Kamienie piersią i wielkość piersi

Karmię dziecko 7 miesiąc. Odkąd zaczęłam podawać dodatkowe posiłki zauważyłam że znacznie zmniejszyły mi się piersi ale dziecko wcale jakoś mniej nie je w ciągu dnia. Mniej więcej pół godziny po posiłku i tak musze podać pierś. W nocy rzeczywiście mniej je, bo wieczorem dostaje kaszkę (nie za bardzo mi to odpowiada ale pediatra kazała ograniczyć kamienia w nocy ze względu za ząbki). Dziecko bardzo mocno ssie aż mnie znowu bolą brodawki jak na początku karmienia. Czy macie podobnie?

A jesteś pewna, że je, a nie bawi się cyckiem? Na tym etapie dzieci często traktują cycek jak smoczek. Jeśli nie słychać przełykania to nie należy kontynuować karmienia.

Czuję przepływ mleka. Poza tym widzę w buzi dziecka ze mną mleko, czasami zostaje tez na wardze.

Co za bzdura, że jeśli nie słuchać przełykania to nie należy kontynuować karmienia :D Moje dziecko ma trzy miesiące i prawie nigdy nie słychać przełykania, a żyje tylko moim mlekiem i normalnie przybiera na wadzę. Piersi też wizualnie już mam nie takie pełne, a jednak mleka w nich sporo. Przy poprzednim dziecku też po jakimś czasie miałam miękkie piersi, a jednak pokarmu wystarczająco, by przez 7 miesięcy karmić wyłącznie piersią, a do 2 lat dokarmiać piersią. Acha -najpierw była pierś, a później wynaleziono smoczek, więc to nie z piersi dziecko robi sobie smoczek, ale właśnie smoczek zastępuje pierś :D Autorko, wszystko jest ok.

Autorko, ja w nocy także karmiłam piersią, dopóki dziecko tego potrzebowało (później w nocy podawałam wodę). Jeżeli nie podajesz słodyczy, wszelkich danonków itp to od Twojego mleka podawanego w nocy zęby się nie zepsują. Pediatrzy mają rożne dziwne porady w tej kwestii, a warto zauważyć, że pediatra to nie jest dietetyk, dentysta, ani też doradca laktacyjny. Nie ma co rozmawiać z nimi ani o karmieniu piersią, ani o diecie, tylko uderzać do specjalistów. Ja i moje koleżanki też po kilku miesiącach miałyśmy mniejsze i miękkie piersi, a mleko normalnie w nich było. To naturalne. Nie martw się.