Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak według was powinna wyglądać edukacja w polsce?

Polecane posty

Gość gość

jakie reformy byście przeprowadzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądrale zkafeterii znów wykładają się e temacie, gdzie trzeba wykazać sie elokwencją;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reformę? serio ludzie. Jak trzeba coś zmienić na lepsze to trzeba się zapytać tych co z tego korzystają. Także pytaj nauczycieli, uczniów, na koniec rodziców tych uczniów, to się dowiesz co jest nie tak i tyle.. Ja na szczęście edukacje w tym kraju mam już za sobą i nie mam styczności ze szkołą, ale coś czuję że jak będę miała dzieci to będę chodzić wiecznie wkurzona i niezadowolona, no ale tak już jest. Zawsze można uczyć swoje dzieci w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 klas podstawowki i egzaminy na studia ,to w pierwszej kolejnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczyłby program, za którym można nadążyć, skoro nauczyciele nie nadążają z programem, to co wy chcecie od uczniów? przydaliby się też pedagodzy, którzy potrafią zainteresować dzieci nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 klas. Więcej matematyki. Głąbów zostawiać na kolejny rok, nie przepuszczać na siłę. Matura to powinna być matura, zdawalność przynajmniej od 50%.Testy wstępne na wyższą uczelnie. Większość uczelni prywatnych jest do niczego, do likwidacji-koniec z traktowaniem studiów dla "papieru". Wszędzie podnieść poziom, odstajesz to do zawodówki na przydatny fach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, wypowiem się chociaż wiem, że pójdzie to na marne. System oświaty w Polsce jest w wielkim uproszczeniu po prostu skostniały i zacofany. Czasy szkolne mam już dawno za sobą, ale nawet w 16-17 lat byłem bardzo niezadowolony z tego systemu (uczęszczał do dziwnego tworu zwanego gimnazjum). Moim zdaniem musimy bezwłocznie zlikwidować gimnazja i powrócić do dawnego układu szkoły podstawowej. Dodatkowy rok w gimnazjum jest idiotycznym posunięciem. Niczego nowego tam się nie iczy, to po prostu strata 1 roku, przez to uczniowie są gorzej przygotowani do studiów. Niestety materiał w szkole średniej, dzisiaj zwanej ponadgimnazjalnej, został ograniczony przez stracony rok na gimnazjum. Dlatego chcący iść na jakiś specjalistyczny kierunek, musisz uczyć się na własną rękę i płacić za korki. Lecz to nie jest jedynym problemem szkół ponad gimnazjalnych. Mianowicie, czemu dzieci muszą uczyć się jeszcze raz tego samego syfu przez kolejne 3 lata. Znowu geografia i nauka tego samego, historia to samo, itp. Czemu uczymy się o egiptach, mezopotamiach, a na najważniejszą współczesną historię Polski nigdy nie ma czasu? Zazwyczaj dochodzi się do drugiej wojny światowej i koniec, bo nie ma więcej czasu. Po co wciska siętyle nieprzdstnych przedmiotów w szkole ponad gimnazjalnej. Powinien być 1-2 lata podstawowych przedmiotów, a reszta to powinna być pełna profilówka i przygotowanie ludzi w liceach do studiów. Idziesz na dany kierunek więc miej dużo matematyki i informatyki. Idziesz np. na coś z językiem, to ucz się np 2 języków. Sam materiał powinien być zmodyfikowany. Uczyć dzieci obsługi pakietów biurowych, jak word, itp. Nauka angielskiego to podstawa w obecnym świecie i tutaj powinno być przynajmniej z 2-3 godz w tygodniu i moim zdaniem na ostatnich dwóch latach powinno się mówić podczas tej lekcji wyłącznie po angielsku. Rozumienie to jedno, a umiejętność poprawnego wysławiania się to drugie. Na j. Pl. też bym zmienił program, po co uczyć siętka dużo o wszystkich epokach literackich. Komu to się przyda? Powinien na to być maks 1-2 lata i fertig. Uczyć dziec***isania listów motywacyjnych oraz cv według wytycznych EU, poszerzać zasób słownictwa, uczyć poprawnej interpunkcji, pracować nad dykcją/przemówienia/język a kontakt z drugim człowiekiem, itp. Uczyć dzieci jak prowadzić firmę, jak rozliczać się ze skarbówką, czym jest zus, regon, itp. Uczyć informacji przydatnych w życiu. Również powinno się organizować w ramach lekcji, np. kursy, na fryzjera lub elektryka. Każdy mógłby sobie wybrać. Tak kończysz szkołę ponadgimnazjalną i masz jakiś fach w ręku. Gdzieś znajdziesz robotę. Studia, ta sama historia. Idziesz na dany kierunek, bo chcesz robić coś konkretnego, to ci dorzucą 7 innych bezużytecznych przedmiotów. Jesteś na informatyce, a uczyysz się kulturoznawstwa i folozofio, lol. Trzeba gdzieś znaleźć zatrudnienie dla ludzi jak k***in Mikke, co skończyli filozofię. Chcesz być grafikiem? No to dwaja photoshop, illustrator, grafika wektorowa, rastrowa 2D, 3D, animacja. Idziesz na programowanie to masz 90% z programowania w danym języku. Zarządzanie sieciami, itp. No, ale nie w PL muszą co dać pierdylion innych przedmiotów, które tylko zakuwasz, zdajesz i zapominasz. Po co tworzyć fachowców od wszystkiego? Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. I ostatnia kwestia, szkoły wyższe powinny zapewniać roczny staż w zawodzie dla swoich absolwentów po zakończeniu studiów. Muszą mieć umowy podposane z firmami. Jeszcze jedno, edukacja wyższa powinna być płatna, jak jest to na Zachodzie. Oczywiście było by miejsce dla najbardziej uzdolnionych z biednych rodzin o małym przychodzie, np. Maks 3 osoby na 20 osobową grupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bartosz Marczak , myli się pan, nauczyciele są grupą niedocenianą, przez takie osoby jak pan- nie mają żadnych przywilejów!!! Zarobki po 10 latach 1800 na rękę nie są wysokie. Nauczyciele mają wypełniony czas: sprawdzanie zeszytów, klasówek , rady pedagogiczne, szkolenia, robienie inscenizacji, dekoracji, wycieczki, zebrania z rodzicami. Ochrona ? Mija się pan z prawdą. Krótki czas pracy- nie, jest to ciągłe dawanie z siebie więcej . Okropne co pan sądzi o nauczycielach!!! Pracuje pan w ministerstwie polskim i nie docenia nauczycieli, że jest to trudny i wymagający poświęceń zawód. No cóż lekceważy pan całe środowisko, jednym wpisem p.Bartoszu, tak krzywdzącym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelia Misiek
Ja to zawsze sądziłam, że edukację powinno się zorganizować tak, aby dzieci uczyły się wyłącznie w szkole, a w domu miały czas na odpoczynek i zabawę. Żadne zadania domowe, zajęcia dodatkowe ani nic z tych rzeczy. Dopiero, gdy siostra zapisała siostrzenicę na internetowe zajęcia do https://polonijka.edu.pl po wyjeździe do Anglii zrozumiałam, że tak się nie da. A domowa edukacja internetowa jest coraz bardziej niezbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moska12
O ile nie mam nic przeciwko edukacji przez internet ( sama ukończyłam w ten sposób juz kilka kursów ), o tyle nie wyobrażam sobie takiej formy nauki dla mojego dziecka. Obecnie chodzi do prywatnej podstawówki Te Vizja na Ochocie i nie wyobrażam sobie by teraz zrezygnować z tego wszystkiego co oferuje nam ta szkoła. Wysoki poziom nauczania, doświadczona kadra pedagogiczna i ogrom ciekawych i rozwijających zajęć dodatkowych ( sportowych, artystycznych, naukowych ). Sama z pewnością nie byłabym w stanie mu tego wszystkiego zapewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaZZ

