mąż nie wrocil na noc

Witam . Wściekłość mnie ogarnęła. Poszedł wczoraj na piwo i miał wrócić do domu na noc. Mamy jedno dziecko z drugim zaczynam 9 miesiąc. Dzwonie do niego pół godz temu i w trakcie tel się wyłączył. Teraz pisze od kumpla ale ze swojej karty, ze będzie za godz. I o co mi chodzi. Ja się pytam jaki trzeźwo myślący facet bo 3 piwa to nic, świadomie nie wraca na noc nie informując ze ma taki zamiar?

wcześniej mu się to nie zdarzało?

Nie. Ostatnio była też rozmowa bo kolega z pracy z którym min był na piwie zdradza zone i nie wrócił na noc. Rozmawialiśmy ze wyjścia tak ale powrót na noc do domu.

Zresztą ostatnio zdaza mu się samemu wychodzić ze na piwo. Mi nie zaproponuje. Żona w domu z dzieckiem i w ciąży a on co chce to robi. Nie jest trzymany na smyczy ale to chyba błąd bo czasem zachowuje się tak jakby był. Mało czasu poświęca mi i dziecku. A sex to ostatnio temat tabu

nakreśl pokrótce całą sytuację bo czuje, że mi coś umyka:P

5 lat po ślubie. Ostatnio między nami cos nie gra. Niby dogaduje my się ale było ostro wcześniej. Nie ma czułości i seksu od 2 miesięcy. Mało ze sobą czasu spędzamy. Maz ma firmę siedzi tam całymi ddniami wraca kolo 1 ww nocy. Walkę z nim o to toczyłam. Czyli mało liczy się z moim zdaniem. Służbowo ma różna wyjazdy ale jako właściciel traktuje to tez jak rozrywkę. Przez to tez ze ma wyjścia i wyjadą w różne miejsca my rodzina nie jeździmy nigdzie bo on nie czuje takiej potrzeby. I ten kolega z pracy. Takie luzackie podejście zaczęło się odkąd go zatrudnił. Wychodził z nim na piwo mowie oki nie będę mu zabraniać. No ale teraz to przegięcie. Tamten zona dziecko w domu kochanka jest. A mój mąż do domu nie wraca chociaż rozmowa na ten temat była ze o takich rzeczach się informuje ale przede wszystkim jaj się ma rodzinę to się wraca do domu na noc. I tu masz. Niby trzeźwy a taki numer odstawia.

czyli wcześniej już nie wracał, znam wiele osób, które mają firmę, mniejszą większą i wiem, że jak trzeba to w domu są, twój mąż ewidentnie nie czuje się w roli męża, nie wyjeżdża z wami, nie wraca na noc ( bo powrót do domu o 1 to żaden powrót), a teraz znalazł sobie kogoś kto jest w takiej samej sytuacji jak on.

Sama zrobilas izolacje w zwiazku jak wiekszosc zacofanych polek.U nas nie ma ze ja ide z kolezankami na kawe czy maz na piwo zawsze idziemy razem.A w zwiazku nie ma tabu maz jest zawsze przy kazdym badaniu u ginekologa nawet gdy jestem na fotelu wspieral porody jest zawsze zaangazowany.Takie przezycia lacza zwiazek.A mamy prawo do obecnosc***artnera nawet przy badaniu i zabiegu w szpitalu.Ust 2008r art 21 Prawo Pacjenta.Raz zboczeniec chcial nas rozdzielic o malo nie skonczyl ginekolog sankcjami odszkodowawczymi dla mnie!Decyduje pacjent i gdy ignorujesz meza w takich intymnych chwilach jak porod,badanie i krepujesz sie go a obcego faceta ginekologa nie to bardzo czesto facet zdradza mowi ide z kolegami na piwo i mu sie nie dziwie bo go traktujesz jak obca osobe masz intymnosc nie z nim ,lecz z ginekologiem i innymi z personelu medycznego.

dziś myślę, ze obie przesadzacie, tylko każda w innym kierunku, ty bez faceta na krok się nie ruszysz, a autorka to jest wręcz samotna kobietą, każdy człowiek jest inny i może w twoim przypadku to się sprawdza, ale niektórzy chcą też trochę czasu dla siebie

wrocilam o 6.00godz:))) moze byl z nami?:):)

Bedac razem w zwiazku troche czasu dla siebie???To po co zakladac zwiazek jestes wolna masz czasu dla siebie ile chcesz!Zwiazek to maz czy zona jest druga polowka i niestety zawsze i wszedzie sa razem!A to normalne ze sa razem przy badaniu i widzi maz cale badanie to samo przy porodzie laczy to zwiazek lecz w polsce polki sie krepuja meza! Gdy juz wyjada np. Do UK to sa zawsze razem przy badaniach i porodach bo panuja tam cywilizowane normy!

a pomyślałaś co czuje taki mąż przywiązany do nogi żony? związek to nie więzienia, a wspólne życie, każde z partnerów rezygnuje z części swojej wolności na rzecz związku, ale to nie oznacza, ze muszą od razu się zmieniać

Hmm on jeszcze nie wrócił wiec napewno nie nie był z tobą. A może był a teraz poszedł do innej bo mu nie wystarczyłas. Nie ruszają mnie takie wpisy. Jak i taki bełkot na temat ginekologa. Hmm nie karze mu biegać na każde badanie ciążowe i widzę że większość kobiet swoim partnerom tez nie karze. Zresztą nie o to tu chodzi żeby we wszystkim być od siebie uzależnionym tylko o to żebyśmy się szanował w związku i wiedzieli co wypada a co nie. RZECZYWIŚCIE jeśli chodzi o męża to czuje się samotna ze względu na swój stan na wiele rzeczy nie mogę sobie pozwolić. Wiem też ze każdy no prawie potrzebuje chwili dla siebie probl em zaczyna się w tedy jak jedna ze stron zaczyna chwile zmieniać na non stop Jeśli teraz przejdę obok tego obojętnie to mąż uzna to za normalny stan i będzie się to częściej zdążac.

