Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego dziewczyny próbują zagarnąć dla siebie swoich chłopaków?

Polecane posty

Gość gość

Jestem zdumiona tym, jak wiele dziewczyn ma problem z tym, żeby dać trochę wolności swoim facetom. Moje koleżanki, dziewczyna brata... koleżankom nie podoba im się, że facet ma jakieś pasje i robi to co lubi, że nie poświęca im niemal każdej wolnej chwili. Nie kumam tego. Dziewczyna brata to już w ogóle, widzę to z bliska i to, jaka jest egoistyczna.. na początku szalała, on dla niej zrezygnował z jednej pasji, ale z reszty nie.. uciskała go, chciała żeby się spotykali częściej (a spotykali się 3-4 razy w tyg - dodam, ze on pracuje do pozna, a ona mieszka 40 km od nas). Co gorsza, ona wydaje się egoistka - jakby obchodziła ja tylko ona sama, nieraz on coś tam opowiadał o swoich rzeczach, a ona w ogóle go nie słuchała. Kiedyś nawet powiedziała 'mnie nie obchodzą te rzeczy' z takim pobłażaniem. Ja rozumiem, że to jego pasja, ale wydaje mi się, ze w takich sprawach powinno się wspierać partnera... i cieszyć się szczerze osiągnięciami. Brat teraz trochę się ogarnął, odseparował, ale i tak nadal ciągle się kłócą, godzą, kłócą. Dlaczego laski się tak zachowują? Macie jakieś poczucie niższości, jak facet nie spotyka się z wami 7 razy w tygodniu? Bo jakoś rzadziej widzę tutaj true love story... częściej zwykła zaborczość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze co do mnie. Mój były też miał jedną pasje, czasem wyjeżdżał na zawody. Nie miałam z tym żadnego problemu, bo jak mogłabym mieć? Przecież życie nie składa sie tylko ze związku. Choć i tak odkąd byliśmy razem, mniej wyjeżdżał i spotykał się z kolegami. Ale ja go o to nie prosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski sa dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z takimi kobietami nie da się normalnie żyć ja takiej za żonę nigdy bym nie wziął. Kobieta ma byc dla mnie a nie ja dla niej Pozdro 600 z łazarskiego rejonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Dlaczego ona dla ciebie? Oboje dla siebie, ale z umiarem i uszanowaniem swojej odrębności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety to egoistki, najpierw szukają faceta z pasjami, tylko po to aby te pasje w nim "zabić". A wszystkiemu winne jest to, że 90% kobiet nie ma żadnych zainteresowań i oczekują, że to ich facet zapewni im rozrywki i sprawi że nie będą się nudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igość
"..A wszystkiemu winne jest to, że 90% kobiet nie ma żadnych zainteresowań i oczekują, że to ich facet zapewni im rozrywki i sprawi że nie będą się nudzić.." zgadzam się. i najlepsze, że część tych facetowych pasji to w przyszłośc****eniądze. Trzymac się od takich kobiet z daleka. Rozumiem gdy próbują odciągać od innych kobiet/koleżanek, albo ograniczać spotkania przy piwie z kumplami. Ale facet bez pasji to smutny facet bez celu w życiu. I wtedy słynny tekst: zmieniłeś się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzoobiektywnaosoba
Ja niestety nie odpowiem na to pytanie bo sama sie nad nim glowie. Mieszkam z moim partnerem. Jego hobby to gry. Nie gra non stop, wywiazuje sie ze swoich obowiazkow, duzo pracuje, poswieca mi czas. Od czasu do czasu tez jedzie do kumpla ktory mieszka 40 km od nas i nocuje u niego w weekend, jest alkohol i wspolne granie. Takie sytuacje sie zdarzaja raz na 3-4 miesiace. Nie mam nic przeciwko, za to od moich kolezanek uslyszalam wprost, ze one nie moglyby byc z takim graczem, ze w weekend to facet powinien ogladac film z kobieta na kanapie a nie grac jak dzieciak no i oczywiscie, ze na tych wyjazdach to nie wiadomo co sie dzieje i nie wiadomo co on tam robi i z kim ;) Nie docieraja do nich argumenty, ze ja potrafie sie sama soba zajac, tez lubie czasem w cos pograc, poczytac