Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

klykciny, kto mial?

Polecane posty

Gość gość

Czesc, chcialabym sie zapytac jakie leczenie stosowalyscie? Co wam pomogło? Czy dlugo walczylyscie z nawrotami ? Co robilyscie zeby nie zarazic pozostalych domownikow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w burdelu sie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domowników nie zarazisz, bo niby jakim cudem? No chyba, ze z którymś współżyjesz :P I używasz wspólnego ręcznika do podcierania tyłka... Leczysz sie idąc na zabieg usunięcia laserowo lub prądem (tzn.narzędziem pod prądem, coś jak konizacja), smarujesz zabliźnione miejsca aldara(krem na receptę, niestety cholernie drogi). Mozesz sie tez zaszczepić. Nie wyleczysz zakażenia, ale zapobiegniesz zakażeniom wtórnym (po pól roku od ost.porcji masz pełną ochronę), a także przyśpieszysz reakcję obronną organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty od burdelu uważaj. Statystycznie 80% osób aktywnych seksualnie przynajmniej raz w ciągu życia ma kontakt z wirusem hpv. I tylko od odporności twojego organizmu zależy, czy będzie to miało dla ciebie jakieś poważniejsze konsekwencje. Gumka nie jest wystarczającym zabezpieczeniem, bo wirus moze byc w tkance nie osłoniętej lateksem. Oral tez jest groźny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak długo zajęło Wam leczenie ? Długo męczyłyscie się z nawrotami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim udało mi się znaleźć przychodnię, w której usuwają kłykciny to mój organizm sam je zwalczył. Jakiś miesiąc po diagnozie. Nawrotów nigdy nie miałam. U mojego męża trwało to trochę dłużej, ale u niego i później się pojawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie trwało to pół roku licząc kilka nawrotów. Mam niską odporność, wiec zabieg powtarzałam. Lekarz mówił, żeby nie czekać, tylko usuwac zaraz jak wyjdą, bo one się"rozsiewają". No i w czasie kiedy je się ma zarażać się partnera. A ze wirus pokazuje się dopiero po paru miesiącach od zakażenia, to współżyjąc można sie wzajemnie w zamknięte kolo wpędzić i leczyć w nieskończoność zarażając wzajemnie w kółko. Malo kto ma tak silną odporność, by klykciny same sie cofnęły. Zazdroszczę ;) Kiedys byl na macierzyńskim fajny temat o hpv, większość userow pisala, ze walczyla tak kolo pól roku do roku. Części wystarczył jeden zabieg i mieli zaraz spokój. Ale byli tacy, którzy latami sie leczyli. Jednak ta grupa raczej kombinowala samodzielnie raz z condyliną, raz z jakimiś ziolami z netu, raz poszli do lekarza i...juz nie wrócili, wiec nie wiem, czy ta ich efektywność (a raczej jej brak) nie byla powodem tak długiego męczenia sie z kk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sposoby zakażenia się kłykcinami kończystymi... Choroba rozprzestrzenia się wśród partnerów seksualnych. Zakaźność ocenia się na 60%, co przekłada się na to, że praktycznie znakomita większość osób aktywnych seksualnie w ciągu swojego życia spotyka się z infekcją HPV. Z reguły jednak objawy nie są dostrzegane, a infekcja jest przejściowa. – W populacji ogólnej występowanie brodawek płciowych – jako najbardziej widocznego objawu przy zakażeniu się HPV – szacuje się na zaledwie 1-3% chorych – mówi dr n. med. Igor Michajłowski z Clinica Dermatologica w Gdańsku. http://klykcinyhpv.pl/czym-sa-klykciny-konczyste/ tu jest cały artykuł na temat kłykcin - polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×