85 lat temu trwała Bitwa warszawska, jedno z najważniejszych wydarzen w historii

Dlaczego nie ma takich obchodów, jakie miała rocznica Powstania Warszawskiego? Dlaczego czcimy klęski, a o wielkim zwycięstwie naszęgo kraju, które uratowało Europe nie pamiętamy? :( Analogicznie 12 wrzesnia powinien się nam kojarzyć z wiktorią wiedeńską. Kto zna tą datę? :)

Kto przeniósł Święto WP z 12 XII na 15 VIII? Jakiś debil!

Nie 85, tylko 95 lat temu.

gdzie ta niby bitwa była?

fakt, 95 lat temu, przepraszam :P Chcę widzieć w 2020 roku wielkie obchody na stulecie :) może to bedzie punkt zwrotny w sposobie opowiadania naszej historii, bo na razie, przez to romantyczne czczenie klęsk, wiele osób myśli że Polska zawsze była państwem-nieudacznikiem, nie wiedzą nic o okresie naszej potęgi i innych chwalebnych chwilach.

Wielkie obchody to będą w 2018 roku, z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku.

mało kto wie, ze Bitwa warszawska jest uznawana za jedną z 18 przełomowych bitew w historii świata :) https://pl.wikipedia.org/wiki/Prze%C5%82omowe_bitwy_w_historii_%C5%9Bwiata

Nawet s*****cy kot jest ważniejszy jeśli tylko sra właśnie teraz. Dajcie sobie ludzie spokój z tą naszą gównianą polska martyrologią. Rzygać nią już można. Co roku przy okazji rocznicy każdej wylanej polskiej krwi wspominki o tym jak to polacy giną i jakie maja przy tym szczytne ideały. A prawda jest taka że gdyby zdawali sobie sprawę z tego czym są te ostatnie chwile życia to mieli w d****h ideały i całą ta nasza umiłowaną ojczyznę.

Wielkie obchody to będą w 2017 roku, z okazji 100 rocznicy Naszej Wielkiej Rewolucji. Urrrraaa...

"Dajcie sobie ludzie spokój z tą naszą gównianą polska martyrologią" Co ma martyrologia, do wielkiego zwycięstwa? :) Co ma zwycięstwo wspólnego z cierpieniem? znasz w ogóle znaczenie tego słowa?

A najwłaściwsze byłyby wielkie oDchody. Wiecznie wspomnienia jakiejś wojny i jej bohaterów. A tylu ludzi dziś żyje w nędzy i rezygnacji choć nasza niepodległość to taki wielki dorobek bohaterów walczących w przeszłości za to nasz dzisiejszy raj i dzisiejszą wolność. Gdyby te chłopaki tylko mieli świadomość że giną dla cudzego zysku. Nie ma żadnych ważnych ani żadnych chwalebnych wojen. Nie ma też wielkich podbojów nie ma wielkich przywódców podobnych pedałowi macedońskiemu. Wszystko to rządni mamony bandyci i głupcy idący na rzeź dla ich korzyści a nie żadni bohaterowie.

no chyba, ze odnosisz sie do obchodzenia klęsk, o którym pisałam.

Daj spokój. Wielki to może być co najwyżej fiut.

i jaki to mialo sens? i tak trafilismy pod zabor rosyjski.

"A najwłaściwsze byłyby wielkie oDchody. Wiecznie wspomnienia jakiejś wojny i jej bohaterów" To, że nie znasz historii, nie uprawnia cie do jej bagatelizowania. To wstyd, że tak piszesz o tym. Bez historii nie byłoby dzisiejszych czasów. Bez bitwy warszawskiej bolszewicy doszliby do Francji, bo chyba nie sadzisz że osłabione porażka i traktatem wersalskim, pogrązone w rewolucjach i zamieszkach Niemcy zatrzymałyby pochód armii czerwonej :) wtedy żyłbyś w Polsce spustoszonej przez rosjan, dużo biedniejszej niż ta dzisiejsza, i wiele bardziej cierpiącej przez XX wiek, niż w rzeczywistości.

