Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Moge pierwsza poderwac faceta

Polecane posty

Gość gość

Witam,mam taki problem...w pracy od jakiegos czasu pewien facet podchodzi do mnie kiedy moze i zagaduje.On bardzo mi sie podoba,ale wydaje mi sie ze jest niesmiały:(Czy moge go zapytac czy nie chciałby mojego numeru telefonu?Czy wyjde na totalna desperatke?A moze mu sie nie podobam tylko to moja wyobraznia?Nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproś go na kawę, to bardziej uchodzi niż wciskanie numeru :-) Może sam poprosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz musisz czekac az umrzesz z pajeczyna miedzy nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce wyjsc na desperatkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Daj spokój, jaką desperatkę..? Wspólna kawa to nie desperacja, czasy się zmieniły. To tylko kawa czy herbata jak nie pija kawy i rozmowa o d***e maryni a nie o łóżku..... Ot tak do towarzystwa..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos ci sie podoba to trzeba probowac. Wyjdziesz na desperatke? Faceci czesto dostaja kosza i jakos z tym zyja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kawe boje się...ja nie jestem pewna czy faktycznie mu sie podobam,a gdybym spytała czy nie chciałby mojego numeru to bede wiedziec ze go ma i odezwie sie jesli bedzie sam chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On bardzo mało z innymi rozmawia,a do mnie podchodzi kiedy może i zagaduje,dlatego mysle ze moze faktycznie cos jest na rzeczy,on mi sie bardzo podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pogadaj jeszcze i czekaj az sie sytuacja rozwinie i sama mu cos podsuniesz np. wyjscie do kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Ale wy lubicie komplikować sprawy, jak mu się nie podobasz to nie pójdzie i sprawa jasna, a tak to jakaś sprytniejsza, bardziej odważna Ci go podbierze i będziesz żałowała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej desperacko wyjdzie jeśli go zaprosisz na kawę przy okazji, niż gdybyś mu wciskała swój numer telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo sprobuj po pracy jakos z nim wracac to bedziesz miala okazje dluzej pogadac i moze bardziej na luzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze my sie własnie rzadko widzimy bo rzadko wypada ze mamy tę sama zmianę...A jak wiem ze on bedzie w pracy to mysle tylko o tym czy bedzie okazja zeby chwiel pogadac,i to mnie wykancza normalnie bo np narobię sobie nadziei ze pogadamy a tu nic z tego bo przydzielą nas gdzie indziej zupełnie a ja to przeżywam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kawe i tak musielibysmy sie wymienic numerami,bo mamy poplatane z tymi zmianami,zreszta ja nie wiem,moze on chce byc tylko miły dla mnie?I jak dam mu ten numer to wyjdzie z propozycją spotkania jesli bedzie sam chciał,a jak nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź sobie wyobraź taką sytuację: masz mój numer ? - nie - a chcesz? - a po co mi? - ????? Eeeeeee. I co ? To dopiero przypał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wiesz jak sie nazywa to znajdz go na portalach spolecznosciowych, wyslij zaproszenie do znajomych i napisz. Moze tak predzej cos sie rozwinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze go szukałam,ale nie ma go na facebooku ani nk:(To taki typ samotnika bardziej,jak ja kurcze,moze dlatego cos mnie do niego pcha:( Chce zapytac czy nie chciałby mojego numeru zeby popisac,albo cos w tym stylu spytalabym,bo tak że na kawę to wiadomo ze chodzi o cos w stylu randki,nie dalabym nawet rady tego wydusic,zreszta chodzi o to ze ja chciałbym zeby to on wyszedł z ewentualna inicjatywą,jak nie bedzie sie chciał odezwac ok,bo mnie wykańcza ta niepewnosc,to oblicznie kiedy bedziemy akurat razem w pracy,czy bedzie okazja zeby podszedł,itd itp,a tak wiedziałabym ze ma numer i jesli jest naprawde zainteresowany to sie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjde na idiotke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj jeszcze jakiś czas.Staraj się jak najczęściej go spotykać w końcu się ośmieli.Nieśmiali ludzie mają coś do tego że w niektórych sytuacjach paraliżuje ich wbrew własnej woli.Musisz być cierpliwa i dać mu do zrozumienia że Ci na nim zależy,a sprawy pójdą w dobrym kierunku.Życzę by wszystko ułożyło się po Twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Moge pierwsza poderwac faceta..? x Zezwalamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy moge go zapytac czy nie chciałby mojego numeru telefonu? x Nie pytaj. Poinformuj go że tego chce ;) SŁUCHAJ KOLEGO... JESTEM PRZEKONANA ŻE CHCIAŁBYŚ MNIE O NUMER TELEFONU ZAPYTAĆ. Jeśli choć trochę mu się podobasz to po takim początku jest twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz od razu dodać: masz coś do pisania? od razu mogłabym ci podyktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob mu loda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś mi wyjaśni ten fenomen kafeterii który sprawia że gdy włączam kapsloka raz wychodzą litery duże a raz małe? Czy nie można usunąć takich kretyńskich prozaicznych błędów? Co za baran tymi sprawami zarządza że to aż do tego stopnia źle działa? Ale ,,ci powiedzieć'' od razu zostaje wykropkowane i to wszystko wyłącznie dlatego że głupi automat tylko o ci/pi/e myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze no,czyli nie pytac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się robi tak: "Masz dziś wolne popołudnie, jeśli tak, to zaproś mnie gdzieś na zupę, nie wiem czemu mam dzisiaj kiepsku humor, ale czuję, że jakbym zjadła pomidorowej, to może ta chandra by sobie poszła. Muszę dziś z kimkolwiek pogadać, nie, nie chodzi o jakiś konkretny powód, ale po prostu dziś jakoś tak mi przykro, że sama mam spędzać wieczór, a pomidorowa zawsze poprawia mi humor". Czemu tak? A bo pizzę, czy sajgonki to ty znajdziesz na każdym rogu, a za pomidorową to trochę będziecie musieli się przejśc. A w międzyczasie rozmowa, zwierzenia czemu pomidorowa (z babcią mi się kojarzy, a babcia zawsze umiała poprawić mi humor). No i w sumie niebanalna się wydasz - czemu pomidorowa, a nie kawa? Powodzenia! Może się udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym numerem to nie wiem czy to jest dobry pomysl. Ja np.nie podaje obcym swojego numeru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh czyli wyjde na idiotke pytajac czy nie chce mojego numeru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męska rzecz
Śmiało zaproś go na kawę, albo na piwo po pracy :). Co w tym dziwnego, to przecież nic nie znaczy. Zapytaj się: "Miałbyś ochotę wyjść ze mną na kawę we czwartek po pracy?" albo "Może zjadłbyś ze mną lunch, mam na oku niezłą knajpę a nie lubię jeść sama." Lepiej się zapytać i wiedzieć niż siedzieć i biadolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×