czy na dziecko wpływa częsta zmiana partnerów

Witam. Mam syna 8 letniego. Ojciec mojego syna nie jest z nami w kontakcie nie płaci alimentów jestem samotną matką. Odkąd urodziłam dziecko i wiedziałam że zostałam z nim sama szukam kogoś do związku. Poznawałam różnych facetów. Mieszkałam z kilkoma były to z reguły krótkie związki które od razu się rozpadały. Jak zdarzało mi się przeprowadzić do faceta to zawsze z synem i on widział zmiany tych partnerów. Miałam faceta rok temu i z nim zamieszkałam z synem ale mieszkałam tam może dwa miesiące. Wróciłam mieszkać do matki do domu rodzinnego i odezwał się mój były i z nim pojechałam do hotelu na weekend tez zabrałam syna. Z tym facetem też nie wyszło oszukał mnie bo nie chodziło mu o prawdziwy związek. Poznałam kolejnego faceta i jestem z nim z ciąży mieszkamy razem i z synem. Czy ośmiolatek rozumie takie zmiany i to że miałam zmiany facetów czy to za małe dziecko żeby to rozumiało.

Na pewno to zapamięta i wystawi ci opinię. Szkoda dziecka. Jak dorośnie to zrozumie kim są kobiety które maja wielu partnerów. Niestety dla mnie to ty puszczalska jesteś. W sumie twój tyłek,ale pokazujesz to dziecku. Po co on poznaje kolejnego wujka.

A po co ty od razu pakowałas im sie do łóżek a potem do chałupy? Ciągnęłaś dziecko po obcych. Trzeba było sie bzykać tak żeby dziecko nie wiedziało.

to jest straszne... Wybacz nie chce tu oceniać ciebie tylko postaw sie na miejscu twojego dziecka. Wyobraź sobie że ojca własnego tak jakbyś nie znała a do twojej matki co rusz sie wprowadzał nowy jakić obcy facet. Jakbyś się z takim czymś czuła ? Pytasz czy dziecko rozumie takie zmiany ? Ja nawet nie wiem czy dorosły zrozumie takie zmiany a ty pytasz o dziecko. Kobieto on ma tylko 8 lat! Przerażasz mnie

znam dwie osoby w swoim życiu które wychowały się bez ojca. I uwierz mi już sam ten fakt wystarczy żeby człowiek dorosły miał głęboki żal do takiego rodzica, już pomijając inną niezmiernie ważną sprawe że sam wzorzec ojca odbija sie na człowieku w wieku dorosłym, ma wpływ na kształtowanie się jego myśli na swój temat, a jeszcze jak matka sie co rusz prowadza z kim innym to dochodzi do tego jeszcze żal do matki że sie nie szanuje. On teraz tego nie rozumie ale jak będzie dorosły to będzie rozumiał i będzie mu wstyd, że jego matka prowadzi takie życie. Problem w tym że ty jesteś naiwna i za szybko wskakujesz facetowi do łóżka. Myślisz że seks zatrzyma przy tobie faceta ? To nie tędy droga.

Takie dziecko czuje się Zagubione i nieszczęśliwe kiedy po kolejnym rozpadzie widzi ciebie smutna,myśli ze to przez niego.pytasz czy rozumie? W jakim sensie? Nie wie pewnie że matka się puszcza i na siłę chce kogoś złapać ale wie że go ranisz!!!! Nie rozumiem ciebie.ok nikt nie chce być sam ale po chuj fundujesz dziecku takie atrakcje? Jesteś nie normalna? Na siłę szukasz kogoś.ok teraz jesteś w ciąży i ciekawe jak długo będziesz z obecnym gościem,masakra i żal! Mam też syna 6letniego i jest bardzo rozumny,uwierz dzieci potrafią łączyć fakty a twój syn ma 8lat więc daje 100%ze widzi co się świeci i jest mi go bardzo szkoda.dziecko ma bardzo smutne dzieciństwo co się niestety przełoży na jego dorosłe związki.niestabilna emocjonalnie mamusia to przekleństwo dla dziecka

ja tez mam corke malutka 4 mies spotkalam sie z kims pare razy ale nie lozko i nie ciagnelam dzieciaka

To bardzo negatywnie wpływa na dziecko. Twój syn widzi najwspanialszą osobę (ciebie) która nie szanuje siebie. Jaki z tego wniosek? że jak się kogoś kocha to nie trzeba go szanować. Będzie traktował kobiety tak jak ci mężczyźni traktują jego matkę. Dajesz przykład uległej kobiety. Nie mnie oceniać jak się zachowujesz, ale wyrządzasz dziecku krzywdę. Pomyśl choć raz o nim, a nie o sobie.

Mi też bardzo szkoda tego dzieciaczka. Wiesz jak to się później na nim odbije? Co rusz nowy tatuś/wujek. Ktoś wyżej dobrze napisał, że jesteś niestabilna emocjonalnie bo żadna normalna matka nie fundowała by takich atrakcji swojemu dziecku. Nawet jak on nic nie mówi o tym co się dzieję to uwierz mi, ze rozumie i wie co się dzieje, 8 latek to rozumne dziecko. Jak już lubisz się puszczać to rób to tak żeby dziecko nie widziało a nie jeszcze go ciągasz po tych gachach, nawet do hotelu go zabrałaś, szok po prostu.

