Ktoś pogada? O czymkolwiek.

Cześć. Jestem kobietą, mam 26 lat. Co u Ciebie? Leżę w łóżku i nie bardzo chce mi się spać. Czytać też nie. Mieszkam sama. Z psem i kotem. Pozdrawiam :)

Nie wiesz kto to Olinka? bo wydaje mi się ,że ją znam

Nie wiem. Jeśli chodzi o to, że mam być nią ja, to nie.

O bosze kociara:o

Nie kociara, tylko podiadam kota oraz psa. Maszym obywatelskim obowiązkiem jest pomóc zwierzakowi w potrzebie. Naprawiamy to, co robią debile. Rozmnażają istoty i porzucają. Kot jest bardzo fajnym zwierzęciem, jak pies.

Honorata 266, lubisz seks?:)

Lubię seks doc.ipkowy bez gumki.

Tak, lubię. Jestem w wieku, kiedy potrzeby u kobiety wzrastają niebotycznie. Mogę kochać się kilka razy dziennie. Co więcej, odczuwam dużą przyjemność podczas pierwszego ruchu członka, objazdowe ciepło się po mnie rozchodzi. Wcześniej tak nie było. Fakt, mój obecny kochanek ma pokaźnego penisa, ale podnieca mnie ogromnie. A Ty?

Honorata, masz faceta a mieszkasz sama. dziwne to

A co to za pies i kot? Schroniskowe? Ja tez mam psa, jest moim kochanym cudenkiem. Mam go już rok, ale wcale mi się nie znudził a intryguje mnie coraz bardziej. Ile lat maja Twoje zwierzaki?

Schroniskowe. 8 i 4 lata. Kot wchodzący, ogólnie wychowany w ogrodzie. Mieszkam sama, obecnego mężczyznę mam kilka miesięcy, nie spieszymy się ze wspólnym domem, tworzymy piękną parę i jesteśmy szczęśliwi.

Wychodzący*

Honorata, czy już mieliście stosunek seksualny bez prezerwatywy na jego siusiaku?

Kochane poczciwe zwierzaki :) a pozwalasz im spać w łóżku? Mój piesio woli spac w poslaniu niz ze mna i jest mi przykro :(

Nie. Z poprzednim chłopakiem uprawiałam seks bez prezerwatyw, stosowałam antykoncepcję hormonalną. Jeśli chodzi o moje odczucia, nie ma różnicy, jeśli chodzi o ten aspekt. Rolę gra raczej o rozmiar członka. To też ogranicza, bo mam ciasną i płytką pochwę, nie można mocno penetrować np. na pieska. Chociaż to też plus, czasami ból i dominacja nade mną, wynikająca z pozycji partnera, bardzo mnie podnieca. Facetom ponoć jest dużo lepiej bez gumki, nie dziwota :)

Pies jest duży, dość śmierdzielowat, kudłaty, z rodzaju adehadowców, więc nie wyleży. Bałabym się, że zrobi mi krzywdę, np. zrani oko. Chociaż zdarza mi się go przyłapać na kanapie, jak wracam :) Jak miałam kiedyś kundelka, zawsze spał w nogach. Kot śpi ze mną, jeśli właśnie się nie szlaja na dworze. Bardzo się tuli. Jakiego masz kota? Mój jest z tych fit, szczupły, oszczędza jedzenie. Za to moja koleżanka ma kota tłuściocha :)

Psa*

Ja nie mam kota, tylko psa, który czasem śpi ze mną, ale tez niestety tylko w nogach, zazdroszczę ludziom których psy śpia z nimi pod jedna kołdra.

A o czym chcesz pogadać? Odp na e-mail samsungtv1@vp.pl