Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
ewelina_94

Mamy na Luty 2016

Polecane posty

Gość gośćania
Cześć Dziewczyny, Tu Ania. U nas sporo zmian. Córka poszła do przedszkola, zaadoptowała się świetnie ale synek za nia teskni. Tęski tak bardzo, że póki co musze mu poświęcić maksimum czasu żeby nie chodził smutny i jej nie szukał. To dopiero kilka dni, jest lepiej. Jak patrzę na ich relację to wiem, że najlepsze co można dać dzieciom to rodzeństwo!!! :) Ja nie wróciłam jeszcze do pracy. Mam urlop do lutego 2018, potem zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny. Nie wiem czy tu jeszcze zaglądacie ale mam nowinę! Jestem w ciąży :) Mam termin na czerwiec! Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Aniu tu Kasia ja od czasu do czasu zagladam i aż miło przeczytać taką wiadomość Gratuluję i dużo zdrowia życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina
cześć dziewczyny, Aniu wspaniała wiadomość! fajnie, że się podzieliłaś:) gratuluję serdecznie. Co to rodzeństwa cieszę się, że u Was tak sie układa. Mam koleżankę, której starszy syn nie akceptuje młodszej siostry zupełnie, cały czas ją krzywdzi, chodzą z nim do psychologa, bo nie potrafią sobie poradzić z nim i tym brakiem akceptacji. niestety nie zawsze tak jest fajnie choć myślę że jak podrosna to sie zmieni na lepsze. Kasia ja też siedzę w domu i ciesze sie choć trochę ciągnie mnie czasem do pracy, ale nie chce żeby ktoś inny zajmował sie moja córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Czasem tak się zdarza, myślę, że psycholog to dobra opcja. W sumie dużo tu pracy rodziców nad więzią, wyrozumiałości i czasu poświęcanego starszemu dziecku. Ja wychodzę z założenia, że z dziećmi po równo to niekoniecznie dobrze tylko według potrzeb jakie mają. U nas tez na początku córka była bardzo zazdrosna o syna. I tez ciągle robiła mu krzywdę bo albo go gryzła, albo popychała...oj...ale badaliśmy, co jest przyczyną takich zachowań a nie tylko widocznym skutkiem, dużo pracy włożyliśmy w to, co czasem było mega frustrujące i męczące dla nas. Teraz tez nie wiem, jak będzie....Wydaje mi się, że córka łatwiej sobie poradzi z kolejnym członkiem rodziny, syn teraz akurat jest bardzo związany ze mną więc naprawdę nie wiem, jak będzie????? Ale tez nie będę się martwić na zapas. Za jakiś czas, jak brzuch będzie bardziej widoczny zaczniemy rozmawiać, pokazywać książeczki itd. Chociaż myślę, że dla dziecka to i tak mega abstrakcja, że dziecko w brzuchu :) A jedno i drugie jeszcze zbyt małe żeby ich zabrać np. na usg.... Pozdr Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam drogie Panie! Możecie mówić, że to spam, bo tak to często bywa, kiedy ktoś mówi o realnej zmianie życia. Ale chcę Was przekonać, że można. Listopad kojarzy się często ze zmianą opon, a ja chciałabym, żeby chętne i chętni pozbyli się opon, które ciążą od lat. I to na naszym ciele! Także, drogie Mamy, może Wy, albo Wasi mężowie, chcielibyście coś zmienić, a nie wiecie od której strony zacząć. Polecam więc sprawdzonego trenera i dietetyka. www.igortreneronline.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny Zdrowych Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz mile spędzonego czasu w gronie rodziny :-* :-) Życzy Kasia z Pawełkiem i Piotrek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu Pawełku i Piotrze, dziękujemy za świąteczne życzenia i choć trochę po czasie również życzymy wszystkiego co dobre. Oby kolejny rok był piękny i błogosławiony, a także przepełniony miłością, radością i chwilami spędzonymi z najbliższymi naszych serc - tego dla nas wszystkich i naszych dzieciaków życzymy;) Rodzinka Kotulinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
najlepszego i ode mnie! Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło że ktoś tu jeszcze zagląda :-) Szczęśliwego Nowego roku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny:) jak się macie? zaczął sie luty - czas urodzin naszych pociech i wspomnień:) my świętujemy dopiero 25, ale córa już balony wybrała;) Ania jak się czujesz? Kotulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pomyśleć, że to już ponad dwa lata mineły od naszych narzekań na mdłości, ból głowy, kregosłupa ;P Kotulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina
dziewczyny jak tam u Was bunt dwulatka? u nas się właśnie zaczęło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Kotulinka u nas z buntem dwulatka nie ma problemu za to z mową jest gorzej. Córka w tym wieku już potrafiła co nieco powiedziec za to u syna cieżko to idzie. A jak u was z oduczaniem od pampersa. My próbujemy zakładać majteczki ale też jest problem bo bardzo sie wstydzi i nie chve ich zakladac ani byc bez pampersa. Pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Kasia U nas bunt trochę występuje i próbuje wymuszać głównie tatę bo wie że mama się nie da Z mowa jest średnio dogadamy się z małym ale więcej niż podwójne słowa jeszcze nie powie Z pampersem też na razie ciężko w dzień nie chce wołać A jak się sika bez pampersa w spodenki to przeszkadza mu bardzo Na kibelek czasem usiądzie A woła siku tylko co najwyżej wieczorem przed spaniem Zresztą w dzień mogę się to spytać czy nie chce siku to powie że nie A za minutę zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotulina
Fajnie, ze się odezwalyscie. U nas mala juz od 3 miesiecy chodzi non stop bez pampersa tylko na noc ma. Jeśli chodzi o mowe to mowi wszystko jak dorosly, sporo tez po hiszpansku, bo razem się uczymy:) ale dziewczyny ponoc szybciej mówią niż chłopcy, co Ewelinka zauwazylas na Waszym przypadku:) Dawno nie zagladalam, bo wcześniej jak pisalam to żadna nie odpisywala to przestalam zagladac:) szkoda, ze mieszkamy w innych miastach, bo chętnie bym się z Wami spotkala. Moglybysmy wymienic sie numerami, ale nie wiem jak zeby bylo dyskretnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina

