Czy wyszłam na idiotke ze tak mu napisałam?

" chciałam zaproponiwac jakiś termin spotkania ( bo on ostatnio sugerował tak), ale ostatnio przekładałeś je 2 razy więc może lepiej ty zaproponuj jakiś termin, a ja być może się dostosuje. pozdrawiam:)" Wyszło desperacko?

up

up

nie dziel wlosa na 4 wyszlo ok

Na idiotke może nie, ale chcesz na nim coś wymusić tzn sugerujesz, ze on ma Cie prosic o spotkanie, a faceci to takie stworzenia co nie lubią przymuszania ich do czegoś, mogłaś to zrobić moim zdaniem jakoś bardziej dyplomatycznie. Poza tym dziwnie napisałaś ze postarasz sie do niego dostosować, to raczej on powinien do Ciebie, nie wiem jakies to pokrecone troche

on powinien ale sie nie dostosowal bo przekladal wiec ona mu dala mozliwosc ustalenia terminu ktorego nie przelozy. w czym ty widzisz problem?

W tym, ze to raczej on sie powinien dostosowac do jej terminu... no nie wiem, tak mi sie wydaje przynajmniej

up

a wyszlo ze mi zalezy?

Tak

wyszlo normalnie. Ale ten facet cos kreci, gdyby chcial na pewno by znalazl sposob by przyjsc, moze jest niesmialy, a moze ma kogos. Uwazaj na niego.

nie wyszło ok.bardzo dobrze napisałaś a co niech nie myśli że będziesz czekać w nieskonczoność.tylko jak nie odpisze to nie wypytuj kiedy w końcu te spotkanie tylko go olej.szkoda czasu