Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziubuś34

naiwna.... mlodszy partner

Polecane posty

Gość dziubuś34

Nasz związek trwa rok,chyba byłam jego pierwszą miłością, był w stanie wszystko dla mnie zrobic. Jest między nami 14 lat róznicy....chciałam odejść ale mnie ubłagał,uwierzyłam , gdy mówił, że jego życie beze mnie nie ma sensu. Nagle przyszedł taki moment, że młody sobie odpuścił, a może nie odpuścił, tylko zajął się sobą, zarabianiem kasy. Mam wrażenie , że się oddalamy od siebie, nie wiem co mam robić. rozkochał mnie w sobie do szaleństwa. Mówię mu, ze odejdę, a on tylko pyta ze łzami w oczach , czy już go nie kocham. Nie powinnam ulec młodszemu, wiedziałam, że będzie ciężko... czy odchodząc zniszczę go? czy odchodząc wszystko naprawię? nie chcę cierpieć, ale też nie chcę , żeby młody cierpiał.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze mna tez chce sie umowic mlodszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×