Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byście wybrali miłość życia czy własna duma

Polecane posty

Gość gość

rozsypało się to na czym mi zależało, moja urażona duma nie pozwala na nic. Nie potrafię nawet zadzwonić, choć cierpię z tego powodu.Wmówiłam sobie "nie". Minął rok a mi dalej on siedzi w głowie.. co byście zrobili na moim miejscu? Trzymali się dumy, honor jest przecież ważny, nie można podważać własnego "ja" , czy wybralibyście uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrałabym rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy co sie stalo, ze tak bardzo duma Ci nie pozwala... Ja bym na Twoim miejscu sprobowala, kontakt z kims, nie oznacza od razu zaproszenia do wspolnego zycia, jesli boisz sie ze tak to bedzie wygladalo. Po drugie, jesli byliscie juz razem, nie jest niczym zlym, odezwac sie, chocby zapytac co slychac? jak zyjesz?, takie proste, niewinne zapytanie, a moze z niego wyniknac dluzsza rozmowa, nawet jesli nie, jesli on juz ulozyl soebie zycie z kims innym (rok to dosyc sporo czasu), nie bedziesz czuc sie zarzenowana tym, ze skontaktowalas sie jako pierwsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah dobre ! Facet nie odzywa się do Ciebie rok a Ty to nazywasz "miłością życia" :D ? Gdyby mu choć trochę na Tobie zależało sam by zadzwonił przez ten czas i zapytał się co słychać. Koleś ma Cie ewidentnie w du/pie a Ty sie zastanawiasz czy go olać :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duma, każda kobieta nie powinna pozwolić sobie na tzw. "pomiatanie", chociaż jak widzę durne baby, co są w stanie wszystko dla faceta zrobić to mi się chce śmiać, one są nawet w stanie 13 dzieci urodzić aby mieć chłopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka duma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc jest najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie duma, tylko chore ego i narcyzm. A gdyby ktoś dał ci wybór... poniżyć się lub śmierć, to co byś wybrała? Odpowiadać nie musisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym wy piszecie ? Facet leje na autorkę ciepłym moczem a wy jej doradzacie robienie z siebie idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałambym go w głębokim poważaniu dla mnie duma to godność i jej nikomu nie dam podeptać szanuj się,a będziesz szanowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, żeby się dowiedziała jak się sprawy mają. A nie żeby za kimś biegała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym ta niby duma została urażona? Pewnie jakimś głupstwem, strzeliłaś focha i ciągnie się to do dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym cie urazil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak z nim porozmawia to nie bedzie sie szanowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym z nim porozmawiala.jak nie zechce to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak z nim porozmawia to nie bedzie sie szanowac? <><><> Facet już pewnie dawno zapomniał o całej sprawie i obraca sobie teraz inną panienkę a tu jak filip z konopi autorka będzie dzwonić. Dajcie spokój. Gdyby mu CHOĆ TROCHĘ zależało dałby znać przez tak długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy to duma nie pozwala z kimś rozmawiać, co ma duma do zerwania kontaktów? Mi się wydaje to że zwykły foch i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad te hejty? skad wiecie czy on na nia leje?? nie znamy sytuacji ani troche, nie wiemy jak bylo w ich zwiazku i dlaczego sie zakonczyl. moze on ma takie sae mysli jak ona ale tak samo jak ona nie chce sie kontaktowac, bo mysli, ze ona go nie chce i nic z tego nie bedzie? nie oceniajmy tak pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało danych, żeby ustosunkować się w tym konkretnym przypadku ale w miłości, podobnie zresztą jak w wielu innych aspektach życia, trzeba czasem dumę zawiesić na kołku. Nie można jednak stracić przy tym szacunku do samego siebie. Tak że nic za wszelką cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dududum dum dum dum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie tylko jak to rozgraniczyć, kiedy kończy się duma, a zaczyna szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie tylko jak to rozgraniczyć, kiedy kończy się duma, a zaczyna szacunek xx To niestety jest każdorazowo subiektywny i indywidualny osąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktoś wyżej napisał - owszem był i foch,ale miałam powód. Nie wiem czy on o mnie myśli czy obraca inną panienkę. Czasami mi się wydawało że jednak chciałby poruszyć ze mną ten temat, ale nie miałam odwagi bo nie byłam pewna czy nie nadinterpretowałam. Nie stać mnie na to żeby zadzwonić, odezwać się. Na samą myśl paraliżuje mnie, tylko nie wiem czy ze strachu przed odrzuceniem, ośmieszeniem czy przed poniżeniem swojego ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak, chociaż ja bym wybrała dumę, albo inaczej właśnie szacunek do siebie, a na pewno nie starałabym się ratować relacji, jeżeli drugiej stronie bardzo by nie zależało. Zaufanie zniszczyć bardzo łatwo, ale odbudować, bardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak dobry seks ona oferuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym odpuściła, gdyby jemu tak zależało, coś by z tym zrobił, to Ty jest pokrzywdzoną, bez sensu byś to Ty się starała czy wychodziła z inicjatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ze strachu przed odrzuceniem, ośmieszeniem czy przed poniżeniem swojego ego xx To może zacznij od zdecydowania czego się obawiasz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech CI będzie, obawiam się że ucierpi moje ego, ponize sie. To nie jest tak że on nie zrobił nic. Probował się ze mną skontaktować 3 razy, ale słabo mu poszło, pewnie z nudów, albo chciał wywęszyć czy kogoś mam. Jakoś nie wierzę w jego szczere intencje. Jednak czasami coś mi mówi ze to nie tak, że to dobry człowiek, dlatego coraz gorzej sobie z tym radzę i zwracam się z prośbą o pomoc na forum. Skąd takie mieszane odczucia u mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co zrobił jeśli można spytać? jak Cię uraził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę, ale ty jesteś niezdecydowana i nieogarnięta. Daj sobie spokój ze związkami póki sama nie dowiesz się czego chcesz i dopóki nie wydoroślejesz. A na przyszłość zamiast focha, lepsza rozmowa, bo fochy strzelają jedynie osoby niedorozwinięte emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×