Ja Też Lubie Wypić Kawę Bez męża. Jeśli by mi się zdążyło nie wrócić na noc to napewno by o tym wiedział. Kwestia liczenia się z drugą osobą. Tu tego nie widzę. Po drugie miał być za godz a już dwie minęły. I zawsze tak jest ! Co zrobić jak rozmowy nie skutkują? Odpuścić? Czasem wydaje mi się ze ma za dużo swobody dlatego pozwala sobie na coraz więcej. Tylko ze ja jestem takim typem ze zabraniać nie będę bo wydaje mi się ze każdy ma rozum. A tu wychodzi ze jednak nie.

Wrócił . Otworzylam drzwi polozylam sie spac to przyszedl i skruszonego udaje. Okazuje się ze wypił nie 3 piwa ale wiecej. Szkoda gadać. I już mi się usypialo to musiał mnie wkur....

Moim zdaniem wcale nie będzie lepiej , tylko gorzej. Musisz coś z tym zrobić . Jak urodzisz dziecko , też nie będzie pędził do domu , bo dla faceta widok zmeczonej zony i płaczącego dziecka jest drażniący . A Ty będziesz ciagle uwiązana , bo trudno sobie wychodzić na kawę , gdy ma się malutkie dziecko . Ja rozumiem, że facet potrzebuje spotkać się z kumplami , ale nie na całą noc ...

Typowe dla faceta , narozrabia , później udaje skruchę , przymili się czułymi słowkami a dziewczyna od razu wybacza. Same ich tego uczycie ! Dajecie sobie narobic dzieciaków żeby bardziej uwiązać was w domu i uzależnic od takiego samca.

I ten kolega z pracy. Takie luzackie podejście zaczęło się odkąd go zatrudnił. Wychodził z nim na piwo mowie oki nie będę mu zabraniać. No ale teraz to przegięcie. Tamten zona dziecko w domu kochanka jest. xxxxxxxx Wiedziałaś od dawna, że kumpel męża zdradza żonę i siedziałaś cicho? Nie powiedziałaś jego żonie, nie postraszyłaś go, że powiesz tylko cieszyłaś się, że to twój mąż cię nie zdradza? To cię właśnie zaczął zdradzać. Kumpel mu dziffke podsunął, bo uznał, że jesteś naiwna tak samo jak jego żona

tez sie jemu cosik od zycia nalezy:)pewnie ciezko pracuje malzonke ,rodzine utrzymuje Gdzie wspolne zaufanie? bez tego nie bedzie nigdy udanego ,spkojnego zwiazku:))wiecej tolerancji ,wiary w udany zwiazek malzenski.:)

a druga rzecz?Seks w 9 -m ciazy?

a no wlasnie , sex w tym miesiacu moze zle wplynac na ciaze. Poza tym dla meza , to chyba malo podniecajacy widok :(

no i dobrze ci, nie pracujesz, umiesz tylko rodzic dzieci i myślisz, że chłop to kierat, będzie tylko zapierdalał na was, wcale się nie zdziwię jak zostaniesz samotną matką z 2 dzieci, jakie te baby pieprznięte, myślą, że facety to idioci, oni tak się zachowują do czasu bo nie chcą awantury w domu, ale kij ma dwa końce, kiedyś pękają no i twój pękl

Czułe słówka i s kr**** na mnie nie działają. To już nie ten etap. Też pracuje tzn teraz już nie ale pieniądze swoje mam. Jak byłam w pierwszej ciąży to seks mu nie przeszkadzal w żadnym miesiącu. Co do tamtej zdradza ej to ona wie . Co z tym robi nie wiem nie znam jej. W każdym bądź razie chyba walczy. Jak męża Podejrzewałam o zdradę to kolorowo nie było. Nie będę się wdawać w szczegóły. Uważam ze lepiej wiedzieć ni nie wiedzieć że jesteś zdradza mym. Związek w tedy nie ma sensu. Mam ochotę się ubrać i wyjść i zostawić go z dzieckiem takiego ZMĘCZONEGO

"Seks w 9-tym miesiącu moze zle wpłynąć na ciaze" a w jaki sposob bo nie wiem. Obije fiutkiem główkę dziecka czy co? Co za pierdoły

Dla tepaków patoli : Głęboka penetracja mogłaby uszkodzić przekrwioną pod koniec ciąży szyjkę macicy, powodując nawet jej krwawienie.

Widać większość nie czyta tego co pisze tylko leci z opiniami żeby tylko dokopać. Dobrze ze tym facetom to się wszystko należy. Ze to tylko kobiety decydują się na dzieci a biedni mężczyźni nie wiedzą o co chodzi. Jeśli nie ma pezeciwskazan od lekarza sex w 9 miesiącu nie przeszkadza może wywołać skurcze ale przy końcówce to nawet zalecane; -)

z mojej strony to nie opinia:))takie tam malo wazna pisanina / zrobisz jak uwazasz:)./ ... faworki juz gotowe:):)

A ta znowu wyjeżdża ze swoimi tekstami o gabinecie ginekologicznym. Ciężki przypadek. Współczuję.