Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co byscie zrobily gdyby maz chcial was zdradzic?

Polecane posty

Gość gość

Nie bylo mnie w domu na noc kiedy wrocilam maz byl jakis dziwny po chwili powiedzial ze musi mi sie do czegos przyznac ze znalazl jakies ogloszenie i umowil sie z jakas dziewczyna na seks ale w drodze sie zawrocil. jest raczej niesmialy bylam jego pierwsza dziewczyna on natomiast nie byl moim pierwszym i czesto mi mowi ze nie moze sie z tym pogodzic i chcialby sprobowac z inna. Doceniam ta jego szczerosc ale to chyba dla mnie za duzo... nie naleze do zazdrosnych i te jego gadki zawsze traktowalam z przymruzeniem oka. Mamy dwojke dzieci jestesmy udanym malzenstwem kochamy sie i szanujemy. Nie wiem co mam o tym myslec i co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh autorko,współczuje Ci, miałam podobną sytuację. słuchaj może zgodziłabyś się na trójkąt z jakąś dziewczyną? to byłaby (chyba) przyjemność dla Was obojga, albo zabierz go do klubu go go żeby sobie popatrzył i po dotykał, jeśli jednak nie jesteś w stanie tego znieść musisz mu jasno powiedzieć, że nie tolerujesz zdrady i jeśli mu Wasz związek nie wystarcza powiedz, że to koniec. Wiem,że tego nie chcesz. Ale pomyśl, chcesz być z człowiekiem, który nie do końca jest szczęśliwy z Tobą? Chcę uprawiać sex z inną kobietą? a może powinniście wprowazić urozmaicenie w sexie tak żeby się nie nudzić? inne pozycje, zabawki, różne miejsca? dużo rozmawiajcie, trzymam kciuki za Wasz związek. Znajdźcie odpowiednie rozwiązanie, które Was uszczęśliwi PS. ja chciałabym przeżyć trójkącik ze swoim mężem. gdybym była w takiej sytuacji na pewno było mi bardzo przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedz na pewno masz troche racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre to ze maz chce zrealizowac wlasne pragnienia kosztem twojego szczescia i obietnicy wiernosci danej przed oltarzem (no chyba ze macie cywilny, ale zdrada zdrada, nazywajmy rzeczy po imieniu).Gorsze zamierzenie nizli uderzenie, precej bym wybaczyla zdrade po pijaku i zal za to niz zaplanowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się kocha to się nie zdradza!! Sama myśl o zdradzie powinna go brzydzić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wszystko wiem ale co mam teraz zrobic? Zostawic go? Nie potrafie bo jest nam ze soba naprawde dobrze. Moze zaniedbywalam go dlatego pojawily sie u niego te mysli. A moze chce sie dowartosciowac i naprawde tylko sprobowac czegos nowego z ciekawosvi i moze zeby mi dorownac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... to poaczatek konca - predzej czy pozniej on sprobuje ciekawosci na zasadzie 'raz sie zyje' - tutaj nawet nie chodzi o to, ze on nie byl z inna kobieta - ale o to ze szykuje otwarcie seks z inna - pytanie czy chcesz byc w takim zwiazku gdzie koles otwarcie mowi ze chce byc w zwiazku conajmniej otwartym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za roznica czy historia jest prawdziwa czy zmyslona, hm? przeciez to internet a rozmowa tocz sie na jakis temat. to nie biura detektywistyczne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to czytam to sama mam wrazenie ze to prowokacja ale nie. nie mam z kim o tym pogadac bo nawet przyjaciolce ciezko by mi bylo o tym mowic. On uwaza ze nic sie nie stalo bo nawet tam nie dotarl ale tak jak piszecie mam wrazenie ze predzej czy pozniej to zrobi. Gdyby byl zlym ojcem i mezem to pewnie juz bym z nim nie byla ale ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego wlasnie dlatego ze jest dla nas taki dobry. Nie jestem jego utrzymanka.poki co mam wiecej pieniedzy niz on wiec to nie przez to wciaz z nim jestem ze nie mam dokad pojsc. Jak zaczynam ten temat to mnie zbywa ze przeciez do niczego nie doszlo. A jak dojdzie to co wtedy... a sluchac cale zycie tych jego fantazji to tez nic fajnego. W pracy ma duzo kolezanek jedna raz odwozil do domu... Jest niesmialy ale gdyby ktoras zrobila pierwszy krok to pewnie by sie nie oparl. Moze przyzwalam na to bo czuje sie winna ze przed nim kogos mialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie tkwila w zwiazku w ktorym moj maz/partner otwarcie szuka kogos innego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a