Naprawdę taki nietakt?

Dziś moja mama skrytykowała to, iż na 2-ich urodzinach mojej córki (w altance w ogrodzie) podałam napoje w plastikowych kubeczkach. Mega przykro mi się zrobiło - zresztą myślałam i nadal myślę, iż nie strzeliłam mega gafy.. A jednak .. :/ Pozatym czemu nie podałam piwa?? Upał a ja nawet nie zaproponowałam piwa.. no i w łazience miałam bałagan... Pojechałam dziś do niej zapytać jak jej się podobała impreza a tu takie spostrzeżenia No dobrze ze tort smakował... Czy wasze mamy też was tak surowo oceniają? Wiem ze nie jestem idealna ale to boli i tak sie zastanawiam czy zasłuzenie ciągle zbieram takie baty - niby nic , niby tylko szpila ale jak sie uzbiera to wychodzi na to iz naprawde jestem nieporadna :(

Zapytałaś to odpowiedziala, trzeba było siedzieć cicho heheh

miej matke w d***e bo z calym szacunkiem ale jest glupia. plastikowe kubki to moze troche glupio wyszlo ale bez przesady a z tym piwem to pojechala, debilka, jak mozna na przyjeciu dla dzieci serwowac alkohol?! dobrze zrobilas, w glowie mi sie nie miesci cos takiego, i po jednym czy kilku piwkach by pewnie swoje dzieciaki do domu wiezli...

Nawet gdybym nie zapytala to by mi to wypomniała.. Przeciez ją znam nie od dziś Kocham to moja matka - ale wiem jaka jest

u mnie bratowa podała napoje w kolorowych kubeczkach papierowych i to jest fajne na urodziny dzieciaków,impreza dzieciaka nie będzie alkoholu :-) na upał mogłaś dac im żłopać to piwo,jak dla mnie nie ma czym się przejmować ,tez masz problemy

Moze nie sprecyzowałam jak ta impreza wyglądała. Z dzieci była tylko moja córka, pozatym nasze rodzeństwo i dziadkowie w sumie 12 osob. Piwa specjlanie nie kupowalam bo po 1 - stwierdzialm ze to impreza dziecka po 2. wszyscy samochodami raczej. Jeszcze jak sobie przypomne ze tego dnia stalam w supermarkecie przed lodówka z piwami i sie zastanawiam ile wziac az w koncu tak pomyslalam , nie wzielam zadnego alkoholu i pojechalam wozkiem dalej...

twoja impreza, twoja sprawa matka to by sie przyczepiła do czegos innego,zeby udowodnić Ci, że jest lepsza:) taki typ

kompletnie nie rozumiem jak mozna się przejmować takim upierdliwym zgredem. żyjesz sama, jesteś odrębną jednostką.. nie musisz się kajać tylko dlatego, że to zgryźliwe babsko Cię urodziło. olej to, Twoje życie - Twoja sprawa

Po pierwsze plus dla mamy za szczerość. Zapytałaś i odpowiedziała Jak myśli. Pochwaliła tort, skrytykowała plastikowe kubki (miałyby sens gdyby to była impreza dla dzieci, w tej sytuacji trochę może dziwne), bałagan w łazience (wybacz, ale robiąc imprezę i zapraszając gości to naprawdę nie wypada), brak piwa (z racji tego że to urodziny dziecka to ok) Uważam że nie powinnaś mieć pretensji za szczerość. Na ogół ludzie chwalą nawet jak im się nie podoba. Ale mamą to najbliższa osoba i dobrze że twoja ma do ciebie na tyle szacunku ze mówi prawdę.

Dokładnie też tak uważam jak osoba wyżej poza piwem mama miała rację.nie nawidze pić z plastikowych kubków.dorośli ludzie mieli udać prezent i spadać? Żebyś nie musiała za dużo się wysilać? No i ta łazienka no sorry ale na imprezę wypadało posprzątać.wiadomo że tam goście pójdą.

Ciesz się, że mamą jest z tobą szczera.

Mama miała rację co do kubków i łazienki, na to nie masz usprawiedliwienia. Piwo - to już twoja decyzja, uznałaś że nie podasz i już, nikt tu nie ma prawa cię oceniać.

No zyebałas konkretnie...

A ja uważam, że to ty organizowalas imprezę i mialaś prawo nie kupić piwa i zaoferować plastikowe kubeczki, rzeczywiście tragedia...przynajmniej zmywac nie musialaś, a krytyką matki się nie przejmuj, zyj i rob wszystko jak uważasz i nikim i niczym się nie przejmuj, bo nie ma czym, a balagan w lazience...no i co jak komus nie pasuje to w krzaki, to Twoj dom i Twoje zasady, ale polaczki to najlepiej na krytyce innych się znaja...przykre, tym bardziej że to najblizsza rodzina.

Łazienkę moglas posprzątać, sama sobie wizytówkę wystawilas. Piwo ok, plastikowe kubki są w tym przypadku ok, to nie była jakaś formalna nasiadowa tylko urodziny dziecka w ogrodzie w altanie

A czy się rózni nasiadówa rodzinna od urodzin dziecka w atlanie? A no nazwą bo z dzieci byla tylko solenizatnka.

Co to za rodzina, że piwo musi być?

ja pierd. piwo mogłaś kupić a piłby ten kto by chciał , w końcu za kierownicą siedzi jedna osoba jak przyjeżdża para, plastikowe kubki dla dorosłych no niby ok ale mało elegancki, łazienka nie posprzątana - wstyd. Uczysz się całe życie, następnym razem będzie lepiej. Dobrze ze nie podałaś torta na papierowych talerzykach z plastikowymi łyżeczkami. A tak poza tym tyle umiesz ile cie matka nauczyła