Mamy na Luty 2016

Domi mi sie wydaje ze to mleko pomieszane ze slina jest. Ewelinka Ty to masz przeboje z Maluchami, ale dobrze ze juz ok. Tak ten czas przelecial ehhh... dziewczyny a jak Wy karmicie papkami dzieci jak jeszcze nie siedza? mojamala tez sie okrutnie slini. Ania jak tam u Was mozecie juz sie nosic w chuscie? przesylam Wam link do pewnej dziewczyny co tworzy takie scenki z zycia ciazowego i z maluchem juz. Sama do siebie sie smialam ogladajac zdjecia i czytajac komentarz do nich:) https://www.instagram.com/kosogkaos/

Ja wsadzam w fotelik samochodowy wyścielony pieluchą albo mąż trzyma Małą. Można w bujaczku karmić jak się nie buja. Ja podaję koło południa warzywko i przeplatam smaki.

Kotulina u nas już lepiej, już wrócilismy do chusty :) Nawet sobie kupiłam jedną nową a druga w drodze :) Ja się wstrzymałam z tym rozszerzaniem diety, ten blog co tu jest link to ja wrzuciłam :) Nasz syn je mleko i jabłko surowe żeby nie miał problemów ze zrobieniem kupy. Ptem zaczne wprowadzac pojedynczo warzywa a potem zupy a potem owocki. Ale to za kilka tygodni. No i mój syn nie ma problemów z jedzeniem łyżeczką, nie wypluwa ani nic :) Karmię go jabłkiem skrobanym łyżeczką, nie blenduję celowo bo chcę karmic metoda blw :) No i pozycja leżąca na kanapie lub trzymam go na rekach i jedną ręką karmię. Z nowości to przeszłam na pieluchy wielorazowe. Tylko na noc zwykły pampers i jakies dłużesze wyjście a tak to pieluchy z kieszonką, otulacze i wkłady bambusowe :)

My kupiliśmy na moje urodziny ekspres do kawy i wyparzamy nim butelki :)

dziewczyny zyjecie? co u Was? jedziecie zmaluchami na wakacje? my kupilismy ostatnio nosidlo dla malej i niby ergonomiczne, ale jakos zle w nim siedzi chyba jest jeszcze za mala na to:/

Hej My nie jedziemy w tym roku wolimy za rok jak maly bedzie starszy Zreszta w tym wydatki sa Mojemu malemu idzie kilka zabkow na raz i ciezko bywa a najgozej ze ida mu kielki na gorze i dole

Kasia a to juz sie przebiły czy narazie pod spodem? dużo tych ząbków na raz:/ tak z innej beczki co tam ze ślubem postanowiliście? Dziewczyny powiedzcie tak szczerze bo wiem ze brzuchy dawno Wam spadly (mnie tez) ale czy skory jest tyle co powinno czy jednak troche za duzo? bo ja brzucha teoretycznie nie mam i w pionie jest ok ale jak tylko sie zegne do przodu to od razu widac ze skory troche za duzo:( troche mnie to martwi ze tak juz zostanie

Nie wiem, która to pisała ale nosidło tylko dla dzieci samodzielnie siadających. Wcześniejsze noszenie w nosidle nawet ergonomicznym niekorzystnie wpływa na kręgosłup. Poczytajcie sobie o tym jeśli chcecie. Takie maluchy, które nie siadają tylko chusta. x My na wakacje, jak zwykle w góry. Chyba w sierpniu ale jeszcze pewności nie ma. x Kotulina mam ten sam problem z brzuchem. Mam taki zwis skóry nad cięciem. W ogóle to ja mam sporo do zrzucenia jeszcze :(

My mamy problem z turlaniem. Małej tak się spodobało zmienianie pozycji z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek że teraz często muszę do niej wstawać bo jęczy po nocach jak się obróci w łóżeczku i zablokuje przy szczebelkach. Podkładanie poduszek nic nie daje. Obraca się na brzuszek przez sen i budzi zdziwiona z głową do góry. Jak już wstanę to dam jej soku teraz kupujemy taki babydream w butelce bo są aktualnie w promocji (winogrono-Gruszka, jabłko, wieloowocowy) bo gorąco. Kupujemy łóżeczko turystyczne i jedziemy w Beskid Niski i Sądecki w sierpniu. Brzucha to zawsze miałam to się nie wypowiem. :) Ostatnia miesiączka u mnie była bardzo bolesna przez 1 dzień, od porodu tak mam. Oby przeszło bo apap nie pomagał.

