Większość lekarzy zwłaszcza młodych to debile, patologia, niemoty

mają wiedze teoretyczną, wyksztalcenie medyczne ale reprezentują lekarza XXI wieku, ktory sluzy tylko firmom farmaceutycznym do przepisywania recept :O To nie to co kiedys, gdy doktor, lekarz mial spoleczny szacunek, zaufanie, poważanie, byl kims.

Zazdroscisz bo Ciebie nie przyjeli na studia medyczne? :D

lekarz stracił szacunek bo władza pisowska non stop go podważała. A prawda jest taka ze polscy lekarze są doskonale wyszkoleni, mają dużą wiedzę, niestety często ograniczoną możliwościami ale to nie ich wina. Często to od nas bierze się nowe techniki leczenia, nowe technologie. Układy z bigfarmą to wymysł zjebów bo mają kompleksy i tyle

dalej jest kims i kazdy mu zazdrosci. Stad nienawisc. Ludzie nienawidza tych ktorym jest lepiej.

Najlepsi lekarze są w Japonii, tam lekarze stosują tradyjną medycyne zwaną KAMPO i medycyne zachodnią, akademicką, w Japonii jest masa leków niedostepnych nigdzie indziej. Jesli mialabym zachorowac na raka to leczylabym sie wlasnie tam, nie w Polsce. Kuba, niby zacofany kraj a ich osrodki badawcze pracują nad wieloma lekami, mają juz sukcesy m.in w leku na niektore nowotwory i HIV

Cudze chwalicie, swego nie znacie...

dokładnie! znam dziesiątki kobiet co rodziły w anglii i na każdy kolejny poród i prowadzenie ciąży wracały do Polski. W polsce mamy gorsze warunki leczenia, ale na pewno nie lekarzy. Idzcie sobie do angielskiego który na wszystko da paracetamol to zobaczycie różnicę

Tylko że nad nowymi lekami nie pracują lekarze - tylko chemicy, biotechnolodzy, czasem farmaceuci - ale co tam, szczegóły, zwalmy wszystko na lekarzy. A to, że brakuje funduszy, wsparcia, nieważne, wszystko wina lekarzy.

gość_ona423 dziś Zazdroscisz bo Ciebie nie przyjeli na studia medyczne? v v Zauważyłem ostatnio że ilekroć założony zostaje jakiś temat w krytycznym tonie o jakichś grupach zawodowych albo urzednikach czy moze tzw biznesmenach (od siedmiu boleści) to natychmiast jakaś peezda się wpieprza i wypisuje dyrdymaly w stylu " zazdroscisz?". To jest jakas moda? Jakiś nowy debilizm czy wprowadzono na forach jakieś boty? Mam wrazenie że niedlugo na temacie potępiającym patologie przykładowo pedofilii wskoczy jakis debil czy debilka z tekstem "a co zazdrościsz?".

Dajcie spokoj, nie dyskutujcie z trollami. Ludzie nie lubia lekarzy bo jak na polskie warunki jest to jeszcze jeden z niewielu zawodow gdzie dosc dobrze sie zarabia. Jeszcze w sektorze IT sie zarabia dosc dobrze, tyle ze tam nie ma progresji tzn 45 letni informatyk czesto zarabia mniej niz ten zaraz po studiach. Po lekarskim jest progresja non stop. Koles kolo 50tki , jako specjalista, ponizej 10 na reke nie schodzi w PL. Tutaj tylko o to chodzi, jakby wszyscy lekarze mieli gowno, zarabiali jak sklepowa i nie mieli powazania (bo np byloby ich bardzo wielu) to nikt by sie ich nie czepial. Ludzie kochaliby ten zawod jak mlotkowego. Motloch jest bardzo prosty do rozgryzienia

tak, tylko że nim lekarz zacznie zarabiać 10tys to mija 10 lat w szpitalu, bez rodziny, bez dzieci. Wiecie że ponad połowa lekarzy nie obserwuje pierwszych kroczków własnego dziecka? Spędzają życie w pracy, na dyżurach, zeby się czego nauczyć, żeby zrobić specjalizację. Często za darmo. Prawda jest taka, że 99% społeczeństwa nigdy nie poświęciłoby się tak dla pracy

