facet za granicą i ciągłe kłótnie

hejka, mój facet wyjechał za granice na 3 miesiące, za nami już połowa ale regularnie zdarzają się kłótnie... oboje jesteśmy często spięci i źle odbieramy tę drugą osobę... kiedy był w kraju to świetnie się dogadywaliśmy a teraz widzę w nim wroga który każdej kłótni przypisuje moją winę chociaż tak nie jest... nie wiem jak mamy przetrwać kolejne półtora miesiąca bo coraz bardziej na siebie źle działamy mimo rozmów na ten temat...boje się mu cokolwiek powiedzieć bo wiem że zaraz sie zepnie i powie że ciągle narzekam i wymyślam... a w kraju jak jest to gadamy o wszystkim i nie ma z tego kłótni...

Musicie przeczekać, po prostu. Nie ma innej rady. Ja jestem przyzwyczajona do tego, że jestem z facetem na odległość i teraz, jak jesteśmy ciągle razem to mi jakoś tak dziwnie. Brakuje mi własnej przestrzeni.

wyjazdy rozwalają związki, on już tam jakąś lale dyma na 100%, bo to facet i musi to robić, nie bądź naiwna.

żal mi takich ludzi co gadają, że facet na pewno zdradza itp bo to świadczy tylko o tym jakich ludzi te osoby spotykały na swojej drodze i jakie mają podejście do związków... otóż nie każdy facet zdradza, bo jeśli jest szczęśliwy , jeśli dziewczyna o siebie dba i oboje dbają o związek i rozmawiają to nie ma sensu zdradzać... ale czasami tak jest że prowadzi sie g*******e życie, spotyka sie gównianych ludzi i potem sie wciska takie bzdury ludziom którzy pytają o poradę jak przetrawać taki czas i nie życzą sobie pisania scenariuszy o ludziach których nawet nie znają!!!! więc prosszę przestać pierd....lić i komentować z głową a nie głupie teksty walić...