowych bodźców wolałbym normalny dobry dochód miesieczny jak to ich życie pazernych egoistów

I pewnie odrzuciłabyś miliardy jakbyś miała okazję je zarobić? :P "Normalni" też urlopują raz w roku, jak mają kasę oczywiście, bo inaczej to na podwórku siedzą, jak je mają