Instytucja malzenstwa czy to ma sensn jeszcze w XXI wieku ?

Ludzie i tak sie zdradzaja,rozwodza.A taki zabawy sa kosztowne. Tak ktos powie tradycja ale wydaje mi sie ,ze to zaginie . A wy jak myslicie ?

Ja nie mam zamiaru brać ślubu bo miłość to jest emocja a ta jest chwilowa czasem trwa dłużej czasem krócej a tego nigdy nie wiadomo ile będzie trwała. Jak będzie trwałą długo to diwe osoby i tak będą chciały być dalej ze sobą i ślub nie jest potrzebny, ślub jest tak na prawde po to by przytrzymać w związku dwie osoby które nie chcą być już ze sobą... Ślub nie spowoduje, że dwie osoby które się nie kochają zostaną ze sobą więc po co? To, że dwie osoby będą chciały być ze sobą spowoduje tylko miłość a nie ślub , a miłość jak to emocja dziś jest jutro może już jej nie być (chociaż może być też i do końca życia ale to rzadkość). Dlatego żadnych ślubów tylko konkubinat i testy DNA na ojcostwo, jeżeli mam być z jakaś do końca życia to i tak będę i bez ślubu!