Coś w tym jest.Swego czasu ordynator jednego z oddziałów znanej kopenhaskiej kliniki atakowany zarzutami o dyskryminowanie w zatrudnieniu lekarzy z zagranicy udzielił w kontekście m in polskich lekarzy krótkiej ale głębokiej intelektualnie odpowiedzi. Jego zdaniem to są osoby w większości niedojrzałe do tego zawodu i łamiące w fundamentalnych sprawach przysięgę Hipokratesa. Ja dokladnie i krytycznie obserwuje ten światek od lat i niestety nie dostrzegam w tym jakiejś szczególnej przesady, patrząc na to co wyrabiaja niektórzy lekarze. Wypisywanie aktów zgonu osobom żywym na podstawie błędnej oceny znamion zgonu klinicznego to chociażby jeden z przykładów.

Moj kumpel, na 3 roku rezydentury we Wroclawiu w slynnym szpitalu na borowskiej ma 12 na reke. Co prawda dorabia na karetce ale czasu na odpoczynek ma tez sporo. Gowno prawda ze musisz czekac nie wiadomo ile lat na dobre zarobki

lekarze ksztalca sie nie po to, by SLUZYC, tylko po to, by miec ciepla posadke za niezle pieniadze.

Mnie zarobki lekarzy nic nie obchodzą. Prawda o ich kompetencjach jest jednak brutalna. Są slabo wyedukowani, nie maja powołania, maja niskie iq,nie maja zdolnosci analitycznych, nie wiaza jednej choroby z druga, nie czaja zaleznosci miedzy chorobami i ich wplywem na organizm.Właśnie wnosze sprawe przeciwko jednemu chociaż mam ochotę skarżyć z 10. Notorycznie kłamią, nie interesuje ich dochodzenie do prawdy, wciskaja pierwszą lepsza diagnozę. Nie patrzą na człowieka jak na człowieka tylko pasożyta. Nie ponoszą odpowiedzialności za swoje bledy tak jakby człowiek byl samochodem, najwyżej się s*******i tylko naprawić się już nie da. Nie analizują choroby pod szerszym kątem i nie rozważają żadnych alternatyw. Cwaniaki, idioci , złodzieje. Gdyby ludzie im nie poblazali skarżyli każdego śmiecia, chociaż do izby lekarskiej byłoby inaczej

Do tego należy dołożyć ffatalne warunki.służby zdrowia w jakich szlify przychodzi zdobywać młodym lekarzom.Tragiczny z reguły i noeudolny zarząd placówkami ze strony tzw "dyrektorów"obsadzanych z reguły na tych stolkach PO znajomości jak i nieudolność właściwych resortów w publicznej administracji.Mieszanki wybuchowej dopełniają koncerny farmaceutyczne jakie u nas doslownie robią co chcą włącznie z wywieraniem wpływu na to jak leczyć i czym leczyć ludzi.Koncerny jakim wszyscy od urzędników po lekarzy permanentnie się wysługują.

nie podobają się polscy lekarze to jedzcie do anglii leczyć się paracetamolem. Tam są tacy magicy którzy od grypy przez sepsę po raka tym leczą!

W Polsce jakies dziesięć procent lekarzy...no góra 20 % to są naprawde bardzo dobrzy specjaliści.Reszta właściwie sie do tej pracy z różnych powodow nie nadaje.

Z pewnością w ddużej jednak mierze odpowiada za to chory system na którym oparta jest nasza służba zdrowia.Ten system jest umiejętnie ustalany tak by na końcu zawsze było na lekarza choć w połowie wypadków patologii tak nie jest.

