Chodzicie do barów, restauracji w strojach kąpielowych?

W czasie wyjazdu wakacyjnego?

Nie, nawet jak to jest bar na plaży to jakieś pareo narzucam.

Nie, nawet do baru przy plaży chodzę ubrana. Co za problem zalozyc na czas posilku np sukienke.

Zresztą obsługa restauracji ma prawo wyprosic klienta, który nie jest ubrany.

No dobra, 3 osoby wypowiedziały się, że nie chodzą. Skąd się biorą buraki w smażalniach ryb, barach itd, w gaciach przy stole?

Nie, nigdy. Zawsze mam w torbie plażowej sukienkę dla siebie, córki, a mąż ma w plecaku spodenki i koszulkę.

Jak to skad ? To pewnie ci sami,ktorzy na plazy uprawiaja parawaning :-o to jest dopiero buractwo :-o

Nie wiem skąd się biorą. Ja mialam w zeszlym roku sytuacje, ze obok naszego stolika siedziala para - ojciec w kapielowkach, matka w bikini, a dziecko, na oko 3 lata, chłopiec, biegal nago. Kelnerka podeszla do nich i kazala się ubrać, bo knajpa to nie plaza i reszta klientow nie musi oglądać golego dziecka. Oburzyli się i wyszli.

Jak jestem na basenie to tak, bo nie chce mi sie po ubrania do szafki chodzic.

Ja chodzę z samym tamponem że zwisajacym z pi.z.d.y sznureczkiem, w końcu jak wakacje to wakacje a jak komuś się nie podoba niech nie patrzy :)