ksiazki albo poogladac glupie serialiki, lubie malowac krajobrazy choc talentu nie mam za grosz albo po prostu sama wyjsc na babskie zakupy. Zawsze jestem w stanie znalezc sobie jakies zajecie. Niektore osoby po prostu nie potrafia chyba przebywac same ze soba, musza miec kogos caly czas obok, kto im zorganizuje czas i stad bierze sie ta zaborczosc.. Albo brak pewnosci siebie, przekonanie, ze jak chlopak wyjdzie pograc w pilke albo cos tam jeszcze innego to na pewno pozna kogos i ucieknie w sina dal.. Choc znam taki przypadek jak chlopak poznal nowa dziewczyne bo mieli wpsolne hobby a stara rzucil ale to tylko jeden :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igość
to raczej wynika z braku własnych zainteresowań. Bo przecież gdyby kobieta miała to też by potrzebowała chwili wolnej. Co prawda wg. mnie gry to nie hobby tylko rozrywka ale jeśli facet potrafi się od tego oderwać i nie koliduje mu z innymi sprawami to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe skąd ja to znam, moją pasją od zawsze były motocykle, spoty motorowe, itd... Byłem tylko w 3 długich związkach i to właśnie moja pasja i motor przyciągały i nadal przyciągają do mnie kobiety, problem w tym że ta moja pasja z czasem dla moich dziewczyn stawała się pasją głupią, dziecinną i niebezpieczną, ale przed związkiem wszystko im się podobało. Doszedłem do wniosku, że nigdy kobiety nie zrozumiem, zresztą one same nie rozumieją siebie i dałem sobie spokój z poważnymi relacjami, bo nie chcę aby mnie ktoś ograniczał, życie ma się jedno i nie można go marnować w imię poświęcenia. A tak na marginesie, to dla kobiet każda męska pasja jest głupia i dziecinna, każda w której ona nie bierze udziału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie gry to nie hobby tylko rozrywka x A czym jest hobby jeśli nie rozrywką? Po to ludzie mają pasje, aby sobie zapewniać przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igość
hobby daje wartość dodaną. Ciężko to wytłumaczyć, ale gry byłyby hobby gdyby np. (ale tylko np.) tworzył mody do gier. Niektóre gry można by bardziej podciągnąć pod hobby niż inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Bo większość kobiet to pasożyty, żyją tylko po to aby mieć faceta i wysysać z niego wszystko co się da, aby zmienić go w swój chory ideał, który siedzi w chorej główce, zdecydowana większość kobiet ma partnera nie z powodu prawdziwych i trwałych uczuć, tylko dlatego aby kogoś mieć, aby się pokazać przed rodziną i koleżankami, aby się nie nudzić i nie być samotną, są z facetami tylko dla pustych, prymitywnych i krótkotrwałych emocji i jeśli facet im ich nie zapewni, to odchodzą do innego i tak na okrągło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gry w dzisiejszych czasach nie różnią się niczym od oglądania filmów, czytania książek... w wielu grach można trafić na świetną fabułę, potrafią wzbudzić emocje, itd... poza tym część gier rozwija spostrzegawczość, refleks, odprężają, bawią, uczą. Gry również mogą być hobby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobiety nie maja pasji- stwierdzam to ze smutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczęściej spotykane pasje u kobiet: 1. Clubbing 2. Shopping 3. Oglądanie seriali 4. Podróże (nie za swoje) a cała ta podróż polega na leżeniu przez 2 tygodnie plackiem na plaży (nie ma mowy o zwiedzaniu, poznawaniu tamtejszej kultury i zwyczajów), w czasie tej "podróży" oddaje się też często swoim pasjom nr. 1 i 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzoobiektywnaosoba
