mężczyzna zyje jak singiel

Jestem 10 lat z facetem i on ciagle zyje jakby byl sam. Chodzi na spotkania ze znajomymi sam mówiąc ze za mna nie przepadaja bo kiedys sie poklocilismy i on przedstawił im swoja wersje ktora stawia mnie w negatywnym świetle. Mieszkamy razem od pol roku ale nie interesuje go nasze mieszkanie, ja sprzatam, gotuje, zalatwiam sprawy, robie zakupy. On przychodzi pozno, ciagle cos zalatwia jest czlowiekiem biznesu i wraca codziennie o 21-23. Wiekszosc czasu spedzam sama uczac sie na studia. Przychodzac codziennie przynosi jakies smakolyki dla siebie, a o mnie nie pamięta. Ostatnio kupil Cole, ja lube gazowana a on nie i trzyma cole odkrecona. Gdy prosilam go o zakrecenie bo gaz sie ulatnia to mnie olal udajac ze nie slyszy. Powiedzialam zeby sobie odlal cole ktora sie wygazuje i bedzie mial taka jak lubi i ja również. Ale mowilam jak do sciany i tak przez miesiac to trwa takie proszenie o cos co sprawiło by mi przyjemność. Zero poprawy. Jak mam zyc z człowiekiem ktory mnie olewa?

a ktos cie zmusza zeby z nim byc??

Nie dasz rady dluzej tak

tak jak do tej pory

to twój wybor zyc z kims kto cie olewa

On chce mi sie oswiadczyc. Kupil pierscionek za 1700 zl, wiem bo znalazlam paragon. Tylko jak on mnie nie szanuje? Zycie mam zmarnować. ..

1 700 zł- troszke mniej niż sprzątaczka ma za cały miesiąc no ale ty mu gwarantujesz fuul pakiet. Po ślubie z nim będziesz tylko meblem z którym nie będzie musiał się liczyć

Wlasnie tego sie boje ze da mi pierscinek aby zamknac mi usta. Tyle lat w związku, czekania na mieszkanie wspolne i na zaręczyny. Wole czyny niz swiecidelka ale te jego czyny sa strasznie słabe. Chyba mysli ze jest niewiadomo kim bo traktuje mnie coraz gorzej.

nie daj sie kupic

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś i spytaj sie samej siebie czy dasz radę raczyć jak ktoś nieznaczący dla niego kto cie nie szanuje kto ma gdzieś twoje potrzeby. Rozumiem ze 10lat to szmat czasu ale czy czujesz sie szczęśliwa tkwiąc w takim związku? Mówisz za chwile sie oświadczy i będziesz wniebowzięta i pewnie najszczęśliwsza na świecie ze to zrobił a pózniej znów będzie codzienność i to co do tej pory jak nie gorzej. Nie wspominając ze na ślub poczekajcie kolejne 10lat? Sama musisz pomysleć co będzie DLA CIEBIE najlepsze.

Na co zwrocic uwage przed zareczynami? Boje sie ze mnie wykorzysta.

Olej go

nieciekawy mąż z niego byłby

Ja już nie rozumiem logiki kobiet, im więcej tu przebywam, tym bardziej przekonuję się że jesteście po prostu głupie i celowo wybieracie sobie facetów którzy mają was gdzieś, aby mieć powód do narzekania. Wy chyba lubicie być nieszczęśliwe? Celowo i z pełną premedytacją wchodzicie w związki z facetami, który w ogóle do was nie pasują, aby mieć co w takim facecie zmieniać... tylko że ludzie się nie zmieniają.

On nie byl taki przez 3/4 wspólnego zycia. Udawał?

Dlaczego miał udawać, zawsze taki był, tylko że z nim nie mieszkałaś, więc nie miałaś prawa wiedzieć jaki jest naprawdę, co innego spotykać z kimś od czasu do czasu, a co innego być ze sobą na co dzień.

wiesz co, trochę mi się nie podoba jego zachowanie i na pewno w tej chwili nie przyjęłabym tego pierścionka. Na poważnie zastanowiłabym się, czy chcę być tylko "gosposią" dla niego. Bo zobacz jak on Cię traktuje. Nie dba o Ciebie i Twoje potrzeby, myśli tylko o sobie. Tak jak napisał ktoś wyżej- tym pierścionkiem chce Ci zamknąć usta, żeby mógł powiedzieć "czego Ty ode mnie jeszcze chcesz, przecież oświadczyłem Ci się" :O

Porozmawiaj z nim zanim Ci się oświadczy, przecież tak naprawdę nie chcesz tak żyć, więc nic nie tracisz. Powiedz mu (spokojnie i bez awantur) co Ci przeszkadza, co chciałabyś, żeby było inaczej (np. wspólne wyjścia) i zapytaj go, co jemu w tej chwili przeszkadza (pewnie nic, ale zapytaj, tak dla zasady, żeby nie było, że tylko o sobie myślisz).

zakładaj pierścień jako oznaka przynależności i do garów won!