ja glupia doceniam jego szczerosc... im dluzej o tym mysle tym bqrdziej przekonuje sie ze jestem naiwna. Przeciez predzej czy poxniej on to zrobi. I tak jak teraz bedzie uwazal ze nic sie nie stalo. No ale mam odejsc tak po prostu skoro miedzy nami poxa tym jest super? Chyba nie potrafie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie o to mi chodzi - ze on otwarcie komunikuje taka potrzebe - ktorej ty nie mozesz zapokoic, troche jakby szukal wymowki (choc tak nie musi byc). A poz atym ja nie chcialbym zyc w zwiazku w ktorym wiem ze ktos musi sie poswieciec dla mnie/zrezygnowac z czesci siebie itd. ;/ Po prostu dobrneliscie do slepego zualka - na pewno ktos ci napisze "porozmawiaj z nim" itd. ale co da rozmowa? Od gadania jeszcze sie nikomu potrzeby nie zmienily;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawialam i on uwaza ze wszystko jest ok. Poza tym jest strasznie z nami zwiazany boje sie ze jak go zostawie to cos sobie zrobi. Nie wiem juz sama co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właściwie to dlaczego rozmyslił się w ostatniej chwili? Bo wiesz, jezeli powiedział, ze wystraszył się, ze to wyjdzie lub, ze bal się jakiejś choroby to nic dobrego z tego nie będzie. Jeżeli powiedział ze zrezygnował bo dotarło do niego ze bardzo Cie kocha i, ze robi głupotę to masz szanse na to, ze nigdy juz nie będzie próbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzial ze nie potrafilby tego zrobic. Ze nie moglby mi pozniej spojrzec w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest szansa, ze więcej tego nie zrobi. Zależy mu na Tobie,kocha Cię. Tak czy inaczej bądź czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czujna czyli mam go sprawdzac czy cos? Nie potrafie musze ufac inaczej zniszczy mnie ten niepokoj. Nie chce byc zazdrosna ale czy dam rade po takim czyms... kocha na pewno nie mam co do tego watpliwosci. Ale co jesli ktoregos dnia bedzie mial okazje i ulegnie? on unika tego tematu twierdzi ze nie mam sie czym martwic nie wiem jak mam sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 słabizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio to brzmi jak prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On unika bo dla niego temat jest zamknięty. Chciał, zadzwonił, rozmyslił się i doszedł do wniosku, ze jednak nie chce tego zrobić bo nie chce Cię stracić, nie chcę popsuć tego co jest miedzy wami. Daj sobie czas, za jakiś czas emocje opadną i przestaniesz o tym myśleć. Z czujnscią to bardziej mi chodziło abyś uważnie słuchała co on mówi do Ciebie, możliwe, że tematu nierówności przeszłości już nie poruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze masz racje tak tez zrobie nie bede juz wracac do tego poswiece mu wievej uwagi moze z czasem oboje zapomnimy. Mam nadzieje ze juz taki pomysl nie przyjdzie mu do glowy zbyt dlugo staralismy sie o takie relacje jakie mamy teraz zeby to teraz stracic. W sumie jesli chodzi o seks to nie staralam sie jakos bardzo... po dwoch ciazach nie czuje sie atrakcyjna choc waze tyle co kiedys. Moze pomysle o jakims romantycznym wieczorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia życzę.; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baraba
sorry ale jakby mój mąż mi oświadczył że chciała mnie zdradzić ale się rozmyślił to ja już bym z nim nie była - to jest jakieś chore nigdy nie zrozumiem jak można być z kimś kogo się naprawdę kocha i myśleć jednocześnie żeby pociupciać kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baraba no wlasnie o to chodzi ta mysl mnie dobija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@ ROR dziś Wlasnie o to mi chodzi - ze on otwarcie komunikuje taka potrzebe - ktorej ty nie mozesz zapokoic, troche jakby szukal wymowki (choc tak nie musi byc).<< Dlaczego nie moze zaspokoic? Moze powiedziec: nie ma sprawy, to sie nie wymydli, albo zaproponowac trojkat. >>A poz atym ja nie chcialbym zyc w zwiazku w ktorym wiem ze ktos musi sie poswieciec dla mnie/zrezygnowac z czesci siebie itd. ;<< Zycie to nie jest bajka i w kazdym zwiazku rezygnujemy z jakiejs czesci siebie, cos poswiecamy dla dobra drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jajka bym potlukla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×