Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbyscie ocenili moje zycie? jestem kompletną nieudacznicą?

Polecane posty

Gość gość

Mam 27 lat. Nie pracuje, jestem na utrzymaniu rodziców. Kończę jedne studia, potem planuje wznowić drugie ( w tym roku) ,które przerwałam w połowie bo to jeden z cięższych kierunków i przyznam ,że sobie je troche olałam. Chcę iść do pracy za rok po tym pierwszym kierunku co już kończe, potem iść na zaoczne na te co je przerwałam (wznowić) i iść wreszcie do jakiejś pracy Narazie pracowałam tylko dorywczo jako kelnerka czy opiekunka do dzieci . Troche utrzymują mnie rodzice, troche facet Mam jakiś znajomych, faceta, nie jestem brzydka itd tylko miałam troche problemów ze soba (narkotyki itd ale to juz przeszłość) jestem beznajdziejnym przypadkiem? Jedyny moj atut to jakieś znajomości dzieki którym mam szanse na prace mimo braku doświadczenia. Inna opcja która buore pod uwage to wyjazd za granice za rok po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś nieudacznicą. Jeżeli ktoś Cie tak nazywa, wiesz co robić. I jeżeli masz o sobie takie mniemanie, myśląc że naprawdę jesteś nieudacznicą, to także się mylisz. Nic złego (w tych rzeczach, które wymieniłaś) nie ma. Powodów do bycia nazywaną w ten sposób przez ludzi i siebie, nie masz żadnych. Jeżeli chcesz opinii to: nieudacznicą moglabys być wtedy, gdybyś napisała że masz 27 lat, nie skończyłaś szkoły, utrzymują Cie rodzice od których ciągniesz kasę na fajki i alkohol oraz nie masz zamiaru nic innego w życiu robić. To może być powód do bycia nieudacznicą a nie to, o czym Ty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie powiedział że życie jest łatwe, ważne że coś robisz aby małymi krokami do przodu. Pozbycie się nałogów to duży plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety te narkotyki, potem depresja związana z ich odstawieniem itd zniszczyła mi kilka lat życia... Ale mam nadzieje ,ze to nadrobie :) Rodzice nadal mi to wypominaja ,że już powinnam to i tamto w sumie maja troche racji, ale tak mi sie to poukładało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokokokok
W ogóle nie jesteś nieudacznicą, więc nie możesz być też kompletną nieudacznicą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokokokokokkk
Jak potrzebujesz jakiegoś motywującego filmu, żeby wróciła Ci para do pracy, obejrzyj sobie film "W pogoni za szczęściem", "Cały ten zgiełk" albo "Center stage". Tam ludzie też się zmagają na drodze do pracy:) Mam nadzieję, że pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Center stage z 2000 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od Center Stage
A możesz odpisać mi na dzisiejszy mój wątek w dyskusji ogólnej? Przed chwilą go odświezyłam. "Przełożony czuje się mną zagrożony i robi kwasy. Jak utrzymać pracę?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×