igosc, do tej pory stworzyl i udostepnil 2 mody do jakiegos superekstrawypasionego symulatora farmy wiec calkiem bezproduktywny nie jest :) Jego ulubiona gra to chyba World of Tanks. Poza tym mamy oboje jeszcze inne hobby, niestety jest to droga pasja, poza tym jej wykonanie wiaze sie z wyjazdami do miasta oddalonego o prawie 60 km od naszego wiec poki co, nie zawsze nas stac. Ale oboje pracujemy i dazymy do tego, by w przyszlosci bylo nas na to hobby stac, on pracuje szczegolnie duzo wiec jak juz ma chwile wolnego to nie mam nic przeciwko, zeby sobie pogral. Zwlaszcza, ze nie stawia tego ponad spedzanie czasu ze mna, nie moge narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna brata faktycznie nie ma pasji, ona nawet z koleżankami sie niespecjalnie spotyka (a ma je), jedynie studia, dobrze się na nich uczy i ma stypendium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego twierdzicie, że granie czy picie piwa z kumplami u faceta czy mecze pilki noznej jest bardziej wartościowe niż shopping czy clubbing tudzież bierny wypoczynek? Nie czaję gloryfikowania zajęć facetów podobnego typu co kobiet, zdecydujcie sie - albo gry i shopping uznajecie po równo za cos podobnego do pasji, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko znaleźć dziś normalną kobietę dlatego ja polecam prywatne spotkania z miłą i uroczą prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bo niejaki shopping u kobiet to "pasja" najczęściej nie za swoje i na siłę ciągnie tam swojego faceta, bo facet ma portfel lub kartę :P Jak sobie sama lata po sklepach za swoje, to jej sprawa i nie mam nic przeciwko, pod warunkiem że nie wydaje całej swojej pensji, a przez resztę miesiąca nie żeruje na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieje się tak przy chorobliwej zazdrości i z braku innych zainteresowań i zajęc kobiet, jedynym ich zainteresowaniem jest tylko partner i wszystko co z nim związane, to tzw kobiety bluszcze, które uduszą własną osobą a ze związku uczynią więzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko, panowie wcale nie są lepsi. Nie przeszkadza mi gdy facet coś zbiera, jedzie na spływ kajakowy, ogląda mecz, idzie czasem z kolegami na piwo ( pod warunkiem, że nie wynosi nic z domu na wódkę ;) albo czyta powieści Kinga. Sama też mam liczne zainteresowania, chcę się rozwijać a nie gnuśnieć - ale mężczyźni tego: a) nie rozumieją b) dziwią się temu c) nie tolerują c) robią wszystko, żeby mnie zniechęcić d) bywają zazdrośni ( lol, nawet o naukę obcego języka) Staram się szanować partnera, nie jestem bluszczem, sama sobie potrafię zorganizować czas gdy on gdzieś wyjeżdża. Dążę do partnerstwa, dążę do kompromisu. Nic co robię dla siebie nie dzieje się kosztem naszego związku i czasu jaki poświęcam facetowi. I co ? Gucio, mężczyźni tego nie potrafią docenić. A przecież siłownia i rezultaty jakie w niej osiągnę będą korzyścią dla obojga ;) Chodziłam kiedyś z chłopakiem, który miał liczne hobby. Wspierałam go w marzeniach, planach, pomysłach. Zdarzyło mi się kupić bilet na koncert jego zespołu, znaleźć na pchlim targu coś od czego świeciły mu się oczka np. jakieś monety, nagrać mu jakiś film dokumentalny, który go interesował lub kupić książkę związaną z hobby. Chciałam żeby był " wolny" i żeby szanował moje zaintereowania. I co ? Zostawił mnie dla dziewczyny, która się na niego wydziera, rządzi nim, musiał jej się całkowicie podporządkować. Ba, nawet sprzedał swój sprzęt wędkarski, który traktował z namaszczeniem !!!!!! Moim zdaniem tylko ludzie zakompleksieni, nudni i bez ambicji robią jazdy drugiej osobie o to, że idzie na basen czy lekcje tańca. Przecież można się dogadać. Dlatego autorko nie obwiniaj tylko kobiet bo istnieją mężczyźni, którzy zdziadzieli, spaśli się, są nudni i wygodni. Więc robią wszystko by pańcia miała czas na gotowanie, pranie, sprzątanie i usługiwanie i odgadywanie w lot pragnień fąfelka a nie jakieś tam fanaberyje :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i autorka se poszla, pewnie turlac dropsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×