moska12 ja też nie wyobrażam sobie by moje dziecko nie chodziło do szkoły tylko np uczyło się w domu korzystając z możliwości jakie daje edukacja domowa. Nic nie zastąpi codziennego obcowania z rówieśnikami 🙂 Jesli chodzi o dobrą placówkę prywatną w stolicy to ze swojej strony szczerze polecam polsko-angielską szkołę Edison, która znajduje się na ul. Królewicza Jakuba 69 ( Wilanów ). Podwyższony poziom, codzienne zajęcia z języka angielskiego. Nauczyciele mają duże doświadczenie i świetnie dogadują się zarówno z uczniami jak i rodzicami.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek40lat

dla mnie powinna  być zerowa ponieważ szkola mnie tumaniła, a to co chcialem dowiadywalem sie z internetu, niestety już nie z takim apetytem przez szkołe która mi zdewastowała psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek40lat

ps. jedynie po co mógłbym chodzic do szkoły to dla seksu, ale tego akurat nie "nauczali".

Co do powyższego jestem samoukiem, mam prawdopodobnie osobowość wynalzcy/odkrywcy, ale szkoła mi to zaprzepaściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipp

ja mysle ze szkola cos daje bo czesto sie slyszy, że cos tam ze szkoly pamietam, czyli nie wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a jakie są teraz przedmioty i co tam uczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sing

co prawda nie jestem nawet rodzicem, ale mysle ze powinien byc dostep do kamer szkolnych dla calej populacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×