Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brunetka woli blądyna a blądynka bruneta

Polecane posty

Gość gość

Taka jest prawda, ja niebieskooki brunet zawsze jestem odrzucany przez brunetki a one szczególnie wybierają blądynów. Niestety najgorzej mają szatyni bo ich nikt nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda. Ja jestem blondynką i podobają mi się blondyni i szatyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem blondynką i podobają mi się bruneci (czarne włosy)z brązowymi oczami.Ciemna karnacja..typ E.Iglesias.Bosski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem blondynką. Myślę że podobają mi się blondyni i bruneci czarni raczej nie i niebieskie, oczy zielone też tolerowane ale nie brązowe. Bynajmniej z takim planuję mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli kolor oczu decyduje o tym z kim będziesz mieć dzieci to po prostu jesteś pusta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Dokładnie!.Ludzie z niebieskimi są zimni i chamowaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
decyduje ogólnokształt. Chcę dla dzieci jak najlepiej i by miały jak najlepszy potencjał. Próbuję dopasować faceta do siebie i dziecko ma być mieszanką tego co jest wartościowe. Jedne wady są mniej tolerowane inne bardziej, jedne zalety mają wiekszą wartość innie mniejszą. Sama uznam kto jest z mojego "gatunku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim by dzieci były częścią mnie, pasowały do mnie, były mi bliskie, takie jak ja, miały w sobie to co jest dobre, to co siedzi we mnie, tak że coś będzie nas łączyć. Chcę żeby rozwijały się w dobrym kierunku i były moje pośród tych nie moich. Moja rasa , czy to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jesteś pusta. O wartościach to się nie wypowiadaj bo komicznie to brzmi od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem rudawa, moge miec i blondynow i brunetow, cieszy mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli jesteście wartościowi w własnych oczach to nie poświecicie się by mieć dziecko z byle kim gdy możecie wziąć kogoś bardziej wartościowego. Kobieta nie utrzyma wielu dzieci. Czasami ma tylko dwójkę. To mogą być prawdziwi przyjaciele i nie chce się dla nich złego ojca ani dla siebie złego partnere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mogę mieć blondynów, brunetów, rudych, siwych... Nigdy nie wiadomo kto posiada to co zdecyduje że chcę z nim być. Jeśli na partnera się nada to i na ojca dzieci, jeśli na ojca dzieci to i na partera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie podobaja blondyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×