Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Intera

Sprytne posunięcie..

Polecane posty

Gość gość
Och, porozmawiajmy o palcach Samimoichnim znikną w źródłach Twych wargskąd wykiełkuje krzykpnącze Twej rozkoszyzaciśnie się na mych nadgarstkachw takcie tik...tak...hop...hop...edit ...bęc...:pedytujemy, albo poproszę hasło do Chwili z cygarem. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu też Nowy i Janusz obrażają ludzi. Pedały dwa śmierdzące. Już wszystko wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dłonią kusisz... Gładzisz moje włosy ale w myśli chcesz szarpnać... Więzisz moje ręcę Patrzysz na nadgarstki... Muskasz uda a one rozchylają się Słyszysz jak drży moje serce? Posłuchaj... Jestem już na twoim języku w wilgotnej strużce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęskniłaś – stwierdził z charakterystycznym aroganckim uśmiechem. Wystarczył maleńki dźwięk jego szeptu, a znalazła się w jego władaniu. Nigdy nie była w stanie ukryć uczuć. Znał ją na wylot. Była dla niego jak złożona ze szkła. Widział każdą jej myśl… każdą emocję… Tak – wyszeptała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och takmoje oczy są głodne karmieniajak ustatrudno je poznaćgdy przysiadasz mi na twarzyjaśnieją i pachną słonocichną dopiero po dłuższej chwilijak Tygdy się wylejesz z wnętrza rozkosząoch, edit ciepłym strumieniem nasienia :p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, że dzisiaj musisz dać mi wszystko? Nie boisz się? - Chcę tego... – jej głos był ledwie słyszalny... Stała na wprost niego z zaufaniem w oczach. Nie zamierzała walczyć... Przesuwał palce po jej ciele. Jego pieszczota paliła skórę ogniem. Przywarła do niego oczekiwaniem... dotykiem skóry... niespokojnym drżeniem... Był jej chceniem... pulsem... zatraceniem... Rozpalał skórę Palce we włosy wplatał... Oddechem pieścił szyję... Strużką śliny wzbudzał pragnienie wspólnego oddechu... Prowadził dłonie pewnie po ścieżkach jej ciała A ona patrzyła w jego oczy... z całkowitą ufnością kiedy wnikał między jej uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiajmy o dłoniach Saminim poderwą się znowudo wieczornego lotu pomiędzy Twe udajak dwa łowne ptakiczekają na zmierzch czując motylaktóry szeleści już wodąchlup...chlup...śliną z Tobą oddycham, włosami i każdą kroplą spomiędzy udedit...tik...tak :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powietrze pachniało jej namiętnością i spoconymi nadgarstkami. Ciała były już lepkie... jakby pomiędzy nimi rozlał się miód… Jego dłonie były cudownie ciepłe... kiedy błądziły po jej szyi... Budził w niej obłęd... Gorący płomień krwi wzniecał szybkim oddechem, by za chwilę wbić swoje wargi … Zadrżała... Wygieta w łuk majaczyła... w zamglonych oczach iskry błyszczały niczym diamenty Wiedział co bedzie dalej taka delikatna na co dzień krzyczała i bluźniła... Uwielbiał jej dzikość w tej chwili była nieokiełznana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawładnął nią... z każdym ruchem czuł co się z nią działo, jej ciało odmawiało posłuszeństwa... coraz mocniej zaciskała dłonie na jego plecach... Czuł jej gorąco, to jej mokro... takie cudowne... Czuł jak mdleje w jego ramionach... Jak mięknie... Widział ostatni błysk życia chowający się pod przymykanymi powiekami... Słyszał jak cichym szeptem mówi, że wiedziała co ją czeka… że bardzo tego chciała…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och...wychodzi słowami z zegararozmowa z nią jest jak delikatna czapeczkana oczach sokołaotula me usta miękkimi fałdami trzech par wargciepłymi strugami oddechu, potem bezdechuusuwa miodem ze swego wnętrzagranice ciał sól, cukier, dym i woda. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichy jęk zlizany prosto z moich ust. Słowa wgryzione w kark... rozlane... odciśnięte na pośladkach odbite na ustach... Intensywność zmysłów i moje uda obejmujące jego biodra. Niepowtarzalne sekwencje ruchów... zachłanność.... Podróż rozpoczęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem :)jej słowa są jak wiatrciche, niewidzialneco tylko czasem zaszeleszczą jak burza w mych ustachoch...uwielbiam pić burzę z jej warg :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och..też mam tykać? Z tykaniem zawsze kojarzyła mi się bomba wybuchowa...10 sekund...tak mało, a tak wiele... Tik..podchodzisz.. Tik..rozpinasz guzik w koszulce... Tik...całujesz opętanie... Tik...bieliznę odchylasz pośpiesznie.. Tik...wkładasz palce w waginę.. Tik...coraz szybciej Ona Cię rozbiera.. Tik...Rozchyla i ściska uda rytmicznie.. Tik..przyjmuje penisa twardego.... Tik..napięcie rośnie..grawitacja przyciąga ku ziemi.. Tik...wybuch...krzyk....łzy aniele po udach płyną.. Tak mało..a tak wiele... Ten adres...powinnam go wykorzystać?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś przyjacielem, ponieważ jesteś węzłem... który łączy, lecz nie zniewala... ponieważ jesteś podmuchem, który uspokaja, lecz nie usypia... ponieważ jesteś bratem, który upomina, lecz nie upokarza... ponieważ jesteś wzrokiem, który patrzy , lecz nie osądza... ponieważ jesteś ręką, która prowadzi, lecz nie ciągnie na siłę... ponieważ jesteś oazą, która pokrzepia, lecz nie zatrzymuje... ponieważ jesteś sercem, które kocha, lecz nie zmusza... ponieważ jesteś czułością, która chroni, lecz nie podporządkowuje... 🌻 (tak, wykorzystaj adres:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba powinnaś będziecie kopulowac na poczcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość In sspe
Masz Sami motylka czy buleczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×