Rosliny doniczkowe kwiaty z lidla wasze opinie i doświadczenia

Kupilam "drzewko cytrynowe" a raczej marna, biedna galazke, w czerwcu albp maju, za 17zl i fikus bonsai w czerwcu lub lipcu za okolo 12zl. Zadna z tych roślin się nie rozwija, mimo że wszystko robie z zaleceniami i mam ogólnie dobrą reke do roślin, a jakie były wasze doświadczenia z roslinami z lidla? Warto kupować?

ja nie kupuje żadnych roślin z marketów, lidlow, biedronek... w zeszłym roku kupiłam lawende - przekwitła a potem zaczela usychac, kupiłam storczyka przekwitł i zmarniał strasznie teraz mam trzy badyle i na żadnym nie puscił kwiatow, kupiłam oregano i mięte w biedronce, oregano uschło, mięta się trzyma Kiedys tez kupilam kwiaty na balkon, stokrotki, w połowie lata wszystkie zdechły, nie wiiem co oni robią w tych sklepach ale tam raczej odpady przywozą

aha i zapytaj w dobrej kwiaciarni o rade, bo może byc tez tak że trzeba przesadzic te drzewka, zauwazylam ze sklepowe rośliny sa posadzone w torfie, to wyglada niemal jak piach a nie ziemia, nie wiem jak cokolwiek moze w cyzms takim urosnąć :O Moja mama ma palme z Praktikera, jakas egoztyczna, byla malutka a teraz zrobiło się fajne 1,5 metrowe geste drzewko ;)

Ok, dzięki za odpowiedź, bo nad lawenda tez się zastanawialam, żeby kupic, poza tym myślałam, że może ja mam pecha, ale skoro Tobie tyle zwiedlo, to widać fatalne mają te rośliny :/ ciekawe czy mozna je reklamowac?

W praktikerze być może mają lepszej jakości rośliny, ja kupilam guzmanie w leroy merlin, 4 lata temu i pięknie rosnie, rozmnaza się, jej dzieci maja juz kwiaty i daja kolejne dzieci. Chyba w budowlanych marketach maja lepsze rośliny

Nie kupuj lawendy, potem się dowiedziałam że oni sprzedają lawende francuską, a nie wąskolistną. Wygląda ladnie, ale do naszego klimatu sie nie nadaje, owszem kwitła ale nowych listków nie puszczała, wrzesien i kaput, zaczęla usychac, jak ją wyrzucałam to widzialam że korzenie w ogole się nie rozwijały, byly takie jak ją wsadzilam do większej doniczki. Nie wiem czemu tak jest.

Jak to czemu? Bo im nie zależy byście miały piękne rośliny w domu tylko żebyście przyszły po kolejne roślinki i zostawiły więcej kasy u nich. A mnie to zniechęca. Jedna kupiona tam roślina zmarniała, żadnej więcej tam nie kupię. Ceny kuszące, ale lepiej dać dychę więcej i mieć porzadniejsza.