Czy zwiazalabys sie z facetem ktory nie prowadzi auta

i obawia sie prowadzic

lubie byc kierowca wiec w czym problem? bardziej interesuje mnie powod obaw

Mój nie prowadzi, ale prawko ma, tylko nieaktualne badania, ma dużą wadę wzroku.

Mój nie ma prawa jazdy :D

Nie. Sama mam prawko, nie chciałabym być wiecznie czyimś kierowcą...

Poza tym facet który "obawia się prowadzić" to pipa jakaś życiowa, też z tego względu nie mogłabym z takim być. Co innego jak ktoś ma przeciwwskazania lekarskie, jest chory itp. Wówczas to zrozumiałe, że nie może prowadzić.

Lęki nie do pokonania lub irracjonalne tam, gdzie inni odczuwają adrenalinę, chęć poznania czegoś nowego, sprawdzenia się? Nie, dziękuję. Z taką jednostką nie chciałabym mieć nic wspólnego a tym bardziej wiązać się. Prawdę mówiąc, jeśli ktoś nie radzi sobie z lękami i nie potrafi tego co masa ludzi, to nie powinien przekazać swoich genów. Wiem co piszę, bo świadome macierzyństwo - a jestem matką - oznacza też żeby nie płodzić dziecka z byle łajzą.

a moj jest zawziętym ekologiem, uwaza,ze liczbe aut trzeba ograniczyc i korzystac z komunikacji miejskiej itp poza tym twardziel, jezdzi po calym swiecie i daje rade bez samochodu.