Dziewczyny co z Wami? Juz tu nie zagladacie? Odezwijcie sie co u Was? 😊 juz prawie 3,5 roku minęło 

Kotulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhhhh

Kotulina jak wygląda życie z 3 latkuem? Jest lepiej? Wesoło? Rodzice mogą puzyc czy wszystko wokół dziecka i zero czasu dla siebie ? Pytam bo mam obecnie mocno absorbujacego 10 miesieczniaka i jestem tak zmęczona że płakać się chce i chyba szukam pocieszenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina

Powiem Ci tak:

Jest czasem mega wesolo, ale czasem jest mega trudno. Napewno duzo rzeczy jest latwiejsze typu np. dziecko samodzielnie je sniadanie kolacje, samo umie sie umyc, samo chodzi sikac czasem sama sie bawi, ale moja corka akurat jest jedynaczka jak narazie i brakuje jej kogos do zabawy wiec ciagle chce zeby sie z nia bawic, czasem ma humorki albo zly dzien jak kazdy wiadomo☺ ja osobiscie nie mialam zadnych kryzysow do okolo 1.5 roku zycia dziecka a mniej wiecej wtedy zrobila sie coraz bardziej wymagajaca uwagi i to zaczelo byc trudne - mamo chce bulke, mamo spadla mi bulka, mamo chce popić, mamo oblalam sie, mamo siku, mamo bajka sie skonczyla, mamo mamo mamo  i tak sto razy dziennie ze czasem jem sniadanie na kilka razy bo co 15 sekund wola mnie i musze isc do niej. Ale z grubsza mam bardzo grzeczna corke i jak ma zly dzien to widze jak mogloby byc. Zalezy jakie kto ma podejscie do tematu☺ 

Da sie pozyc, ale nie zawsze zdarza sie ze jak gdzies wyjdziemy z corka to akurat wtedy zaczyna sie marudzenie i musimy wracac do domu, ale ja tez z corka dopóki miesci sie w wózku wszedzie chodze. 

Fakt faktem ze zycie w duzej czesci kreci sie wokol dziecka, ale ja staram sie nie dopuścić do tego zeby stala sie pepkiem swiata ( choc dzieci tego chca na dobre im to nie wychodzi ). 

Z 3 latkiem tez juz duzo pogadasz wytlumaczysz, w wielu sprawach tez "pomoze" w domu  np. powklada swoje ciuchy wyprasowane do szafki😉 no i zdarza sie ze ma zlosc na cos i wtedy nie slucha np. ze musimy  wychodzic na autous bo nam odjedzie a córa sie buntuje i nie chce np butow zalozyc😊 takie uroki. 

Mysle ze jestes zmeczona bo dziecko jest absorbujace a Ty zapewne nie przesypiasz jeszcze calych nocy? Z 3 latkiem sie przynajmniej wyspisz przez noc☺ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Hej Kotulina tu Kasia Fajnie by było się spotkać ale jak mówisz kilometry nas wszystkie dzielą Miło by było mieć kontakt poza kafeteria ale ciężko tu przekazać nr tel czy namiary na fb np Ciekawe też czy pozostałe dziewczyny dalej tu czasem zaglądają  Serdecznie pozdrawiamy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina

Kasia super ze się odezwałas☺ myslalam ze juz zadna z Was tu nie zaglada. Napisz co u Was😊 pracujesz ? Moze jakis drugi bobas u Was juz? 

Ja pate dni temu przelecialam z grubsza caly nasz wątek i tak mi sie zatesknilo za Wami, za naszymi rozmowami i wogole za ciąża ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ewelina_94

Cześć dziewczyny. 😘

Kotulinka ja tez ostatnio przeczytałam wszystkie strony naszego wątku.  U nas duże duże  zmiany. 

