Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jestem uzależniona?

Polecane posty

Gość gość

okej, no więc tak poznałam kogoś, kto bardzo na mnie silnie odziałowuje, ostatnio bardzo mocno mnie uraziłam, bardzo mocno to przeżywałam, zresztą nie pierwszy raz powtórzyła się taka sytuacja, ale tym razem powiedziałam dość, opisywałam tu nawet tą sytuację, i ludzie poradzili mi bym zwiewała od gościa bo jest toksyczny. I ja się z tym oczywiście zgadzam, miałam w planie, po porstu porzucić tą znajomosć, bo na co mi ktoś taki, jednaaak, mineło kilka dnia, a ja znów tworzę jakieś scenariusze z nim związane, a raczej dialogi, w których ze sobą rozmawiamy, i korci mnie bym do niego napisała. Gdzie kilka dni temu chciałam go zabić, tak teraz znów mam ochotę się z nim podroczyć, tak jak to robiłam wcześniej. Trochę tak jakbym odbierała tą relację na kilku innych poziomach, jeden taki rzeczywisty w którym mam ta świadomość, że jest złym facetem. i ta relacja przyniesie mi co najwyżej szkody, druga, to moja fantazja na jego temat, z którą własnie nie mogę się rozstać.., Powiedzcie mi ludzie jak się pozbyć tego uczucia, mam ochote napisać do niego, ale wiem, że niedługo znów pożałuje tego i będę klnąć na niego pod nosem, albo sama napisze, mu coś równi okrutnego. I dlatego pytam czy to jest obsesja uzależnienie? Wcześniej nie myslałam by było to groźne, bo w zasadzie to tylko internetowa znajomosć, ale czasem mam wrażenie, jakbym zachowywała się jak kobieta uzależniona.. Choć omn o tym nie wie, i sie nie dowie,ale sam fakt, żeja to wiem, i tak jest to już za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakie masz dla niego uczucia ? Kochasz go ? Czy chcesz się na nim odegrać i mieć satysfakcję ? Odczuwasz jego brak ? Czy po prostu męczy Cię fakt, że ostatnie zdanie należało do niego ? Możesz to opisać ? x Moim zdaniem nie ma co do niego pisać, bo jeżeli on potraktował Cię źle i zerwaliście kontakt, a teraz Ty będziesz się do niego odzywać, to będzie miał Cię jeszcze głębiej w doopie. W najlepszym wypadku, gdy zamilkniesz on po prostu zapomni o Tobie, a jeżeli Cię lubił (być może?) to sam się odezwie, gdy dojdzie do wniosku, że zrobił źle. Gdy będziesz chciała się na nim odegrać, to tylko Twoja strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie, to jest popaprana sytuacja, ja nie mam zamiaru się na nim odgrywać choć chciałam bo bardzo bolało mnie to co napisał. Pisałam tutaj nawet o tym, że zablokowałam go na fb, bo po prostu nie byłam w stanie znieść, tego jak mnie potraktował, W tamtej chwili stwierdziłam to koniec, najlepsze wyjście. Najgorsze, jest to, ze on mnie po tej rozmowie przeprosił, przyznał rację że postąpił źle, ale mimo wszytsko nie ufam mu, raz że nie mam pewności, czy było to szczere a dwa, że mam przeczucie, że ta sytuacja może się powtórzyć. A nie chce się narażać więcej na tego typu przykrości, tym bardziej, że bardzo silnie to znoszę. Teraz jak go nie ma , chyba zaczynam go po prostu idealizowac, kiedy każdy rzeczywisty kontakt z nim, znów sprowadza mnie na ziemię. Co do tego, że mnie olał, tak nie jest. W sumie, to zaczał jakoś intensywnie okazywać zainteresowanie ostatnim czasem, tylko co z tego, jak to się dzieje na przemian, z jego krytykanckim stosunkiem do mnie. Czasem mam wrażenie, że traktuje mnie jak obiekt jak do tego by sie wyładować swoje frustracje. Wiem, ze to wszytsko co pisze przemawia za tym, bym odpuściła, i najaprawdopodbniej tak zrobię, ale nie przypuszczałam, że już tak mocno jestem w to zangażowana, żeby nie użyć sformułowania uzależniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiem,że odezwać się nie mogę bo on już całkiem pomyśli, że ma mnie w garści, nie wiem czy dobrze zrobiłam blokując go na fb mże to dziecinne, ale kierowałam się impulsem, a też ta decyzja wydała mi się najbardziej słuszna, by móc się z niego wyleczyć.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinta
Co do leczenia uzależnień, to słyszałam, że zajmują się tym w http://medox.org.pl/ . Warto więc sprawdzić sobie co oferuje taka klinika i wybrać się tam w razie potrzeby, a z pewnością otrzymacie specjalistyczną pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×