Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Beznadziejna atmosfera w pracy,co robic?

Polecane posty

Gość gość

Mam stabilna pozycje w pracy. Troche ponad minimalna krajowa(okolo 1700 na reke) umowę o pracę na 5 lat. Pofarciło mi się, zaplanowałam przez ten czas zacząć studia, bo ze srednim wiele nie zwojuje. Przemęcze się na stancji a potem wynajmę kawalerkę,moze znajde chłopaka.. Przeprowadziłam się daleko, nie moglam znalezc sensownej pracy przez prawie rok czasu,teraz robie to co lubie, praca daje mi satysfakcję. Od samego początku 90% facetów leciało na mnie. Pobawiłam się trochę, porobiłam maślane oczy, niestety szybko się zorientowali,nie pochwalam tego zachowania ale tez nie dawałam im nadziei, widzieli co chcieli.. Dodatkowo posypały się awanse, a atmosfera stała się nerwowa, przez miesiąc czasu pozwalniało się trochę osób, było mnóstwo pracy,nie było ludzi. Atmosfera się zmieniła na gorsze, ludzie stali bardziej zawistni, Mozna pomarzyc o powrocie poprzedniej przyjaznej atmosfery. Plotki dotknely i mnie, czasami nawet ociera się to o szykanowanie, ludzie jakby stracili do mnie szacunek. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze apropo tych chłopaków bo coś wcięło tekst - kobiety stały sie dla mnie bardzo niemiłe a to one sa w kierownictwie,podejrzewam ze plotki wychodzą od nich. Mam przesrane i u kobiet i u facetów. Nowych tez buntuja przeciwko mnie, sa jakies madre osoby ale rzadko się zdarza. Troche kiepsko sie tam czuje i nie wiem jak dlugo wytrzymam,z drugiej strony raczej watpie,zebym znalazła lepsza prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masło maślane. To czego w końcu, wszyscy tak nastawiają się do Ciebie? Przez to, że zachowujesz się jak siksa, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśląca cipą? chyba głową, nudziło mi się trochę,poza tym zawsze mam pomoc od facetów dla których jestem miła - tak, miła, bo nic im nie obiecywałam,nie mowilam ze mi sie podobaja, nie spotykałam poza praca. Ogólnie ludzie stali sie nerwowi, smieja sie z siebie, nie sa juz tak przyjazni ale dla mnie szczegolnie.Ponoc jakas plotka na moj temat poszla, nie wiem o co chodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I beznadziejnie mi sie pracuje z takimi ludzmi ale nie chce z pracy rezygnowac...co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×