Gość gość Napisano Sierpień 6, 2015 Kiedys potrafilam przejmowac sie losem zupelnie obcych osob,bylam strasznie czula na cudza krzywde, w szkole bronilam slabszych, mimo ze sama do nich nalezałam (ale na szczescie nie bylam wysmiewana ani nic z tych rzeczy) ,zawsze dzielilam sie z innymi,myslalam o ludziach w pierwszej kolejnosci, potem mialam pechowy okres, mnostwo ludzi mnie mocno zranilo,pierwsze co to byly mysli samobojcze, mialam depresje. Potem się otrząsnęłam tzn stłumiłam to w sobie i nie wiem sama czy to byl taki pancerz czy faktycznie nic nie czułam,ale nie mialam skrupułów przed zrobieniem krzywdy czlowiekowi. Jednak nadal potrafilam interesowac sie zwierzakami, plakac bo np wzruszyła mnie muzyka, nie wyroslam z tego,czasami czuje sie inna, chora nawet. Czuje ze znowu interesuje sie ludzmi, przejmuje,chce jak najlepiej choc wiekszosc tego nie docenia, nie mysle wyrachowanymi kategoriami, jak z kims o tym rozmawiam, ktos mnie dobrze pozna to jest w szoku,ze jestem taka ,,inna''. Moje pytanie brzmi co tak naprawde myslicie o takich osobach jak ja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach