Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Właśnie skończyłam 33. tydzień i ....

Polecane posty

Gość gość

Leci mi pierwszy dzien 34. tygodnia. Od trzech dni mam skurcze. Nie bola, ale sa bardzo nieprzyjemne i az mi dech zapiera przy tym. Boje sie, ze urodze, chic szyjkabok, bylam wczoraj u lekarza. Slyszalam, ze dopiero w 34.tygodniu dziecko moze sie bezpiecznie todzic, a ja nie wiem czy ja mam 33 czy 34, czy liczy sie skonczone, czy zaczete? Bo jesli skonczone, to jeszcze mi tygodnia brakuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o pełne 34 tygodnie. Dzieci są różne. U mnie w rodzinie: chłopiec urodzony w 38 tygodniu nie oddychał swobodnie. Leżał 5 dni w inkubatorze. Drugi chłopiec urodzony w 36 tygodniu dawał radę i tylko przez 1 dzien leżał pod oberwacją i to tylko dlatego, że w tym szpital mają taki schemat dla wcześniaków. Wiek płod też jest orinetacyjny, dwa tygodnie do przodu, dwa tygodnie do tyłu. Najważniejsze dużo leżeć, nie przemęczać się. Ograniczyć ruch do minimum. Lekarz coś przypisał? Co powiedział o skurczach? Wyszły na ktg? Jeżeli nie zbadał Cię dokładnie. Jedziesz na izbę przyjęć i mówisz, że masz skurcze. Zbadają Cię i bedziesz spokojniejsza. A stres nie jest teraz potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym momencie zastanawiasz sie czy 33 czy 34 tc jest lepszy dla dziecka?:D ehh znam kobiete która urodziła w 30 tc i dziecko była 2 miesiace w szpitalu, teraz wszystko z nim ok, ale zaczeło sie od skurczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×