rodzina ma do mnie pretensje ze nie chce mie dzieci a nie chce ich miec

bo nie podoba mi sie ten swiat bol cierpienie choroby wszedzie trzeba mieć znajomości, inaczej nawet pracy się nie dostanie mało radości mamy z tego życia, bardzo mało

to nie miej.... po co ten temat? co nas to obchodzi?

zmień rodzinę i nie będzie problemu

matka z depresją nie wychowałaby szczęśliwego dziecka więc dobrze robisz Nie miej dzieci

ta depresją:o dlaczego jeśli ktoś patrzy realnie na świat to zara deresje ma, przecież autorka ma racje, świat to raczej kiepskie miejsce

bo zawsze trzeba mieć porównanie W życiu może zawsze być albo lepiej albo gorzej niż dziś ale to stosunek do życia mówi ile z niego wyciągniemy dla siebie Zmiast zachodzić w ciaże najpierw naucz się kochać życie i siebie samą a to niezależne od kasy, układów itp. Sprawy materialne to coś co można zdobyć a wewnętrzego spokoju już nie Musisz to wypracować dlatego pisze o twojej depresji

Ja tam najpierw 2 lata chciałam dziecko i nic... Potem zaczełam skupiać sie na pracy i doszłam do wniosku że tak jest dobrze mam 26 lat to jeszcze moge porzyć bo czas jest a tu bam ... Obecnie to już prawie 13 tc L4 oddane i teraz mam popracowane... Dziwny jest ten świat bo zawsze coś komplikuje ale ja nie martwie sie bo zawsze sie wszystko ułorzy

a ja sie zgodze z autorką, szczeście mamy w dziecinstwie, pozniej ciezka praca, ktora bardzo ciezko zdobyc jeśli nie ma się znajomosci lub ustawionej rodziny, a jest się niezbyt zaradnym, brak mieszkania, konieczność petli szyjnej kredytowej, zdrady męża lub rozwód -teraz co 3 małżenstwo sie rozwodzi, z wiekiem zdrowie zawodzi, zarcie mamy podłe i środowisko tez wiec od czego mamy być zdrowi? szczescie to dziecinstwo, zycie to walka o przetrwanie

bo jak autorka topiku myśli logicznie to źle, najlepiej jakby napieprzyła kilkoro tak jak to robią co niektóre pieprznięte matki i latała po opiece społecznej, czy np. Jaworowicz itp. instytucjach aby głupi podatnicy dali bo takiej mamuśce nie chce się myśleć a już o pójściu do pracy to nie ma mowy http://f.kafeteria.pl/temat/f10/i-po-co-pracowac-jak-daja-za-darmo-p_6312354

z takim mysleniem logicznym jak autorki to ludzkosc by wygineła

no i dobrze ze by wyginela... Czlowiek jest najpodlejszy ze ssakow

do mnie mają pretensje że mam dzieci i to 5 mimo tego że nic od nikogo nie oczekuje i mam pracę i mąż też pracuje my jednak nigdy nie będziemy pasować do naszych rodzin ponieważ nie żegnamy się w imię euro ,dolara ,funta ,itd. a w niedziele jemy razem obiad czasem mi przykro że więcej wsparcia i życzliwości dostaję od obcych ludzi niż od zamożnej teściowej .. autorko ja bym nie urodziła nawet 1 dziecka gdybym nie czuła potrzeby bycia matką ,żoną ,kobietą więc nie przejmuj się bo i tak wszystkim nie dogodzisz zawsze będzie ktoś za i przeciw tobie

ż eby miec dzieci to trzeba umieć je wychować

no i kochać bo jeżeli nie jesteśmy gotowi na miłość to czy jesteśmy gotowi na życie jutro może nas nie być a świat i życie jest cudowne jak ktoś to dostrzega ludzie są zaślepieni kasą i tylko kasa się dla niektórych liczy no i spokój czyli cisza grobowa no i po co żyć ?

no to pokarz jak żyć bez kasy

do gość dziś a co, zamożna teściowa nie chce dać za darmo, ma rację, 5 dzieci, faktycznie jesteś nie do z***bania przez faceta, a ile jeszcze będzie,

nie oczekuje od teściowej :-) jak mi trzeba to mam inne opcje na pomoc i psychiczną i finansową hehe śmieszny człowieczku wiem że jestem nie do z***bania dziękuję Bogu za moje zdrowie do dzieci bo pracę mam lekką przy biurku no co do tego ostatniego pytania to niestety ale warsztat zamknięty trzeba mierzyć siły na zamiary a człowiek już młodszy nie będzie tak że kochani miłego dnia ja zmykam z moją 5 dzisiaj nad wodę bo wiem jakie tu zaraz będą na mnie komentarze na szczęście jestem dość asertywna dziękuję za pochwały i z godnością przyjmuję krytykę nie odpowiadam tylko na patologiczne i wulgarne wypowiedzi elementu z poza :-)

mamo 5 s/p/i/e/r/d/a/l/a/j/ s stąd puki czas bo na kafe czasem można wpaść w takie towarzystwo że szok szkoda czasu i życia na niektóre zjeby :-)

lekka praca przy biurku, chyba, że papierki przekładasz, a, że jesteś asertywna, no bo wielodzietne to nauczone są walki o byt, mam w pracy taką, każdy grosz innym by z ręki wyrwała

OJP jedna pisze że jak wielodzietna to nierób i tylko do mopsu gania w kolejce inna ,że jak wielodzietna i pracowita to źle bo na kasę pazerna ludzie co z wami nie macie problemów szukacie tam gdzie ich nie ma miłego dnia :-P

do gość wczoraj 8 :19 nie mam normalną teściową i dobrze traktuje wnuki nigdy na nie nie żałuje pieniędzy mimo tego że ja tego po prostu nie oczekuje jako żeby to był jej obowiązek i nie wymagam bo sami z mężem się nimi zajmujemy i zaspokajamy ich potrzeby :-) po prostu my nie żyjemy tylko dla pieniędzy nie to jest dla nas najważniejsze i człowiek przesiąknięty materializmem nigdy tego nie pojmie dlatego zacznie mi wmawiać swoje modły i ubliżać :-p bo inaczej nie potrafi

UP

Głupia jesteś autorko. Dziecko to prawdziwy skarb i szczęście,