Poznawałam różnych facetów. Mieszkałam z kilkoma były to z reguły krótkie związki które od razu się rozpadały. - pisze autorka x OMG moze poznaj jednego a dobrze i po tygodniu nie zapraszaj go do siebie - jak mozna byc takim głupkiem i robic metlik dziecku

Gdybys byla moja matka to nie chcialabym mieć z toba nic wspolnego :/ mam 25 lat jestem dorosla i zadna ze mnie cnotka ale nawet gdybym w tym wieku mieszkala z moja matka a ona by sprowadzala co rusz nowego faceta ktory by w dodatku z nami mieszkal to czulabyn sie fatalnie.

1/10 słabe :O

Czy uważacie że dziecko nie powinno w ogóle widzieć partnerów matki?

Jak mam sobie znaleźć kogoś na stałe skoro mam syna. Urodziłam dziecko osiem lat temu i zostawił mnie facet. To nie jest moja wina ja chciałam dobrze. Później umawiałam się przez internet na seks niezobowiązująco byłam uzależniona od seksu w jakiś sposób. Spotkania raczej były poza domem z synem zostawali moi rodzice. Facetów mój syn widział w parku czy jak razem gdzieś jechaliśmy. Rok temu związałam się z facetem starszym o 16 lat, pił ale wprowadziłam się do niego mimo to. Źle traktował mojego syna co było powodem mojej wyprowadzki po miesiącu. Wróciłam do rodziców i wtedy jakoś odezwał się mój były sprzed kilku lat ( inny facet) i chciał się spotkać. Chciał ze mną zakładać rodzinę tak mi mówił. Miał sam córkę z małżeństwa a z żoną nie jest tak mi mówił. Pojechałam z nim na weekend do hotelu z moim synem i jego dzieckiem tą córką. Mieliśmy być razem ale on mnie oszukał i to był tylko weekend i jeszcze kilka spotkań. Kiedy przyszedł temat mieszkania to on powiedzial że nie chce się wiązać na stałe.

I ja sie załamałam bo znowu mi się nie udało. Koleżanka poznała mnie z facetem on siedział kiedys w więzieniu ale zmienił się. Zaszłam z nim w ciąże po 3 miesiącach. Teraz mieszkam z nim i synem moim 8 letnim. On się zajmuje moim synem mnie traktuje średnio. Syn nigdy nie mówił mi że cos mu się nie podoba nie skarżył się na nic. Babcia zarzuca mi że źle się zachowuję i że dziecko nie powinno czegoś takiego widzieć ale przecież dziecko ma swoje zabawy i swoje życie i to jest życie dziecka a życie dorosłych to jest życie dorosłych

To musi być prowokacja żadna matka nie będzie stawiać swojej d**y nad szczęście dziecka! Z opisu widać że twój syn jest wrażliwy,nie skarży się,on chce żebyś była szczęśliwa i myślę że się za to wini ze jesteś sama.poświęć się wychowaniu dziecka,oddaj mu swoją bezgraniczna miłość a facet się sam znajdzie.dla sexu nie warto tyle poświęcać kup sobie wibrator jak nie możesz wytrzymać.no i oczywiście jeszcze dziś zapisz się do psychologa i psychiatry!

8 lat ma ten chłopiec , a ty dopiero teraz się zorientowałaś, ze to może mieć jakiś tam wpływ na psychikę tego dziecka? No , gratuluję elokwencji. Z psychologicznego punktu widzenia, dziecko może mieć potem problem z traktowaniem swoich partnerek, ale nie tylko. To co możesz teraz zrobić, to spróbować porozmawiać z dzieckiem i to na nim sie skupić, a nie na facetach. Im szybciej skończysz się puszczać tym lepiej.

I ty chciałaś dobrze? Dla kogo, dla dziecka (bo rzekomo potrzebuje ojca) czy dla siebie? Jeśli szukasz mężczyzny na stałe, to szukasz widocznie w złych miejscach. Każda kobieta ma potrzebę miłości i bezpieczeństwa u mężczyzny, ale w twoim przypadku ten rodzaj potrzeby jest jakiś specyficzny. bardzo cielesny.... Sorry za wredne komentarze, ale sama zostałam skrzywiona w podobny sposób - i nie mam litości.

" Mieszkałam z kilkoma były to z reguły krótkie związki które od razu się rozpadały. " dla mnie to patologia, żeby znać krótko gacha i od razy przyprowadzać go na chate i mieszkać. Wcale się nie dziwię, że rozpadają się wszystkie związki jak laska ma takie podejście do życia :O Współczuję dziecku matki latawicy

Jeszcze ostatnia rzecz. Dzieci nie są głupie, widzą co się dzieje. Nawet podświadomie potrafią wyczuć ze z matką jest coś nie tak, jeśli ona tego nie okazuje. Syn wszystko widzi i słyszy. A jego dziecięcy świat ty własnie zniekształcasz.

PROWO zapaszek ..tak na 65% A jeżeli nie to -. Ile ty kobieto miałaś lat jak porodziłaś -16,17 ? To co robisz to kliniczna niedojrzałość emocjonalna .Ostatni numer -wiążesz się z ex(?)kryminalistą który ma wychować ci syna -uważaj bo jego kumple z pod celi mogą go ci dobrze "wychować "... Wcześniej co chwilę nowy gach -oby twój syn nie znajdował zużytych kondomów po kolejnych "wujkach "bo psychikę by mu to pewnie zryło niezgorzej.

mam nadzieje , że w tym związku się już poukłada... Myślę , że jak 8 latkowi powiesz o rodzeństwie w 5 miesiącu ciąży(bo poco wcześniej) to się nawet ucieszy ze będzie starszym bratem.Tylko wystarczy rozmowa. A obecny partner jest normalny?akceptuje twojego syna i ciążę?? Wiąże z tobą przyszłość??