Dobrzy lekarze są w zasadzie niedostępni, są oblegani i są to indywidualne jednostki. Co do leczenia paracetamolem to polski lekarz jest lepszy bo nie leczy niczym. To prawdziwi geniusze medycyny, sama konsultacja wystarczy. Nie znają przysięgi Hipokratesa a etykę lekarską maja w d***e. A tam jest wszystko napisane jak lekarz powinien traktować pacjenta

sorry, ale to pacjent traktuje lekarza jak dupę z pieczątką, skierowaniomat i receptowypisywacz i jeszcze ma pretensję. Zachowanie polskiego pacjenta jest prawdziwie obrzydliwe

Nic dziwnego skoro pacjent na ogol ma większą wiedzę na temat swojego stanu zdrowia niż konowal który mu poświęci z łacha 5 minut i nawet okiem nie rzuci na pacjenta

W ogóle nie maja kultury osobistej tylko się zwracają do pacjenta tonem protekcjonalnym jakby mówili do psa. Nie uwzględniają uwag pacjenta, wiedzą lepiej po trzech sekundach. Są k***a nieomylni a jak się pomyla to maja w d***e że przez nich umierasz. Studia medyczne w 90% sa oblegane przez bydlo ze wsi spragnione awansu, prestiżu i szmalu. Przecież większość z nich to wiesniaki nawet ubrać się nie potrafią z klasa

Zgodzę sie z ostatnim postem.Studia oblegaja wlasnie tacy ludzie w większości jacy leczą swoje społeczne kompleksy sprawując określone funkcje.To się tyczy zresztą nie tylko lekarzy ale urzedasow,prawników. Biada temu kto dostanie sie w łapska takiego glodnego awansu indywiduum. Zostanie ograbiony z pieniędzy i osobistej godności.To szczególnie w Polsce jest symptomatyczne.

Jesteście d******* z pieczątkami a jak macie z tym problem to zawsze możecie poszukać pracy przy kopaniu rowów. Tak was traktują jak na to zaslugujecie. Nie potraficie niczego wydedukować, przewidzieć i wywnioskować.

Studia medyczne w 90% sa oblegane przez bydlo ze wsi spragnione awansu, prestiżu i szmalu. Przecież większość z nich to wiesniaki nawet ubrać się nie potrafią z klasa " xxx studia medyczne są w ciul drogie- materiały, książki, fartuchy, narzędzia więc nie p*****l głupot Możecie jezdzić po lekarzach jak po łysej kobyle, potem okaże się że będziecie jezdzić za granicę się leczyć albo 300 km bo wszyscy wyjedziemy z Polski i w d***e będziemy was mieli. Jak pacjent szanuje mnie- ja szanuje jego. Za granicą szacunek do polskiego lekarza jest normą

Bardzo ciekawie też rozkładają się w tych środowiskach sympatie polityczne.Zdecydowana większość tych kmiotow z awansu głosuje na partyjki jakie od lat poblażają ich chamstwu,arogancji czy układom. Prawie zawsze mają o wiadomym zapleczu jak najlepsze zdanie.Tylko wtedy gdy jest jakas okresowa kłótnia o publiczne pieniądze (czyli jak ktoś im coś obiecał a guzik dał)to siedzą cicho...z reguły jednak "się z nimi lubią".

Mało wiesz. Cham zawsze krzyczy że nie ma nic pieniądzy a jak trzeba to ma.Potem całe lata na odpowiednim stanowisku sobie odbija to na innych. Taka prawda.Stwierdzenie jakie tu padło o psychicznej niedojrzałości tych i kierowaniu się wartościami ściśle materialnymi nie jest wyssane z palca.Ten system jest chory i hoduje socjopatów.To rodzaj miękkiej socjopatii.

I gdzie to wasze wysokie IQ? Skoro nie potraficie wydedukować że szacunek jest rzeczą wynikającą z wiedzy i kompetencji a nie z posiadania papiera?

Zobaczcie sami jakie to tumany. Nawet bronić się nie potrafią tylko sie obrazaja za słowa krytyki. Zero argumentow