Rozmawialam z nim. Powiedzial, ze wymyślam i ze dba o mnie, przeciez w koncu po 2 latach proszenia go zamieszkał ze mna. Zrozumialam ze tylko tyle jest mi maksymalnie dac od siebie, wiecej nie chce wpuszczac mnie do swojego świata. Zrobi to co jest od niego wymagane po tylu latach czyli wspolne mieszkanie, a po wakacjach zaręczyny. Następnie bedzie prowadzil zycie jak dotad bo czuje ze jeszcze jest niedojrzaly i w sumie to ma to gdzies i go to nie obchodzi. Nie OBCHODZI... Chyba sie spakuje i go oleje! :/

jak się spakujesz, to będzie to Twoja najlepsza decyzja. Nie wiedziałam, że musiałaś go prosić o wspólne zamieszkanie :O

Ile masz lat autorko?

28. Musze go prosic prawie o wszystko co robimy wspólnie. Zmęczona jestem tą wieczną walką z wiatrakami. Proszenie o wspolne mieszkanie po takim dlugim stazu bylo dla mnie upadlajace, ale stwierdzilam ze jezeli w tej kwestii sie cos nie zmieni, to bedzie gorzej. Jest gorzej obecnie, bo przestalam zyc złudzeniami i widzę jak na dloni, ze z nim zycia nie zbuduje, bo ciagle bede musiala sie prosic i upominac o cos na co zakochany czlowiek wpadłby od razu. W zeszla sobote poszedl sam na chrzciny do corki kuzyna bo robili "mala" impreze. Zalamalam sie.

"Ostatnio kupil Cole, ja lube gazowana a on nie i trzyma cole odkrecona. Gdy prosilam go o zakrecenie bo gaz sie ulatnia to mnie olal udajac ze nie slyszy. Powiedzialam zeby sobie odlal cole ktora sie wygazuje i bedzie mial taka jak lubi i ja również." xxx Jeśli po 10-ciu latach związku macie takie problemy życiowe, to gratulacje.

To byl tylko jeden z przykladow braku szacunku. Objawia sie on na różnych polach od ważnych spraw do blahostek. Na kazdym z nich pokazuje władze, a ty nie masz nic do gadania.

przecież w końcu po 2 latach proszenia go zamieszkał ze mna/proszenie było upadlające. & Ani godności, ani honoru, ani charakteru - za co cię szanować, autorko?

Mezczyzna szanuje tylko takie ktore nim pomiataja? Kobieta chce byc dobra, a doblagac sie nie moze? To JAK postepowac? :(

No i podjarałaś się, że Ci pierścionek kupił? heh, to nic zupełnie nie znaczy, poza tym, że chce się ustawić w życiu do końca i mieć gosposię, która za niego wszystko zrobi i od czasu do czasu nadstawi d.upy. Kobieto! Jesteś tak głupia i ślepa, że ręce opadają. Obudź się i zacznij się szanować, bo jak toś już napisał- jak on ma Cię szanować, jak Ty sama siebie nie szanujesz. Powiem wprost - ten facet Cię nie kocha w ogóle. Wszystko o tym świadczy. On Cię nawet nie szanuje, a Ty jesteś za głupia, aby to widzieć. Tak więc siedź z nim dalej i dawaj sobą pomiatać. Powodzenia :/

To jest prawo, prawda? Jak można po 9 LATACH związku dopiero ze sobą zamieszkać? Uciekaj od niego, on Cię nie traktuje poważnie... A ten pierścionek wcale nie musi być dla Ciebie niestety. Otwórz oczy, póki masz jeszcze czas, jesteś młoda, ulozysz sobie życie, z nim nie masz żadnej przyszlosci, ten facet to egoista bez szacunku i uczuc do Ciebie!

Może jest typem samotnika i tak lubi spędzać sobie samemu czas i chodzić przez świat...