Ja jeszcze nie daję do jedzenia nic poza mlekiem i surowym jabłkiem. Do picia woda albo kompot z jabłka niesłodzony Poczytałam i jakoś nie chcę tak szybko rozszerzać diety. U nas będzie małymi krokami i na tyle naturalnie i bez cukru na ile się da.

pocieszajace choc troche jest to ze nie tylko u mnie ta skora taka... Ania ja tak samo mam zamiar stosowac blw i na ile sie da zdrowo i naturalnie. Sama zreszta tak sie zywie. jak narazie karmie tylko piersia i do 6 miesiaca tylko na piersi bedzie a potem powoli od marchewki chyba zaczne. Musze jeszcze tylko skonsultowac co z glutenem. A na wyjazdach bedziecie spacerowac po gorach z maluchami w wozkach? Ja chcialam nad morze pojechac, ale jeszcze sie zastanawiam. w gory 5 razy blizej:) Ola wspolczuje nocnego wstawania, moja nie jest chetna do przewracania a jak juz to odwraca sie tylko na bok bo nie wie jeszcze co zrobic z reka, ktora ja blokuje.

No niestety trzeba do niej wstawać przez to przekręcanie. Wędruje po całym łóżku i jeszcze włącza się monitor oddechu. Chciała bym go stosować aż skończy roczek ale chyba to nie będzie możliwe przez te wędrówki. My jedziemy w góry w takie miejsce gdzie wiemy że można będzie przejechać wózkiem dużo tras. Już wyciągnęliśmy spacerówkę i wozimy małą przypięta pasami w pozycji prawie płaskiej bo nie chce leżeć na płasko i skacze po gondoli, zresztą i tak jeszcze 5 cm i by się nie zmieścila na długość.

U nas zabki jeszcze nie przebite a ida na pewno 4 moze 6 slub bedzie razem z chrzcinami koscielny odrazu . My na razie tez sie wstrzymujemy z rozszezeniem diety do czasu jak zabki sie pokarza

Kotulina ja w góry zabieram chustę. Myślałam o nosidle ergonomicznym ale raczej z tego nici bo nie sądzę żeby mały usiadł do sierpnia. Na zęby polecam naszyjnik z bursztynu. Też czekam z rozszerzaniem diety. Nie ma się co spieszyć. Czytam ostatnio o naturalnej higienie niemowląt i uzupełniam pieluchy wielorazowe. Synek też się już przekręca na brzuch. Jak mu się nie udaje to jest nerw :) I ostatnio naszą ulubioną zabawa jest oglądanie książeczek i kart kontrastowych. Poza spacerami oczywiście, bo spacery sa zawsze na pierwszym miejscu :)

Kotulina to my z BLW jeszcze poczekamy :) Bo z tego co wyczytałam i dowiedziałam sie na warsztatach to blw od chwili, kiedy dziecko samo siedzi :) Chociaż doświadczone mamy mówiły, że czasem sadzały na swoich kolanach i dawało radę ale trzeba się liczyć z zachłyśnięciem bo samodzielne siadanie to sygnał, że mięśnie i przewód pokarmowy sa gotowe do samodzielnego jedzenia. Z kolei zbyt wczesne podawanie papek może po pierwsze znięchęcać malucha do jedzenia wymagającego żucia i gryzienia itd. I bądź tu człowieku mądry :) Chyba trzeba patrzeć na swoje dziecko i słuchać intuicji :)

Ania ja jestem za BLW ale nie teraz jeszcze:) jak mala bedzie siedziec to dopiero wtedy. A naszyjnika z bursztynu bym sie bala ze sie urwiei dziecko polknie. u nas dwa zabki dolne ida przeswituja, ale nie wyszly jeszcze

Kotulina są takie specjalne bursztynki dla dzieci właśnie :) A BLW z zasady zaczyna się wtedy, kiedy dziecko samo siedzi żeby zmniejszyć ryzyko zakrztuszenia itd.

