Mam 23 lata i jestem już zmęczona życiem.

Nigdy w mojej rodzinie nie było kasy. Teraz już jest lepiej, ale czuję, że już mam zmarnowane życie i cokolwiek bym nie zrobiła zawsze będę do tyłu w stosunku do innych. Nigdy nie byłam na nartach, na snowboardzie, nie byłam za granicą. Moi chłopacy też nie mieli kasy jak ja i nie miałam wspólnych wakacji z żadnych z nich. Ze znajomymi tak samo, bo nie miałam kasy. Musiałam się wyżalić :/// Jak można zaczynać życie w wieku 23 lat skoro ono już się powoli kończy? Młodość się kończy.

życie się kończy w wieku 20stu lat czego nie przeżyjesz przed 20stką potem już tego nie nadrobisz później jest już tylko wegetacja i problemy

Ja mam 28 i też jestem.. Nie znam Twojej sytuacji..trudno mi cokolwiek doradzić bo nie wiem kim jesteś.. Jeszcze moze dasz radę jakoś wziąć sprawy w swoje ręce? Może poznasz kogoś wartościowego jeszcze, kto pokaże Ci dobry kierunek..

Ja 24 lata. prawictwo, nigdy dziewczyny nie miałem, nie całowałem się, brak prawka, nigdy nie pracowałem. Młodość spędziłem lecząc trądzik, po którym pozostały mi przebarwienia.