Syn poszedł do przedszkola ale ciężko u niego z zaklimatyzowaniem się. Codziennie rano zmagam sie z płaczem, ale jak go odbieram jest szczesliwy i zadowolony z kolejnego dnia w przedszkolu.  Co do kontaktu też słabo widze możliwośc podania nr tel i innych stron tu bezpiecznie. 

Ja pracuję w domu. W niedalekiej przyszłości chcę otworzyć  swój salon kosmetyczny. 

Najlepsze na koniec. Zaczęliśmy się starać o kolejne maleństwo. Kilka cykli juz za nami niestety nie udanych ale zakupiłam zapasy testów owulacyjnych i zobaczymy co wyjdzie.

A ty kotulinka nie myślisz o kolejnym  bobasku ?

Pozdrawiam was dziewczyny serdecznie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina

Czesc Ewelinko, bardzo sie ciesze ze sie odezwalas😊 u nas córa tez poszla do przedszkola roznie to bywalo z nastrojem u niej, ale w większości chciala chodzic. Natomiast od pazdziernika/listopada ciagle przynosi choroby i juz bardzo dlugo siedzi w domu. Ospe juz przerobilismy. 

My narazie jeszcze nie planujemy drugiego, moze za jakis czas tak - corka bardzo by chciala miec rodzenstwo i w kolko o tym gada☺ choc jak pomysle jak ten czas ucieka to nie mam sie co za dlugo zastanawiac w koncu juz po 30😉 

Daj znac jak tam Wasza brzuszkowa sytuacja☺  pozdrawiam Cie goraco i wszystkie nasze dziewczyny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Kotulinka ciekawa jestem czy jeszcze tu zaglądasz:) miałam problemy z zalogowaniem się. (Zapomniałam hasła) dlatego dopiero teraz odpisuję. 

Po dłuższych staraniach i wielu przeszkodach

Od zagrażającego poronienia po nadciśnienie ciążowe i częste pobyty w szpitalu. 

Nasza sytuacja brzuszkowa ma już miesiąc i smacznie sobie śpi. Kolejna córcia więc mamy przewagę w domu 🙂

Starsza córka  to już pierwszoklasistka uczy się świetnie. Sama nauczyła się czytać. Syn jeszcze w przedszkolu. Od września już idzie do zerówki bo ze  względu na pandemie i potrzeba zmniejszenia grup w przedszkolu poszedł do starszej grupy.. Jak ten czas szybko zleciał dzieci rosną tak szybko. Ze trzeba się cieszyć póki są  jeszcze dziećmi.  

A co tam u Ciebie Kotulinko ? 

Pozdrawiam cieplutko 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ewelinka jestem w szoku, że odpisalas!! :)

serdecznie Wam gratuluje!! I cieszę się, że się udało. Jak córeczka ma na imię? Ty wybierałaś imię?😉

Mojej małej 3 zęby wypadły z czego już dwa nowe wyrosły i muszę przyznać, że to jest dla mnie spore przeżycie, bo uswiadamiam sobie jak czas ucieka szybko. Żegnamy sie już z buzią dzidziusiową i mleczakami😭 ten proces wypadania zębów jakoś tak boleśnie podkreśla że to droga tylko w jedna stronę - ku dorosłości naszych maluszków. I tak jak piszesz trzeba cieszyć sie chwilą, bo to już nie wroci. A jak pomyślę teraz jeszcze, że Twoja córka do szkoly chodzi to szok!😊

Zaglądaj czasem jak masz chwile to coś popiszemy😊 pozdrawiam ciepło  

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kotulinko 😘

To prawda czas zbyt szybko ucieka.Pamiętam  dzień jak założyłam ten wątek gdy byłam w ciąży z synkiem a tu już 2021 rok 🙂

Córcia ma na imię Liwia ja wybierałam imię  jeszcze zanim dowedziałam się o płci, a że mężowi bardzo się spodobało tak mamy malutką Liwie Zoje. Którą też rośnie w zastraszającym tępie. Ostatnio czas ucieka mi przez palce az za szybko. Malutka dopiero co się urodziła A już skończyła 4 miesiące. Zaczynamy powoli rozszerzać dietę jak narazie nie ma uczulenia na nic. Zaczęliśmy od soku po 4 miesiącu przy tych upałach musiałam ją czymś przepajać bo po zwykłej wodzie zwracała.  A owoce ze słoiczka uwielbia. Gorzej z warzywami.

Niestety to już nasza ostatnia pociecha bo przy kolejnej musiałabym wybierać pomiędzy swoim życiem a dziecka. Tak powiedzieli Lekarze, ale nic w tym kierunku nie zrobili  (lekarka stwierdziła że podwiazując mi jajowody mogłaby stracić wykonywanie zawodu bo to nielegalne. ) 

Mojemu 5 -latkowi jeszcze ani jeden ząbek nie wypadł za to córka co chwilę zbiera pieniądze od wróżki zębuszki 😉 . 

Będę starała się co jakiś czas zaglądać ale przy trójce dzieciaczków ciężko znaleźć czas tylko dla siebie 😉

Buziaki 😘

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×