Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chrzestna powinna się dokładać do rachunku za wode rodzicom chrześniaka ?

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja wygląda tak, że mama mojej chrześniaczki to moja bliska koleżanka. Ma ona leniwego męża, który niewiele zarabia i ciągle wisi na rodzinie bo mu się dorobić niechce. Otatnio wyszła taka sytuacja, że muszą zapłacić wyrównanie za wodę w wysokości 500 zł i koleżanka mi powiedziała, że mogłabym wspomóc. Ja odmówiłam bo sama od niedawna pracuję i pomagam swojej rodzinie. Zastanawiam się czy koleżance wypada w ogóle mnie o to pytać bo 500 zł, to nie 50 zł. Co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to miałaby być pożyczka? czy po prostu danie pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupszego pytania nie slyszalam! Oczywiscie ze nie ma zadnego obowiazku. Obowiazkiem matki chrzestnej jest wychowac dziecko w wierze chrzescijanskiej a nie pomoc finansowa!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha niezłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez jaj. Teraz chce 500, za chwilę powie 1,000 itd. Nie masz żadnego obowiązku dawać im pieniędzy, nawet jeśli niby to tylko pożyczka - bo jak znam życie, to będzie pożyczka na wieczne nieoddanie. Absolutnie się nie zgadzaj, nie jesteś kasą zapomogowo-pożyczkową. Ludzie naprawdę są bezczelni, no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba na głowę upadła, chrzestna nie ejst od płacenie rachunkó za wodę, wyśmiałbym ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz dać, ale pod warunkiem,że wodą zamienią w wino, bo tylko chrześnijaskie inicjatywu mozesz finansować jako chrzestan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa cipy najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te skurwysynskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie w formie pożyczki, tylko dania im. Uważam że to przesada tym bardziej, że często kupuję np pampersy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki znowu obowiązek? Chrzestnej jest bym obowiązkiem jest pomoc rodzicom w wychowaniu dziecka zgodnie z naukami KK. Właśnie dlatego nie chrzciłam dziecka i nigdy nie będę chrzestną. Nie znoszę zakłamania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkąd jestem chrzestną, to mi głupio przyjść z pustymi rękami do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się ostatnio dowiedziałam, że obowiązkiem moralnym chrzestnych jest finansowanie podróży poślubnej. Paranoja, ale wobec tego mało mnie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim ty się zadajesz, co to za koleżanka, jakiś męt społeczny.Zastanów się nad sobą, na znajomościachz patoloami jeszcze nikt dobrze nie wyszedł. To co pampersy kukujesz?To Twoe dziecko? Mały symboliczny prezety na święta, czy tam urodziny i finał, nie daj się wkręcać w głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To lepsze powiem. Matka chcrześniaka wydzwaniala do mojej rodziny i mówiła otwarcie, że trzeba jej dziecku wyprawkę do szkoły kupić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy rozpieszczacie te dzieciaki. Ja mam 3 chrzesniakow, czasami im kupie jakies slodycze ale to sporadycznie. Mam swoje dziecko ktorego nie rozpieszczam a co dopiero chrzesniakow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko na początku pampersy kupowałam, bo u nich cienko było, ale była sugestia " pampersy się kończą". Ja obecnie nic nie kupuje bo uważam, że nie jestem sponsorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokłądnie, co to za latrnie z prezewntami, nie macie swoich dzieci? jeśłi nie macie, to chrześniak i tak będzie widziała w was tylko kasę, skloro go do tego przyzwyczaicie.Mnie chrześniak i chrześnica specjalnei nei ineteresuje, wowszem niech będzie szczęśłiwe, zdrowei tyle, nie ma obowiażku takac i pakować mega prezenty.Lizak, czekolada raz na jakiś czas wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupowanie pampersow? Smiechu warte, to nawet podstawowych rzeczy rodzice nie potrafia dziecku zapewnic? To niech tetre paniusia jedna z druga pierze albo dziecko na nocnik uczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrafią bo tatuś sobie nowy telewizor kupił, a chrześni mają dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×