Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego napiernujecie doroslych darmozjadow na garnuszku rodzicow a darmozjadki

Polecane posty

Gość gość

na utrzymaniu mężów juz nie? Czym niby różni sie jeden rodzaj pasożytnictwa od drugiego? Jak dorosły na utrzymaniu rodzica do przegryw to zona na utrzymaniu męża tez nieudacznica. I nie mowie o tych mających male dzieci ale o tych co nie maja albo juz odchowaly bo dziecko w wieku przedszkolnym albo co gorsza szkolnym a ta ciągle na garnuszku męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znajdź se babę i na jej utrzymaniu będziesz gigolo :P :P :P. x Na razie jesteś tylko marudzącym darmozjadem - życiową pierdołą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żeśstrzelil jak kula w plot misio bo nie jestem ani nie zamierzam być na niczyim utrzymaniu ani tez nikogo utrzymywać w związku bo związek dwojga ludzi to nie organizacja charytatywna dla przegrywow ale wspolnota do które obie strony powinny sie dokladac takze finansowo. Po prostu dziwi mnie ze bycie na garnuszku rodziców jest napietnowane społecznie a na garnuszku męża juz nie. Co za hipokryzja, dwojnmmyslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Po prostu dziwi mnie ze bycie na garnuszku rodziców jest napietnowane społecznie a na garnuszku męża juz nie. Co za hipokryzja, dwojnmmyslenie.<<< x To żadna hipokryzja, ale usankcjonowana społecznie zasada. x Baba ma opiekować się domem, a chłop na ten wspólny dom zarabiać. x Dla NORMALNYCH ludzi, piętnem chorej emancypacji niedotkniętych :D, głupotą jest ględzenie o idealnym wyrównaniu obowiązków w związku. Po to chłop jest silniejszy, by lodówkę wniósł, a po to kobieta, ma drobne rączki, by mu wygodnie spodnie zaszyła :D. Na tym właśnie polega UZUPEŁNIANIE się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o żadną emancypację ani równość plci, ale zwykly realizm i ducha czas, bo czasy gdy podstawą przetrwania i utrzymania rodziny była siła fizyczna mężczyzny , płodność i pielegnacja ogniska domowego przez kobietę minely, dzis nie liczy się juz tak bardzo sila fizyczna, bo wiele prac fizycznych przejęły maszyny a funkcji wychowawczych przedszkola i szkoły, dużo ludzi ma prace biurowa niewymagająca specjalnej krzepy ktora mogą wykonywać zarówno kobiety jak i mężczyźni, wiec nie ma żadnego powodu aby utrzymywać pasożytnictwo w związku, skoro kobiety mogą zarabiać, nie jest to ponad ich sily umyslowe i fizyczne. Nazywajmy rzeczy po imieniu dorosla zdrowa osoba uchylajaca sie od zarobkowania i bedaca ciężarem dla innych to zwykły len, nierób i przegryw niezależnie czy cos jej dynda miedzt nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×