smutny mąż

https://www.youtube.com/watch?v=xwcbiveQ6FA dla Autora... (piękna muza)

a jeśli już ktoś puścił...to przepraszam :)

niech łza w moim oku świadczy o tym, że w całości zrozumiałaś mój problem.

Mowisz o tej łzie z Istebnej?

nie rozumiem?

Puść ją żonie, może coś zrozumie,,...

od dawna podczytujesz?

To ja, ta od 'metryki'.. :) Przepraszam, że innym nickiem wpisana.., bo faktycznie jestem na kafe głównie podczytująca.. Jak mnie ujmie jakiś temat, to się w nim udzielę. W Twoim jak na mnie często.. Życzę Ci ułożenia spraw.. choć one wymagają czasu.. Tak sobie podglądam.. a nóż coś tu ku lepszemu pójdzie.. Tyle Ci już ponudziłąm na ten temat,, ale zdania nie zmienię.. Musisz zacząć od siebie, by móc być szczęśliwym (kim by nie była ta Twoja połowa..)

niekoniecznie musi byc to niekochająca żona

cześć starsza pani:) znasz film "starsza pani musi odejść"? wybacz, ale tak mi się jakoś skojarzyło :) cieszę się, że podesłałaś ten link. bardzo mocne. co dziś robisz? mam wrażenie ,że krzaczki w ogródku już przycięte, więc pewnie bierzesz się za przycinanie drzew:) jakoś mnie na sarkazm dziś wzięło:)

gość 13:03 - dlaczego tak napisałeś?

Nie szkodzi, nie gniewam się :) Krzycz, krzycz... wkurz się i zacznij coś robić tak z sensem.. Do sarkazmu przywykłam..

chciałem wstawić tekst piosenki, ale towarzystwo nadzorujące na to chyba nie pozwala. daję więc link - jak ktoś chce niech zerknie:) http://www.tekstowo.pl/piosenka,dropkick_murphys,fields_of_athenry.html

gość 13:03 - dlaczego tak napisałeś? twoją drugą połową nie musi byc niekochająca ciebie żona

więc kto? :) wiem głupie pytanie, rozumiem Cię.

przed Tobą jeszcze kawał zycia, zajmij sie sobą i zobaczysz co bedzie

Jakoś nie daje mi spokoju Twój sarkazm.. dlaczego skierowany był właśnie we mnie? Starałam się doradzić Ci tutaj jak najlepiej, a czuję jakąś wrogość.. Możesz wyjaśnić czym jest podyktowana.? Nie lubię niedomówień:)

droga starsza pani. najmocniej Cię przepraszam. miałem taki humorek kiedy to pisałem. a, że wydajesz się być osobą z dystansem do siebie pozwoliłem sobie na odrobinę sarkazmu, nie miał on jednak być skierowany przeciw Tobie, a jedynie do Ciebie:)

No co tam, pszczółki moje kochane? :-) Wszyscy zapracowani, czy też może wszyscy pakują plecaki do szkoły? ;-)

Pusz

Puszszszsz

Puszzzzzzzzz

Pszyyyyyj!

Coś się rodzi....

pchamy

Pchhhhhhh

Cześć SKARBIE bdg :) Co tam ? cicho jakoś się tu zrobiło , co słychać ???

Cześć, wiedząca co cenne, kobieto...;-) Upały nie zdołały zabić mnie w czerwcu, nie powaliły mnie również w lipcu ani w sierpniu, więc rzutem na taśmę chcą mnie zniszczyć we wrześniu ;-) Jeśli wytrzymam, to szykujcie się na wyjątkowo upalną...zimę :-)

Jakie upały ??? mówisz o tych 37 w cieniu ??? Toż to średnia temperaturka :)

Chwilowo nie mogę bazgrolić, w przypływie cudu jakim jest jedna wolna chwila machnęłam sobie paznokcie, więc sam rozumiesz ;) O ile się jeszcze pojawisz ;(