Nazywamy to zaborem ale w rzeczywistości miało miejsce coś całkowicie innego. Po prostu w miejsce naszego rodzimego złodzieja przyszedł złodziej rosyjski i naród złodziejowi rosyjskiemu oddawał owoce swojej pracy tak samo jak wcześniej oddawał je złodziejowi polskiemu. Trzeba być bezmózgim debilem żeby nie rozumieć że rzecz się rozchodzi wyłącznie o to a cała ta otoczka patriotyczna służy obronie interesów złodziei rodzimych bo dla okradanego jeden pies kto mu zabiera.

Decydujące walki miały miejsce w dniach 15-16 Sierpnia między Dęblinem a Włodawą. Kontratak czterech polskich dywizji piechoty i brygady jazdy w kierunku północnym, po przerwaniu bolszewickich linii utrzymywanych w tym miejscu przez zaledwie dwie dywizje piechoty, doprowadził do zamknięcia w "kotle" na wschodnich przedmieściach Warszawy 60 tysięcy bolszewickich żołnierzy. Zamykanie zgrupowań nieprzyjaciela w tzw. "kotłach", to bardzo popularna metoda wygrywania wojen. W Listopadzie 1942 roku Armia Czerwona zamknęła w "kotle" pod Stalingradem 300 tysięcy żołnierzy niemieckich i rumuńskich. W Lipcu 1943 roku wojska niemieckie podjęły nieudaną próbę okrążenia na Łuku Kurskim 2,3 miliona żołnierzy radzieckich. W Styczniu 2015 roku wojska rosyjskie próbowały zamknąć w "kotle" 7 tysięcy żołnierzy ukraińskich pod Debalcewem, ale tamci w porę się wycofali.

c.d. Tym bardziej w tamtych czasach gdy taki pańszczyźniany chłop nie miał nawet do własnego życia żadnego prawa. Pan mógł mu wejść do łobejścia i mu babę kozę syna i nawet psa w*****ać a chłop miał psi obowiązek za łaskę podziękować.

O alternatywnej historii, w której bolszewicy wygrali opowiada ksiązka "Xavras Wyżryn" Jacka Dukaja, polecam :)

Zgadzam się z gościem wyżej. Wnerwia mnie to nudne przypominanie wszystkiego co rok. Większość ludzi ma to totalnie gdzieś, włącznie z tymi co w wielce poświęceniu zginęli za ojczyznę, codziennie ludzie giną i co z tego? Nic.

"Większość ludzi ma to totalnie gdzieś" Bo są głupi? Bo interesuje ich nic poza zaspokajaniem potrzeb fizjologicznych i marnymi rozrywkami? Jeśli uważasz, że wszyscy powinni równać poziomem do plebsu, to sam tym plebsem jesteś.

MizantropiaOdraza1994 dziś x To tylko gdybanie bo nie mamy bladego pojęcia jak wyglądałyby tereny współczesnej polski gdyby rzeczywiście wydarzyło sie dokładnie to co mówisz. I nie wiesz czy nie znam historii. Po prostu nasłuchałem się tego już dość i więcej nie chcę a bombardowany jestem tym zamierzchłym nic nieznaczącym już współcześnie gównem jak rok długi i szeroki. Po tych wszystkich latach z czystym sumieniem mówię że żal mi tych wszystkich ludzi którzy ginęli dla cudzych korzyści. Ich rodziny jeśli przeżyły miały z ich poświęcenia same straty a korzyści wynikały tylko dla tych którzy wojny wywoływali. Ci żerujący na posranym patriotyźmie. Ps. Tylko mi przez to Ź nie mów że polskiego tez nie znam.

MizantropiaOdraza1994 dziś O alternatywnej historii, w której bolszewicy wygrali opowiada ksiązka "Xavras Wyżryn" Jacka Dukaja, polecam usmiech.gif x To wciąż fantazja a ja mówię że nie wiesz jak by było choćbyś takich książek przeczytała milion.

