Facet mi postawił ultimatum co o tym sądzicie?

Ale nie rozumiem dlaczego niektorzy tu piszą, że jestem głupia itd skoro ja jak piszę prawdopodobnie na taki układ nie pojde.... Nie jestem desperatka, ale myslałam poprostu, ze on nie bedzie tak stawiał sprawy i mnie szantażował wiec mi troche przykro Mysłałam, ze jeszcze poczeka na mnie kilka lat... co innego slub ,a co innego dzieci juz teraz , rzucanie studiów itd

Jednym słowem- jakby on inaczej do tego wszystkiego podchodził to pewnie bym za niego wyszła, ale on powiedział dosłownie ,że " mam gdzieś twoje studia, ja już mam swoje lata i chce mieć dzieci bo potem nie bede miał do nich cierpliwości" No dobra, w pewnym sensie go rozumiem bo to jednak 10 lat do przodu i może chciałby już pełną rodzinę, ale ja tego nie pogodze z praca i studiami,on by chciał żebym całe zycie dostosowała do niego, chyba mamy rozne priorytety w zyciu

A ile lat jesteście razem? Bo wygląda to na dość świeży związek, z reguły o takich tematach rozmawia się na początku, żeby potem właśnie nie było sytuacji, że komuś gdzieś się śpieszy.

2 lata na pewno poczeka, bez przesady.

jak kocha to poczeka byleby nie za długo a czy on rozważa urlop tacierzyński

czy wyście powariowały?! facet powiedział do niej że ma w du.pie jej studia! już powinna go zostawić BO MA JĄ W D***E!! jej pragnienia, no co wy!

najpierw to niech się oświadczy. Powiedz, że żeby były dzieci to musi zarobić na ślub, zarobić na utrzymanie rodziny i jakies porządne lokum, ma już prawie 40 lat skoro chce dzieci powinien być na to przygotowany finnsowo.Do tego mozesz teraz urodzić ,ale nie bedziesz mogla sie babrac w pieluchach ani zajmować domem , bo pracujesz i studiujesz, więc albo on ierze te obowiazki na siebie albo wynajmuje do tego pomoc. Na 3osobowa rodzinę facet powinien miec okolo 4-5 tys zakładając, ze Ty też pracujesz,do tego powinien dysponować mieszkaniem o odpowiednim standardzie 3 pokojowym przynajmniej, opiekunka do dziecka bierze okolo 1500zł, pomoc domowa 2 razy w tygodniu przez miesiac około 1 tys, wesele mozna zrobic za kilkanaścietys to na tym moze zaoszczedzić.

"czy wyście powariowały?! facet powiedział do niej że ma w du.pie jej studia! już powinna go zostawić BO MA JĄ W D***E!! jej pragnienia, no co wy!" To, że on się nie nadaje na faceta, to jedna kwestia :) Tylko ciekawi mnie, jak długo są razem, bo chyba nikt po 2-3 latach nie zostaje nagle zaskoczony takim tematem? Chociaż... Może przez jakiś czas był normalny, a teraz nagle mu się rodzinki i kury domowej zachciało ;)

ma rację gość dziś

Jesteśmy już ponad 4 lata razem, wczesniej wlasnie tak bardzo na to nie naciskał, ale zaczął niestety. Bardziej niż slub interesuja go dzieci :O

zrób tak jak Ci pisałam u góry udowodnij mu ,ze go poprostu nie stać na rodzinę, bo inne argumenty z tego co widze ma gdzies, będzie mu głupio i się zamknie

"Jesteśmy już ponad 4 lata razem, wczesniej wlasnie tak bardzo na to nie naciskał, ale zaczął niestety. Bardziej niż slub interesuja go dziec***echowiec.gif" A ustalaliście jakiś czas, kiedy zaczniecie o tym myśleć na poważnie? Mówiłaś mu, że chcesz koniecznie skończyć studia? 4 lata to kupa czasu... Z tego, co piszesz, to w życiu codziennym też jest jakiś dziwny, nie powinien Ci niczego wypominać (tym bardziej za Twoje pieniądze!), a tym bardziej mówić, że nie nadajesz się do pracy... A za 3 tys. nie utrzyma rodziny, chyba że od 1 do 1 i na totalnym oszczędzaniu, ale co to za życie? A Ty bez wykształcenia dokąd pójdziesz do pracy za 2-3 lata? Facet kompletnie nie myśli przyszłościowo. Rozstanie jest dość radykalne (aczkolwiek możliwe), ja bym najpierw porozmawiała z nim, w końcu jesteście dorosłymi ludźmi, może się jeszcze ogarnie, na pewno warto spróbować. Mieszkacie razem?

aha powiedz, że za jakiś czas Ty bedziesz mogła zarobić na rodzine, bo masz dużo lepsze perspektywy, take jedyną możliwością, zebyście mieli dzieci jest to ,żebyś Ty teraz mogła się uczyć i zdobywać doświadczenie zawodowe, że nei masz nic przeciwko temu, że kiepsko zarabia i się nei rozwija, bo teraz jest równouprawnienie i Ty też mozesz być głową rodziny :)))

facet powiedział ci w oczy że ma gdzieś czego ty chcesz i ma być jak on chce a ty nadal się zastanawiasz.....szok, ale desperatka