Chlopak chce wyjechać za granicę.

Cześć. Moj chlopak ostatnio mi oznajmil, ze nie chce isc na studia po liceum, ze wolalby na 5 lat wyjechac za granice i zarobic na "nas". Rozumiem jego dezycje, ma do teg prawo. Tylko.. nie wiem co robic - czy to konczyc, bo te 5 lat to bedzie czekania na niepewne, czy probowac to pociagnac. Nie ukrywam, ze latwo nie bedzie - kontakt slaby, o spotkaniach nie wspomne. niby 'kocha to poczeka', ale uczuc nie mozna komus obiecac. A to jest facet.. ufam mu, ale nie ufam tym, ktore sie kreca obok niego. Poradzi ktos?

up

jak wyjedzie to z wami koniec na 200%

gość dziś Bo odległość?

Emigracja go zmieni, nie odleglosc i napewno pozna kogos .... Zawsze tak jest na emigracji. 5 lat to kawal zycia. Jedz z nim , albo zapomnij. Nie pisze tego zlosliwie. Tylko 10 lat na emigracji widzialam tyle zdrad , rozwalonych zzwiazkow, malzenstw , itp. Ludziom palma odbija na wyjezdzie. Licz sie tez z tym , ze on nie bedzie chcial wrocic.

Liczę się z tym, dlatego się boje..

A gdzie niby On na Was zarobi? Na zmywaku, sprzatajac, czy pakujac kanapki?:) pojedzie po liceum i swiat zawojuje w 5 lat:) kolejny mitoman, bo pieniadze to na ulicy leza. Niech jedzie, za 3 miesiące wroci z podkulonym ogonkiem jak mu rodzice dadzą na bilet powrotny. Za darmo nie ma nic i zycie to nie bajka, również na emigracji.

Po liceum? przeciez to jeszcze dzieciak on kilka lasek zmieni nie tylko ciebie O naiwnosci

PS Jesteśmy ze soba prawie 2 lata

bo sie nasluchal, jak to jego kuzyn zarobil w Holandii na wlasny dom. a ja powtarzam mu, ze sa wazniejsze sprawy pd pieniedzy.

"zarobić na nas" oh dzieci drogie....

Gratuluje fantazji ale niech sie skupi na dobrych studiach typu politechnika to i w kraju bedzie ok. a zostanie mu to na cale zycie nie na 5 lat.

jest na mat-fizie, ale ciagle powtarza ze i tak nie bedzie robil tego, co chce jak wiekszosc ludzi zreszta

Tak mlody czlowiek sam nie wie co chcialby robic opamietanie przychodzi z czasem wtedy dopiero bierze sie pod uwage aspekt kariery i idace za tym wzgledy ekonomiczne. To nie jest wiek w ktorym swiadomie i pewnie dokonuje sie zyciowych wyborow.