MizantropiaOdraza1994 dziś Bo są głupi? x Bo ty uważasz że jak ktoś się historią nie interesuje to jej nie zna? Ja wolę fizykę i leje na wszystkie przelane krople bohaterkiej polskiej krwi. I wcale nie dlatego że lekceważę śmierć ludzi ale dlatego że już tym rzygam. Historia to nie pępek świata a do tego jest nudna.

"To tylko gdybanie bo nie mamy bladego pojęcia jak wyglądałyby tereny współczesnej polski gdyby rzeczywiście wydarzyło sie dokładnie to co mówisz." Ależ wiemy, wiemy. Bolszewicy podbili Ukraine, co zaskutowało masowymi represjami w tym kraju i kilkoma sztucznymi, sprowokowanymi przez stalina klęskami głodu, w których zgineły miliony ludzi, a także zniszczeniem narodowej kultury i w znacznym stopniu zastapieniem jej kulturą rosyjską i jezykiem rosyjskim. Zobacz jak dzisiejsza Ukraina jest biedna, znacznie biedniejsza od Polski. Myślisz że w Polsce byłoby inaczej? Myslisz że to byłoby dobrze dla świata, że bolszewicy zdobyliby niemiecki potencjał ludnościowy i gospodarczy? " I nie wiesz czy nie znam historii" Nie odnosisz sie do konkretnych wydarzeń historycznych, piszesz o "jakichś wojnach", nie potrafisz przewidzieć skutków powszechnie znanych wydarzeń, czyli po prostu nie znasz historii.

Bitwa warszawska, jedno z najważniejszych wydarzen w historii?? Przyszła chmara ruskich chłopów w walonkach i fufajkach (a niektórzy bez) poganiana nahajkami, z cepami i kijami i ... mało brakowało ze tak by nam wp....lili że HEY! Tylko jakiś CUD nas uratował, cy CUŚ, cy CYCUŚ... (?)

Tak, są "plebsem" bo nie mają łebków zindoktrynowanych patriotyzmem i nie czują wewnętrznego przymusu poznawania historii swojego kraju, tylko dlatego, że w nim akurat się urodzili, a wolą zająć się czymś innym co ich naprawdę interesuje.

MizantropiaOdraza1994 dziś Nie odnosisz sie do konkretnych wydarzeń historycznych, piszesz o "jakichś wojnach", nie potrafisz przewidzieć skutków powszechnie znanych wydarzeń, czyli po prostu nie znasz historii. x Wystarczy że ty odnosisz sie do konkretnej rocznicy i ja już nie muszę bo dla mnie cała historia wojen nie jest warta pięciu minut godziny lekcyjnej. Wspomniałem już wyżej że mnie to nudzi choć oczywiście historyczne książki także czytałem. Poza suworowem wszystko to nudziarstwo. Przynajmniej wydania dawniejsze bo późniejszych żadnych nie znam. Nie wiem nawet czy on wciąż żyje ale jako jedyny pisał o historii naprawdę ciekawie.

"Historia to nie pępek świata a do tego jest nudna. " Historia jest bardzo ważna. Mówi o tym, dlaczego dzisiejszy swiat jest jaki jest. I jest bardzo ciekawa, nudna jest zwykle dla ludzi których niewiele interesuje. Naprawde nie interesuje cie, jak kiedyś ludzie żyli, jak uformowało się to, co jest teraz, jaka jest geneza tego wszystkiego? Sam się skazujesz w ten sposób na zapomnienie. W dawnych czasach szlachta czciła pamięć swoich przodków, znała swój rodowód wiele pokoleń wstecz i historie swojego kraju, natomiast chłopi pańszczyźniani nie, nie wiedzieli nic o historii, a nawet nie znali swoich przodków starszych niż dziadkowie. Zobacz kogo spadkobiercą mentalnym jesteś.

"Wystarczy że ty odnosisz sie do konkretnej rocznicy i ja już nie muszę bo dla mnie cała historia wojen nie jest warta pięciu minut godziny lekcyjnej. " Tak, na pewno historia wojen, której wynikiem jest cały podział polityczno-społeczny swiata, i jego problemy etniczno-polityczno-ekonomiczne jest "nic nie warta"