Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdywieszzadużo

Wiem coś czego wolałabym nie wiedzieć.

Polecane posty

Gość gdywieszzadużo

Mąż mojej znajomej prowadzi niewielką hodowlę psów. Ostatnio oszczeniła im się suczka i myśleliśmy z mężem, by wziąć od nich szczeniaka. Koleżanka przez telefon podała mi adres strony, gdzie wystawili ogłoszenia ze zdjęciami szczeniąt. Obejrzałam i jeden piesek bardzo mi się spodobał. Wieczorem chciałam pokazać te ogłoszenia mężowi, by obejrzał zdjęcia szczeniąt. Ale za cholerę nie pamiętałam adresu ogłoszenia a przez wyszukiwarkę w portalu ogłoszeniowym nie mogłam znaleźć. Pamiętałam, że w ogłoszeniu podany był numer telefonu męża koleżanki i pomyślałam, że jak wpiszę numer w "" w google to może wyszuka mi stronę aukcji. No i wyszukało. Ale kilka pozycji niżej zobaczyłam, że wyszukało numer telefonu również na jakimś portalu erotycznym? Kierowana niezdrową ciekawością weszłam w ten link i zbaraniałam. Było to ogłoszenie na spotkania sponsorowane... i to bynajmniej nie mąż koleżanki szukał panienki... tylko jakaś pani w wieku 60+ szukała młodszego pana w wieku 35 - 50 na dyskretne spotkania sponsorowane. I mąż koleżanki zgłosił swoją kandydaturę (zadbany, przystojny, wysoki, brunet, lat 39, delikatny, dyskretny, ble, ble, ble tel.XXXXXXX, cena do uzgodnienia). I to było 8 m-cy temu. Masakra. Nie wiem czy mąż ją rzeczywiście zdradza za kasę ale głupio mi, że wiem o tym ogłoszeniu. Pracuje z nią w jednym biurze. Codziennie ją widuję. Nie wyobrażam sobie, by jej o tym powiedzieć a jednocześnie jak na nią patrzę to strasznie mi jej żal. Nikomu o tym nie powiedziałam, tylko mój mąż wie. Też jest w szoku bo znamy dość dobrze obydwoje i nieswojo nam z ta informacją. Co byście zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż,lepiej jej o niczym nie mów. A to jest właśnie jeden z przykładów jak ciekawość to droga do...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz koleżance. Ja bym powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka lat temu z koleżanką miałyśmy podobny dylemat, widzialysmy narzeczonego znajomej calujacego się z inną. Trochę debatowalysmy czy powiedzieć i w końcu koleżanka powiedziała. Dodam że facet typ z wyglądu poniżej średniej i taki hmm prosty. No i ta dziewczyna zarzuciła koleżance że kłamie, że chce go itp. Była agresywna i bardzo niemiła. Potem doszlysmy do wniosku że ma na co zasłużyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm.. szczęśli Ci którzy nie wiedzą za wiele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×