Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Konfliktmaz

Konflikt malzenski. Co zrobic?

Polecane posty

Gość Konfliktmaz

Witam. Mam problem. Od 3 lat jestem mezatka,mamy 2letnia coreczke. Mieszkam u tesciowej. Tesc zmarl kilka lat wstecz. Moj maz pracuje,ja czekam na wyniki egzaminu. Poki co siedze z Małą w domu. Mój mąż jest dobrym czlowiekiem i nie powiem,dba o nas. Jedynym minusem jest jego wybuchowy charakter. Potrafi zrobic mega awanture z niczego. Bardzo łatwo wytraca sie z rownowagi a wtedy nie liczy sie ze slowami. Biega,krzyczy i wyzywa. Najwiekszym problemem jest to ze musze pytac go o zgode czy moge odwiedzic rodzicow. Jutro maz ma do pracy na caly dzien. Chcialam z dzieckiem pojechac do rodzicow,20 km od nas. A on powiedzial ze nie pojade i koniec. Mam dosc. Czuje sie jak w więzieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz swojej kasy, nie masz wolności. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfliktmaz
A co ma jedno do drugiego? Nie siedze i pachne caly dzien. Zajmuje się domem i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz go pytac o zgode bo co? Bo Cie tak wychowal? Bo sie go boisz? Bo inaczej co? Bo nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfliktmaz
No wlasnie nie musze i nie chce. I o to ciagle jest klotnia. Ale on z zadnym innym miejscem nie robi problemow,tylko wtedy gdy chce jechac do rodzicow. Oni go lubia,on też zawsze chetnie tam jezdzil. Mam wrazenie ze jest zazdrosny o to ze mam dobre kontakty ze swoja rodzina. On takich nie mial nigdy gdyz jego rodzice czesciej zyli osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie nie mozesz sobie na to pozwolic, bo inaczej zamknie Cie w klatce. Jak jest w pracy, to jedz do rodzicow i tyle. Chyba nie musisz mu sie ze wszystkiego spowiadac. Nie ucz go tak, bo sie wykonczysz pozniej. Utnij to w zarodku. Powscieka sie moze najpierw, ale sie przyzwyczai. Miej do siebie szacunek, to i on bedzie mial do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego kobiety są tak głupie, ze nie myślą o własnym zabezpieczeniu finansowym i gladko przechodzą z garnuszka rodziców na garnuszek faceta. Oto skutki braku niezależności finansowej madra kobieta decyduje sie na dziecko dopiero jakms uztabiizowana sytuacje zawodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfliktmaz
Teraz i ja bym o tym wiedziala...ale bylam mloda,wielkie zauroczenie,szybki slub. A teraz czar prysl jak banka mydlana. Nie pozwalalm sobie i zawsze sie stawiam i jade mimo to. Ale mam dosc bo za kazdym razem jest awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znosc spokojnie te awantury, az mu sie znudzi. Ale zawsze stawiaj na swoim. Nie kloc sie z nim, tylko mow spokojnie. Powiedz, ze wolisz posiedziec z rodzicami, niz sama z dzieckiem. I ze jemu to wszystko jedno, nie powinien miec zadnych pretensji. Nigdy nie ustepuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest dobrym czlowiekiem i nie powiem,dba o nas. xxx ha ha ha ha ha ha ha ha kogo chcesz oszukać? nas czy siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biega,krzyczy i wyzywa Oj tam, oj tam, taki drobiażdżek, ale poza tym jest supcio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tyn zabrania wychodzić z domu,odwiedzać rodziców - ale co tam! i tak jest cudowny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×