Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_01

Historia jakich wiele, złamane serce, nie radzę sobie

Polecane posty

Gość gość_01

Zawsze radziłam sobie w trudnych sytuacjach, ale jak się okazało, coś mnie złamało. W moim życiu pojawiła się miłość. Poczułam, że to jest to. Wiedziałam, że jestem we właściwym miejscu z właściwym człowiekiem. Ale się nie udało. Rozstaliśmy się. Minęło sporo czasu a ja wciąż go kocham. Czasem się oszukuję, że już nic nie czuję. Wyrzuciłam wszystko co się z nim wiązało, sporo czasu spędziłam poza domem, ale odległość sprawiała, że tęskniłam jeszcze bardziej. Czasem go widuję, wówczas odżywam, świat staje się piękny i znów mi się chce żyć. Gdy go nie ma - jem i oddycham. Zdarzają się "normalne " dni. Mam podstawy przypuszczać, że on też mnie kocha, ale teraz ma rodzinę i sprawa jest zamknięta. Myślałam, że inny facet pozwoli mi pomóc zapomnieć, nie pomogło... Co ja mam z sobą począć? Mam tego dość, jestem tym zmęczona. Nie sądzę, że to depresja ale potworna tęsknota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_01
Trochę za długo to trwa, to już nie są tylko miesiące. A ja wciąż to czuję, nie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po rozstaniu nie potrafiłam dojść do siebie. Kolezanka namówiła mnie do tego żebym skorzystała z rytualisty perun72@interia.pl aby on do mnie wrócił. Zamówiłam i nie zawiodłam się. Chłopak powrócił a nasze szczęście jest ogromne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×