Wierzyć w "moc" bursztyna i dawać go małemu dziecku... to mi wygląda na jakieś znachorstwo ciemnogród i średniowiecze kiedy na rynku mamy różnego rodzaju leki na ząbkowanie. Dzisiaj matki mają chore pomysły bo chcą być bardziej naturalne... czemu nie pójdziecie mieszkać do jaskiń tylko siedzicie w ciepłej chałupie tak będzie bardziej naturalnie, przecież jaskinie to czysta natura dziecku dać jeść korzonki a nie płacić na rynku za pseudo eko. Jeśli choć raz miało się własny ogródek to się wie że marchew bez nawozu to będą same robaki.

Starałam się być mamą na lutya ale jestem na lipiec wiem to nie ten wątek ale pisałam już do was kiedyś wszystkie już jesteście mamami a więc może mi pomożecie tyd,ien temu odpadł mi bezbarwny czop od tej pory mam gestem białe upławy ciągnie mnie w brzuchu bola mnie trochę plecy a dzisiaj cały dzień jem i śpię i tak na zmiane czytalam że to mogą byc onzaki porodu jestem w 38tc powiecie mi jak to u was było ?

Gościu, nie pomogę, miałam wywoływany poród hehe :P W czwartek było ostatnie szczepienie rotawirusa i przedostatnie 6w1. Na szczepieniu był mój mąż i przed nim wchodziło bardzo młode małżeństwo którym dziecko się baaaaaardzo rozchorowało po pierwszej dawce darmowych szczepień. Mąż był świadkiem jak pani doktor przyznała, że dużo dzieci źle przechodzi to darmowe szczepienia a przy szczepieniach 5w1 i 6w1 praktycznie nie zdaża się żeby dziecko chorowało :/ Byliśmy też wczoraj w górkach. Mała jest stworzona do jazdy samochodem, super znosi siedzenie w foteliku nawet to uwielbia. My mamy niedaleko co prawda ale całą drogę sobie śpi :)

Witam. Przepraszam ze tutaj pisze... Otoz mam problem z moja ostatnia miesiaczka. Pierwszy dzien byl bardzo skapy. Jedynie plamki ciemnobrazowej krwi (starczyla mi wkladka na caly dzien), drugi dzien juz byl bardziej obfity i ze skrzepami (raz malymi a raz wiekszymi), trzeci i czwarty dzien byl taki sam jak pierwszy (czyli prawie nic). Czyli wychodzi na to ze taki prawdziwy okres mialam jeden dzien. Miesiaczki zawsze mialam obfite,tzn. pierwszy i drugi dzien masakra, trzeci troche lepiej a czwarty juz "luz". Staramy sie o dziecko i kochalismy sie prawie codziennie ( dni plodne zaliczone z tym ze nie wiem kiedy mialam owulacje bo nie mialam monitoringu). Czy moze ktoras z Was tak miala?

gościu od pseudoeko - jaka magiczna moc bursztynu??? Może najpierw poczytaj o właściwościach bursztynu zanim się wypowiesz i ostatnich badaniach na ten temat. A marchewki można mieć bez nawozu, właśnie takie mamy na działce. Co nie oznacza, że jest masę produktów niby eko, na których robi sie mega biznes.

up

są dolne jedynki!!!!

Aniu super u nas dolne kielki sie pokazaly :)

u nas też chyba się ząbki niedługo pojawią bo nerwowo wszystko gryzie jak nigdy :) troszkę mamy problemy z brzuszkiem, chyba po kaszce glutenowej

Domi juz wprowadzasz gluten a to nie dopiero po 6 m powinno sie wprowadzac

Kasia gluten między 5 a 6 miesiącem chyba, ale na razie przestałam lekarz kazała jeszcze poczekać trochę

http://allegro.pl/szara-dresowe-tiul-da-malej-damy-roz-wygodna-i6338060709.html http://allegro.pl/kombinezon-rapera-roz-jeans-dzins-paski-kokarda-i6358812476.html

http://allegro.pl/rozowa-sukienka-kokardka-roze-i6358829039.html http://allegro.pl/sukienka-tiul-tiulowa-kokarda-paski-i6358908603.html